ŁÓDŹ i łódzkie

Informacje i opinie o lekarzach weterynarii, klinikach i gabinetach.

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw maja 05, 2016 11:30 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

magicmada pisze:Poszukuję dla znajomego kota dobrej, sprawdzonej lecznicy w ok. Piotrkowskiej. Czy ktoś może mi pomóc?

na schroniskowym Ci odpisałam
---
:smokin:
http://domowepiwniczne.blogspot.com/ <- a to nasz blog, można poczytać
i pomóc nam robiąc zakupy w Zooplus'ie - kliknij w banerek sklepu na pierwszej stronie bloga

jesteśmy też na FB -> https://web.facebook.com/IKtoTuMruczy/

ewa_mrau

Avatar użytkownika
 
Posty: 8490
Od: Pon sie 30, 2010 12:57
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 05, 2016 13:29 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

ewa_mrau pisze:
magicmada pisze:Poszukuję dla znajomego kota dobrej, sprawdzonej lecznicy w ok. Piotrkowskiej. Czy ktoś może mi pomóc?

na schroniskowym Ci odpisałam
---
:smokin:

Dzięki:)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon maja 09, 2016 21:28 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Szukam kociego onkologa w łodzi, coś ktoś może wie? Nasza kotka aktualnie jest po wycięciu guza z klatki piersiowej, zdjęcie rtg pokazało kolejnego z drugiej strony. Weci w obecnej przychodni podają sterydy po której kocie jest lepiej, ale ile można. Szukamy kogoś konkretnego. Polecacie kogoś?

anszelik

 
Posty: 2
Od: Pon maja 09, 2016 21:24

Post » Wto maja 10, 2016 8:13 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Nie ma w Łodzi specjalisty onkologa. Ja polecam dr Balceraka z Asa. To mądry wet, niewątpliwie uczciwie powie czy jest jakaś szansa poza opieką paliatywną. Pojawienie się kolejnego guza źle rokuje, sterydy to już najmniejszy problem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 8:28 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

U mojej kotki wznowy na listwie mlecznej skutecznie usunął (z zajętym węzłem chłonnym) dr Kołodziejczak z lecznicy Lancet.
Potem kotka była prowadzona zupełnie inaczej, niż Twoja, tzn. dostawała środek podnoszący odporność (Zyleksis), a nie ją znoszący (steryd).
Dożyła swoich dni bez nawrotu choroby.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24807
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto maja 10, 2016 8:32 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Środki podnoszące odporność przy nowotworze to raczej spore ryzyko
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 8:52 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Przeciwnie -- środki podnoszące odporność pomagają organizmowi zwalczać raka.
Steryd natomiast nie leczy. Jest elementem opieki paliatywnej, ma za zadanie zmniejszać obrzęki.
Dobór ww. środków zależy od stanu kota i stopnia zaawansowania choroby.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24807
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto maja 10, 2016 8:58 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Rewolucyjna teoria, wszyscy lekarze i ludzcy i zwierzęcy zawsze mi mówili, że w takim przypadku (nowotwór) nie należy kombinować przy układzie immunologicznym i nie stosować wzmacniaczy, bo one wzmacniają nie tylko organizm, ale i raka.
Ale w tym konkretnym przypadku, może faktycznie została już tylko opieka paliatywna?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 8:59 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

U nas guz był na klatce i pod prawą łapą, nie na listwie. Kotka była wysterylizowana, chociaż dość późno bo jak miała 4 lata. Teraz chodzimy do przychodni amvet gdzie nigdy nie było problemu, ale widzę, że weci już nie mają na nią pomysłu. Ogólnie nasz kot to kupa nieszczęścia od lutego miała wycięcie tego guza, który był na zewnątrz wielkości paznokcia, a w środku podobno był bardzo duży, potem wdało się zakażenie w łapę, bo naderwała sobie pazur i trzeba było amputować palec, teraz w miejscu wycięcia guza pojawiły się zrosty, a rtg wykazało guza z drugiej strony plus nieprawidłowy kształt serca :( weci tutaj już nie chcą jej ciąć, bo w tej chwili waży 2kg o ile nie mniej. Jest apatyczna, nie chce jeść ani nie przychodzi do głaskania.

anszelik

 
Posty: 2
Od: Pon maja 09, 2016 21:24

Post » Wto maja 10, 2016 9:04 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Wiesz, kolejna opcją jest chemia. Ale koty generalnie znoszą ją gorzej od psów no i tak wycieńczona kotka mogłaby nie przetrzymać kuracji. Może faktycznie w tym przypadku pozostały tylko sterydy, jeśli tak, to nie ma co, ważny jest jej komfort życia.
Dla pewności, dla siebie po prostu, możesz ją skonsultować z kimś sensownym. Ja, jak wyżej, polecam dr Balceraka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 10, 2016 9:09 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

anszelik, bardzo mi przykro.
W takim razie dbaj o jakość jej życia, a nie długość -- to by Ci powiedział koci onkolog (pan dr. Jagielski z Warszawy).

Casico, pomyliłaś środki podnoszące odporność z preparatami witaminowo-mineralnymi.
Podnoszenie odporności immunostymulatorami to standard postępowania w chorobie nowotworowej.
Ale nie o tym ten wątek, wiec zakończę.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 24807
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto maja 10, 2016 9:11 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

ana pisze:Casico, pomyliłaś środki podnoszące odporność z preparatami witaminowo-mineralnymi.
Podnoszenie odporności immunostymulatorami to standard postępowania w chorobie nowotworowej.
Ale nie o tym ten wątek, wiec zakończę.

Nic nie pomyliłam
Ale oczywiście EOT, nie ten watek
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 17, 2016 10:51 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Witam, po kilku latach współpracy z weterynarzami z Piotrkowa Trybunalskiego i okolic muszę nieco zweryfikować swoją opinię, którą zaprezentowałam tu jakiś czas temu. Wypowiem się tylko o jakości opieki nad kotami, bo tylko w ty mam doświadczenie. Nie wiem natomiast jak radzą sobie z psami.

W Piotrkowie nie ma specjalistów z wąskich dziedzin. Mamy tylko lekarzy ogólnych i chirurgów. Niemniej jednak przez dwie kliniki piotrkowskie "przewalają" się w sporych liczbach koty z Fundacji Miasto Kotów, którą prowadzę i w większości przypadków są wyprowadzane ze swoich ciężkich niejednokrotnie sytuacji zdrowotnych. Dlatego z czystym sumieniem, na podstawie swojego doświadczenia mogę polecić gabinet "Optivet" doktora Zadumińskiego oraz "Amigo" panów Grucy i Hucała.

Dodatkowo współpracujemy z kliniką "DrVet" z Bełchatowa i uważam, że pracują tam bardzo dobrzy specjaliści, a dodatkowo dr Łukasik ma specjalizację okulistyczną i ogromna wiedzę na ten temat.

Dama Ya

Avatar użytkownika
 
Posty: 6656
Od: Pt sty 30, 2009 21:44
Lokalizacja: Piotrków Trybunalski

Post » Wto maja 17, 2016 20:46 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Szukam dobrego specjalisty od usg w Łodzi..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Wto maja 17, 2016 20:56 Re: ŁÓDŹ i łódzkie

Dr Balcerak w Asie, dobry specjalista i dobry sprzęt
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości