OTW15-dużo nas ;( Nowe fotki "starych/nowych" s.85

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2016 18:21 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

iwona66 pisze:Zazdroszczę maleńtasów ,one dają tyle radości ,oczywiście jak są zdrowe ,
czego życzę dupelkom i ich mamie :1luvu: :201461

Zapakować :wink:
A ja wolę takie Oponki i Wulkanki. Duże to to i łatwiej ogarnąć. Jeśli nawet chore są.
Fakt, maleńkie są cudne prawdziwie. Aż dziw ( co pisałam) że na wolności urodzone. Boję się cieszyć z ich kondycji.
Puk, puk...nie zapeszajac.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto kwi 26, 2016 18:30 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

i tfu ,tfu przez lewe ramię :strach:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro kwi 27, 2016 11:22 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Ledwo zyję . Wczorajszy dzień należał do koszmarków. Pełno interesantów. Nawet nie było kiedy herbatki pochlipać. O kanapce nie wspomnę.
Potem biegusiem po pracy do swego lekarza z badaniami i na macanko i po receptę. Potem biegusiem do domku ,wcześniej podstawy żarcia zakupiwszy. Potem domkowe stadko obczęstowałam. Chwilka oddechu złapana. Potem podwórkowe stadko. Nie wzięłam kluczyków od kłóki, więc dziś mnie czeka bieg dodatkowy. Potem znów domek i maleńtasów dopieszczanie. Doroślaków dopieszczanie także było. Oponia ma jednak grzybka i to sporego. Bardzo się dziewczyna rozdrapała . Znów do maleńkich zajrzałam z żarciem. Powolutku zaczynają jeść "obce". Każda co innego. Położyłam się na chwilkę w dresach poprawiając :wink: sobie humor "Katastrofą w przestworzach" i... rano obudziłam. Też w dresach.
Biegusiem michy dla głodomorów, zajrzeć do doroślaków by posmyrać mordki przy okazji pecając grzybnię. Do maleńtasów szybciusio je posmyrać i nakarmić. Pozwolić deczko pobiegać poza klatką. Sasia, mamunia, nie załatwia się do klatkowej kuwety. Musi wyjść " na podwórko" i w piaskownicę zrobić. Dziewczynki są już dużo sprawniejsze. Wesołe i strasznie pro-ludzkie. Mamunia także jest mega pieszczochą. Jeszcze leki Wojtkowi, jeszcze kuwety, jeszcze prysznic i żel pod i na włos. Tusz na rzęsy, róż na policzki, spodenki na tyłęk , bluzia na cycole i zewłok, torba na ramię, paletko i szaliczek ... Kolejność prawidłowa sprawdzona w lustrze :mrgreen: I do pracy przyszłam.
Pada. Ale ludzie posiadają parasole i wyruszyli na podboje biura. :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro kwi 27, 2016 20:05 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

trza bylo napisac na karteczce
dżuma, tyfus, cholera i świńska grypa
a następnie karteczke przykleić do dzrzwi
pewnie troszkę spokojniej by było
:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 28, 2016 7:38 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Mamy prawie gangrenę.
Wulkanek podjechał wczoraj pod 41 stopni i płakał przy dotyku. Tylna, prawa łapinka bardzo go boli. Gadał, żalił się, płakał, kulił. Wszystko wskazuje na kalici.
Biedak siedział zaszyty na szafie i za diabła zejść nie chciał. A jak zszedł :cry:
Ranek przywitał mnie z Wulkanem na dole. Boli. Chyba mniejszy sie zrobił. Zjadł deczko. Podałam leki i do pracy biegusiem.

Z dzieci nie bodoba mi się Sara. Już dwa razy mierzyłam jej temperaturę. Mogłą by być deczko wyższa bo ledwo do 38 naciągnęła. Niby nic nie dzieje się. Jednak jakby mniej je, rusza się jakby mniej także i jest inna ... w dotyku. Waga u niej stoi. . Inne przybywają na wadze. Dziś ją dokarmiałam. Nie wytrzymałam. Convę chętnie wypiła ze strzykawki.
Strasznie się o nie martwię. "Nasza" kalici jest paskudnie paskudna więc każdy dzionek ich wzrostu wagi i nabrania sił, daje większe szanse na wyleczenie. Gdyby dopadło. Saśka jest zaziębiona. Bierze udoparniacze i czekamy. Ma wielki apetyt. Bardzo rozruszała się. W sensie gansterkich wypadów. Koczuje pod drzwiami i czeka na ich otwarcie. Trzeba uważać bo wyskakuje między nożynami moimi i pierze powietrze pełne zapachu kotów. Wczoraj doopek Wojtek, tak po swojemu, wpadł do pokoju dziecinnego. Zmaterializował się z niebytu. Mam podrapane nogi i chrypę od przeklinania. Biedak wyplątać się nie mógł z Saśki . Zrobiło się jej więcej. Jakoś zdjęłam krwiozerczą bestię z grzbietu głupka .Spierniczał aż mu pióra wypadały.
Lekcja została pobrana.
:mrgreen:

