na dyżurze spokój. Zrobiłyśmy małe roszady , i tak :
Filemon wylądował w wolierze na zdrowej,a Rudi niestety w boksie. Na razie niech będzie tam kilka dni,zobaczymy co dalej.
Blanka przepiękna koteczka,przylepa i gadułka.Troszkę kuleje,ale tak po za tym świetnie sobie daje radę.
Filemon też piękny,a będzie jeszcze piękniejszy,jak odrośnie mu sierść. Do persa mu daleko,mnie bardziej przypomina norweskiego leśnego,jest cudny

Fajnie się bawił dzisiaj piłeczką,ale faktycznie coś mu charczy.Trzeba go obserwować,przed kastracją w schronie był chory.
Znowu próbowałam zbadać krew Lolki glukometrem i znowu klapa

będę próbować do skutku
