Faktycznie istnieje suflet serowy, ktorego nie trzeba podawac natychmiast?
Mam jeden wyprobowany, raczej latwy, ale podaje zaraz po wyjeciu z pieca, bo w w miare stygniecia oklapuje, myslalam, ze wszystkie suflety tak maja?
Moderator: Estraven
Birfanka pisze:Faktycznie istnieje suflet serowy, ktorego nie trzeba podawac natychmiast?![]()
ewan pisze:Ale wymyśliłaś pyszności Kasiu![]()
Ja dzisiaj robiłam to danie http://www.kwestiasmaku.com/kuchnia_pol ... zepis.html , wyszło naprawdę pyszne i bardzo elegancko wygląda na talerzu, do tego kopczyk ryżu ze zgrabnej filiżanki z prażonymi płatkami migdałów.
ewan pisze:A w kwestii deseru to może fondant czekoladowy z płynną lawą w środkuprzygotowaną masę można wstawić do lodówki (lekko przykryć folią spożywczą) i trzymać do 8 godzin. Wyjąć z lodówki na 30 minut przed pieczeniem lub piec fondant przez 1 minutę dłużej.
Edit: deser
To bedzie okrutnie słodkie, mnie pewnie zemdli
Przepis mam sprawdzony, bardziej dla dekoracji oprószam talerz (najlepiej ciemny) pudrem, samo ciastko tylko muskam i kładę kilka malin na górę i kilka na talerzu, ale nie za dużo 6 - 7 wystarczy.
no to niech się dzieje wola boska, będzie fondant Birfanka pisze:Tak jeszcze niesmialo zasugeruje (bo fondant to ukochany deser Frankow, ja osobiscie nie przepadam, ale nieraz robilam z w/w powodu), ze make warto zastapic maczka migdalowa (obrane mielone migdaly, mozna zmielic w polskiej maszynce do mielenia orzechow wloskich), jest delikatniejszy.
200g gorzkiej czekolady
3 jajka
100g cukru
50g maki
50g proszku migdalowego (poudre d'amandes)
1/2 kostki slonego masla
150 ml letniej wodyRoztopic czekolade z maslem (najlepiej w mikrofalowce, lub w "bain-marie")
Ubic jajka z cukrem
Do ubitych lekko jajek wlac mase maslo-czekolada
Stopniowo, ciagle mieszajac dodac make i pr.migdalowy
Na koncu wlac wode (tak, tak!)
15 min w 200°C (piec nagrzac wczesniej, oczywiscie!)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości