Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Ta kobieta ma jeden plus,karmi te koty. :!:

Niech tak zostanie ,na szczęście nie muszę z Nią współpracować.

Jestem ledwo ciepła.Taki rozdeptany ze mnie kapeć .

Zaraz będę robiła placki z mąki kokosowej z bananem. :wink:

Jak będzie pyszne to ożyje :mrgreen:

Albo lody

chyba że ktos przybędzie i zasunie mi kopa w zadek żebym przestała marudzić i użalać się. :oops:

dorcia44 pisze:Ta kobieta ma jeden plus,karmi te koty.
Niech tak zostanie ,na szczęście nie muszę z Nią współpracować.

Jestem ledwo ciepła.Taki rozdeptany ze mnie kapeć .

Zaraz będę robiła placki z mąki kokosowej z bananem.
Jak będzie pyszne to ożyje
Albo lody
chyba że ktos przybędzie i zasunie mi kopa w zadek żebym przestała marudzić i użalać się.

a co to za placki?

mąka kokosowa
banany
jajka
cynamon
olej kokosowy.
oczywiście zrobiłam ,rozwaliły mi się na kawałeczki :oops:

smaczne te kawałeczki :wink:

,bezglutenowe.

Dobrze , że na kawałeczki . Mniej do gryzienia i szybciej się zje :wink:

Futra obrażone ,potraktowałam je Frontlainem .
Kiedyś mi wybaczą ,pewnie jak zgłodnieją :wink:

Tytek od dziś znów na kroplówkach ,co jakiś czas mam go płukać.
Pod skórnie.
Dzielny mój chłopak .

Klatka kenelowa czyni cuda ,nikt nie siura mi na łóżko :twisted:

dorcia44 pisze:
Klatka kenelowa czyni cuda ,nikt nie siura mi na łóżko

jak Ty zmieściłaś łóżko do klatki? ! ? szacun

wiem wiem to nie ty klatkujesz się

zaglądam i ciepło pozdrawiam

Czy Ty chcesz powiedzieć ze zgonilas towarzystwo i śpi w kenelu? Czy jak wychodzisz zamykać.

Jak wychodzę dziewczyny wędrują do klatki ,nie ma innego wyjścia.
Muszą się czuć w niej bezpiecznie ponieważ same pakują się tam w ciągu dnia do spania.
Jak jestem nie ma problemu ,nie siurają ,śpią ze mną itp.itd.

3 x pisze:
dorcia44 pisze:
Klatka kenelowa czyni cuda ,nikt nie siura mi na łóżko

jak Ty zmieściłaś łóżko do klatki? ! ? szacun

wiem wiem to nie ty klatkujesz się

zaglądam i ciepło pozdrawiam

Takie klatki są super kiedy psy niszczą ,wręcz demolują mieszkania kiedy pańciostwo wychodzi.
Zamykasz gagatka z wodą ,zabawkami ,smakołykami itp. oczywiście przyzwyczajasz do klatki czyli wszystko małymi kroczkami.
Moje dziewczyny wiedzą kiedy wychodzę ,biorę smaczki do ręki ,a one azymut klatka .
Oczywiście nie wszystkie ,bo nie wszystkie to świntuchy.
Nie sprawia mi to radochy ale sprawia mi radochę spanie na nie zasikanym i nie śmierdzącym łóżku ,dlatego się rozgrzeszam :oops:

Niestety z Abdulem kiepsko ,4 dzień nie je ,a jak coś zje to zwymiotuje :cry:

Codzienne kroplówki ,leki ,nic nie lepiej.
Cerenia zniknęła z lecznic ,może nie była dobra ,ale na rzyga pomagała.

kciuki za Abdula

Pani Doroto,
Mam u weta 2 tbl po 160mg cerenii tzn dostępne jest, czy da Pani radę jakoś to podzielić, na parę dni by było.

Zaraz jadę do Ewy zawieźć Jej Cerenię którą zdobyłam dla Tygryni ,spytam czy da radę podzielić.

Na pewno dało by się podzielić ,problem w tym że na razie nic dojelitowo

ale bardzo proszę trzymać te tabletki ,nie wiadomo czy to nie będzie jedyne wyjście.
No i mamy burzę ,wróciłam mokra nic to ..,zapach na dworku cudny.

Nie mogę zagwarantować, że te dwie tabletki jeszcze będą. podobno wytwórca ma jakieś problemy.

Tytek Kot Nad Koty. 5 tymczasów szuka domu !!!

Kto przegląda forum