Kotina pisze:Uwaga, uwaga
Kotinowo melduje, ze w naszym domku pojawił się dzisiaj nowy lokator … na razie na tymczas, ale …
Jak wiadomo …nigdy nic nie wiadomo
Otrzymał „robocze” imie Kinder i jest białym długowłosym kotem w typie persa starego typu
Oto jego smutna historia:
„Kocurek został zauważony przez osobę jadącą trasą lubelską. Siedział w rowie przy bardzo uczęszczanej trasie Warszawa - Lublin. Osoba ta wprawdzie jechała w przeciwną stronę ale zawróciła, ponieważ zaniepokoił ją kot koczujący w niebezpiecznym miejscu z dala od zabudowań ludzkich. Kot był kupką nieszczęścia. Dał się zabrać bez problemu. Miauczał rozdzierająco, był cały w dredach, głodny i spragniony. Już w samochodzie wtrząchnął w kilka sekund saszetkę z kocim jedzeniem i czekał na jeszcze. Pod futrem dało się wyczuć wychudzone ciało, a na kościach kręgosłupa można było liczyć jak na liczydle. Kot, niekastrowany, trafił pod naszą (Fundacji) opiekę.”
Dzisiaj „zaliczył” już naszego weta. Nadal będą leczone uszy i zakraplane oczy, chociaż slepka wg mnie ma już ładne.
Na razie obszedł całe mieszkanie pofukujac co jakis czas to na psa, to na kota, a i drapakowi tez się dostało, poszedł kawaler po całości …![]()
Po sprawdzeniu chaty, obejrzał nawet dokładnie wszystkie kuwety, wtrynił się w kacik obok kaloryferu i walnał sobie drzemke![]()
Nie chciałam go stresowac, wiec ma na razie tylko jedna fotke – zrobiona komorką podczas wizyty u weta.
Piekny jest juz teraz, a jaki będzie za poł roku … same zobaczycie … ![]()
oczywiście , że zobaczymy
