Tulinek ,czyli kot, który...DO ZAMKNIĘCIA wątek, nie kot :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2016 10:38 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

dziękuję kochani :1luvu:

niestety, poniedziałek juz cały zajęty , jednak musimy czekać do środy , najgorsze, ze nie moge convalescenta dostać na tym zadupiu, a lecznic w pigułę

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 29, 2016 10:39 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

szukaj gerberka albo ryby w paście
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 29, 2016 10:53 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

czarno-czarni pisze:szukaj gerberka albo ryby w paście


z rybami wczoraj próbowałam , porażka kompletna, okazuje się ,że Maciuś w ogóle ryb nigdy nie lubił , jak mi Tato powiedział potem

kupkę robi codziennie, malusio , ale jest ok. coś tam skubnie -rozbabrane miesko gotowane np. z sosem z saszetek , ale to za mało

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 29, 2016 11:02 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

a gerber indyk?
http://www.rossmann.pl/Produkt/Gerber-M ... ,1673,6746
surowe mięso z blendera?

słuchaj, jest jakiś kurier z dostawą na sobotę - bym CI podała coś!!!!

HELP!!!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 29, 2016 11:08 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

a endoskopowo nie wyjmą?
wiem, że robią takie rzeczy z powodzeniem, metoda b. mało inwazyjna - w porównaniu z tradycyjną
mysleliście o tym? jest taka mozliwość?


ja bym nie czekała z wyjęciem tego śrutu - nie wiem gdzie on jest, ale jeśli ropieje to może dojść do perforacji/ przetoki/ do środka kota lub na zewnątrz

od czasu Kropka i przetoki na pół łapki po nieudolnie założonym gwoździu (i wczesniejszych przypadkach z ropą u innych futrów) ..... boję się jak cholera

mam conwe. mogę wysłać - daj znać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 29, 2016 11:08 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

albo autobanem/bla bla podać

:roll:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 29, 2016 11:16 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

nie ma żadnych blabla ofert ode mnie do Oli. niestety.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 29, 2016 12:52 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

a przesyłki konduktorskie, kiedyś coś takiego funkcjonowało, nie wiem czy jeszcze "działa"
kwestia czy są połączenia pkp bezpośrednie między Wami
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pt kwi 29, 2016 12:58 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

działa, wysyłałam tak surowicę w termosie ;) Katowice -Warszawa ;)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt kwi 29, 2016 13:04 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

mamaGiny pisze:działa, wysyłałam tak surowicę w termosie ;) Katowice -Warszawa ;)

pamiętamy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 29, 2016 13:22 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

między nami nie ma.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 29, 2016 14:34 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

dziękuję, kochani :1luvu: ale przesyłki , wiecie, jak jest, byłby dopiero w poniedziałek,o ile kurierowi chciało by się przyjść :?

Słuchajcie, udało mi sie po penetracji 10 lecznic dostać ostatnią saszetkę convalescenta :ok: , teraz trzymajmy kciuki, aby Maciuś chciał jeść :ok:

surowego mięsa nie chce, już próbowałam, gotowane podziubał rozdrobione na miazgę

Kinniu, to nie Warszawa , tu nie ma klinik ze sprzętem -na rtg jadę 20km w jedną stronę

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 29, 2016 14:44 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

:piwa:
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt kwi 29, 2016 15:35 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

Maciusiu zjedz odrobinkę :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pt kwi 29, 2016 17:08 Re: Tulinek ,czyli kot, który..Maciuś po rtg -śrut w przełyk

Baltimoore pisze:Maciusiu zjedz odrobinkę :201461


odmawia :( w dodatku zaczął zwiewać przede mną -kojarzy mnie z ciągłym ładowaniem do transportera :(
Mam nadzieje,że Tato go namówi, Maciuś jest z nim b. związany
Udało mi sie niewiele podać conva strzykawką , do środy jest tak daleko, coraz smutniej to widzę

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510 i 96 gości