Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT i śmierć

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 27, 2016 20:12 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Lemur w formie, już się wdaje w dyskusje z kotami :twisted: . Balboa też lepiej, choć wygląda strasznie szmatkowato A Bamber wylizał sobie placek na boku i nie bardzo wiem, na jaką cześć :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw kwi 28, 2016 22:01 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Sytuacja uległa ożywieniu :twisted:
Lemur ma resztki calici i imponującą dziurę w podbrzuszu, nieznanego pochodzenia. Wygląda jak pochwa., tylko trochę nie w tym miejscu :roll:
Bamber ma dwa łyse placki po bokach, takoż nieznanego pochodzenia . Tzn znanego, liże się ale dlaczego - nie wiadomo. Na grzyb nie wygląda, gruczoły okołoodbytowe czyste ... leczenie objawowe :?
BBalbo jeden tfutfu w formie, kończymy jutro natybiotyk.
AA Rocky w swoim DT podsrywa na rzadko i robią mu się ... łyse placki :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa


Post » Pt kwi 29, 2016 7:55 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Cholerka, ciągle coś.
Może to przetoka jakaś u Lemura się robi? Ropień pękł? Wrzód?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pt kwi 29, 2016 8:51 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Szalony Kot pisze:Objaw naprawdę mocnego zarobaczenia?

Dostał invermetynę oczywiście, choć przy kastracji był tez odrobaczany :( . Po nocy łysego nie przybyło, oby tak dalej.
ASK@ pisze:Cholerka, ciągle coś.
Może to przetoka jakaś u Lemura się robi? Ropień pękł? Wrzód?

Przetoka wątpliwa, bo rana pokastracyjna wygojona b ładnie :? . Prędzej ropień, tylko kurde jak? Może oberwał pazurem i sprawa dojrzała? Na razie w małym kołnierzu się lizał, więc dostał większy :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie maja 01, 2016 19:27 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

To były intensywne dwa dni. Wzięłam się ostro za porządki i weryfikację, gratów, bo nie może tak być, ze szuflady i szafy pełne a ja tego nie używam a potrzebnych nie ma gdzie wcisnąć. Za mały metraż na przydasie - nie używane rok - won.
Jeszcze sporo przede mną :twisted:
Kocio też się działo. Lemur się goi. Szostakowski, enro i kołnierz - działa :ok:
Rocky do placków uruchomił biegunkę, domownicy DT postawili veto i drań wrócił. Przeprowadzki nie robią na nim wrażenia, ale jakoś sprawy zdrowotne musimy opanować. Dziękuję bardzo DT za podjętą próbę, niestety drań uruchomił cały pakiet problemów :( . Dostał szczepionkę na grzyba, nawet jeśli na wyrost, to w takim stadzie trzeba na zimne dmuchać. Wpłaty na koszty leczenia drania mile widziane :mrgreen:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 05, 2016 4:38 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Przykro mi że zamilkłam.
Lemur znowu się sypie - ma nadżerki w pyszczku i podrażnione gardło, więc ciąg dalszy calici. Od wczoraj nie je i wymiotuje żółcią, cudem udało się zdobyć lek przeciwwymiotny.
Conva ze strzykawki wczoraj zwymiotował, dziś nie dał sobie podać. :(
Rocky grzyba raczej nie ma ale czekamy na potwierdzenie z labu. Też nie wiadomo co ma ale albo mniej łysieje albo mi się wydaje, bo bardzo tego chcę.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 05, 2016 5:58 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Kciuki
Wstrętna ta franca.
Umeczy kota bardzo. Oby z jedzeniem załapał.
Wielkie kciuki :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw maja 05, 2016 6:31 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

:ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 05, 2016 7:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: delikatne te nasze chłopaczki bez jaj :mrgreen: :roll:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw maja 05, 2016 7:42 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Jesteśmy po wecie. Dzięki Piotrowi mieliśmy luksusową wycieczkę do ulubionej wetki.
Wieści kiepskie. Chłopak ma obniżoną temperaturę (a wczoraj aż się gotował). Pobraliśmy krew na pogłębioną diagnostykę. Czekamy na wyniki z ewentualną zmianą leków, dostał tylko na apetyt.
Siedzi w klatce, na poduszce elektrycznej nad Medicare i czekamy, aż zadziała.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 05, 2016 10:17 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Magda, u mnie tak "działa" kalici. Wpierw winda w górę z temperaturą a potem w dół leci i kot jak placek leży. Jak się wydaje ,że kot wychodzi mamy drugi rzut jeszcze gorszy.
Kciuki wielkie :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Czw maja 05, 2016 10:47 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

To mamy drugi rzut wg tego schematu. Początek była długo gorączka bez objawów, z najgorszymi podejrzeniami. Jak wywaliło nadżery, to się ucieszyłam. Było lepiej i teraz leci na pysk
Atrakcji w postaci dziury w podbrzuszu i worku nawet nie wspomnę :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw maja 05, 2016 11:19 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

niech już się polepszy :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw maja 05, 2016 12:49 Re: Czarne Diabły Tasmańskie VIII - życie codzienne DT

Niech chłopak wraca do zdrowia :ok:

ZuzCat

 
Posty: 1325
Od: Pon sie 23, 2010 11:15

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 177 gości