Skarpetki Forever. Lili i Basia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 08, 2016 9:07 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Brakowało mi tylko łyżeczki w ręce i "za mamusię, za tatusia" :ryk:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie maja 08, 2016 9:29 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Fortusia cudna jest :)
a Tosia gdzie?

evanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 57349
Od: Pt gru 13, 2002 16:16
Lokalizacja: miasto wojewódzkie na prawach powiatu, a nawet gminy

Post » Nie maja 08, 2016 11:07 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Na fotce jest własnie Tosia.
Ostatnio spędza dużo czasu w pudełku, z bardzo mądrą miną:
Obrazek

W ogóle pudełko robi furorę :D
Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie maja 08, 2016 11:34 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Boska historyjka z bananem :lol:
A zapudłowane kotki śliczne :)

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Nie maja 08, 2016 13:32 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Dobra mamusia, nakarmiła córeczkę :) Banany wróciły na stałe do diety Fortunki?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 08, 2016 13:36 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Oczywiście, jemy banana co rano na śniadanie.
Dziś bardzo się zabierała do gotowanej marchwi, ale jednak nie...

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Nie maja 08, 2016 14:34 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

U nas bananowy epizod minął. :cry: TŻ wczoraj chciał się podzielić, ale kotecek nie był zainteresowany. W ogóle Olek ostatnio zrobił się wybredny jak Pestka... Purizon można jeść, Royal jest super, ale Acane jest bleeee :twisted: Zobaczymy co powie na Orijena. :roll:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie maja 08, 2016 14:46 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Moim na zapach banana, na pysku maluje sie obrzydzenie ;) Ale o twarożek mnie molestowały.
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9290
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Nie maja 08, 2016 16:28 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Fortunka :lol: :1luvu:

Ciesze sie, ze tosiowe siuski ok :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie maja 08, 2016 21:14 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Hehe, u mnie jak "otwieram" banana Ryszard zawsze stoi przy mnie z mordą wydzierającą"kobieto, natychmiast daj mi tego banana, chcę go już teraz, natychmiast", dalej wygląda to zawsze następująco:
- Ryszard, ale nie będziesz tego jadł, to jest banan, koty nie jedzą bananów
- Kobieto, będę jadł, natychmiast daj mi banana
- Masz (tu podtykam mu pod mordę żeby sprawdził)
- Kobieto, przecież nie będę jadł takiego świństwa, myślałem, że to jest z wędliny, daj mi wędlinę
Obrazek Obrazek

sabianka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4674
Od: Śro lis 26, 2003 18:34
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon maja 09, 2016 6:30 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Koty i pudelka no tak ;)
Szara kocha szpinak :roll: Bananow u mnie chyba nikt nie je... poza mna oczywiscie
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87918
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pon maja 09, 2016 9:11 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

sabianka pisze:Hehe, u mnie jak "otwieram" banana Ryszard zawsze stoi przy mnie z mordą wydzierającą"kobieto, natychmiast daj mi tego banana, chcę go już teraz, natychmiast", dalej wygląda to zawsze następująco:
- Ryszard, ale nie będziesz tego jadł, to jest banan, koty nie jedzą bananów
- Kobieto, będę jadł, natychmiast daj mi banana
- Masz (tu podtykam mu pod mordę żeby sprawdził)
- Kobieto, przecież nie będę jadł takiego świństwa, myślałem, że to jest z wędliny, daj mi wędlinę

Oooo!!!!! Dokładnie to samo robi Olek!
Ostatnio przyleciał do mnie umierający z głodu, jak otwierałam peeling do stóp (taki jednorazowy, w folii) i chciał próbować :201436

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto maja 10, 2016 12:05 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Wariaty z tych kotow :D

Musze znow zlapac siuski Tosi zeby sprawdzic jak zareagowala na leki, a ona nijak nie chce sikac gdy jestem w domu :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro maja 11, 2016 12:06 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Ciastusiu i Haskellku [*]

Discordia

Avatar użytkownika
 
Posty: 11524
Od: Nie sie 12, 2007 12:34
Lokalizacja: Wabern/Szwajcaria

Post » Śro maja 11, 2016 15:05 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Nie podpuszczaj mnie :twisted:
Z Chin właśnie płynie do mnie to:
http://es.aliexpress.com/item/Newest-Wo ... Title=true

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 34 gości