Dziewczynki ciagna mamunie ciągle. Ta opycha się każdym smakołykiem i prawie w każdej ilości. Cycole jakby dzięki obżarstwu ma większe. Dzieci mają co ciągnąć. Jest bardzo dobrą mamą. Czułą, uważną.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 28, 2016 7:40 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Myślę o Was z lękiem i ciepło.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw kwi 28, 2016 15:46 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Za zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw kwi 28, 2016 19:46 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Przydadzą się kciuki.
Wulkanek wieczorem był jak lekko wymemłana szmatka. Ożył troszkę po lekach. Gada i skarży się.
Sara dalej mniej je. Waga cofnęła się.Bardzo mnie to martwi. Zaczynamy dokarmianie. Zaraz conva.
Kupiłam też gumreciki, deczko zjadła. Wiem to nie to co malce jeść powinny. Ale ona musi jeść.
Dobrze, że za chwilkę wolne.

Niestety, spacery z łapką do lasu nie są skuteczne. Debilni urzędują tam co dzień. Widać to po bramie co nie zamknięta jest. I po bajzlu jaki zastaje. Koty mega wystraszone praktycznie nie pokazują się. Nawet jeże zrezygnowały ze stołówki. Tylko ilość butelek i śmieci przybywa.
Dziś wszystkie miski zostały wywalone. Woda wylana a suche wyciepane w piach. Pojemniki po terenie zbierałam. Tylko płakać.
Idę żarcie szykować i spać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw kwi 28, 2016 20:22 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Smutne to, gdy ludzie nie są zadowoleni jak komuś, choćby I psu/kotu/jeżowi nie jest gorzej niż im I robią co mogą by się upewnić, że tak będzie :evil: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 29, 2016 6:31 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Jak dziś?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt kwi 29, 2016 7:20 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Sara dalej nie je. Ona ma syndrom pierwszego . Każdy smakołyk pierwszy raz otworzony jest cacy i mniem i cudem. Na następny dzień to Sasia jest zawsze i wszędzie wielbicielką każdego dania. Sara już nie ruszy. Sawa, najmniejsza z nich, je jak obłąkaniec. Saga podjada też wsio. A Sara...
Ważne ,że waga nie spadła dziś. Rankiem pogardziła każdym daniem. Dostała convę. Ze strzykawki, łyżeczki, kubeczka...
Jest mniej ruchliwa i bardziej "ostrożna" niż siostry. Ale zawsze w rodzeństwie taki leniwiec się trafi. Jednak brak wzrostu wagi mocno minie niepokoi. Panika, jak zwykle.
Sarusia lubi cycola mamuni bardzo ale nawet tutaj przebicia nie ma. Dziś zastałam ją rankiem z Sawą przy mleczarni. Weszłam do pokoju córki by poprosić ją o pomoc w zastrzykach Wulkania. Patrzę, dwie dziewunie ssą ,w tym niejadek. Przeproisłam, dygnęłam i spierniczyłam biegusiem z pokoju. Ostrożnie zamykając drzwi. Saśka ma zwyczaj lecenia do mnie , a bardziej ku otworowi, już naszykowana by wlać każdemu kotu.
Poszłam poprasować się, dać leki Wojtkowi, nacapirzyć kudły i rzęs firany umalować. Patrzę ciągle na zegarek by wyrobić się z Wulkanowymi lekami. I deczko pomiziać samotników.W lustrze zerknęła na mnie doprowadzona do jako takiej przyzwoitości facjata. Bluza w duże grochy duze oponki też zamaskowała. Tylko te ud filary :roll:
Czas już myśleć o wyjściu. Podeszłam do drzwi ,słuchając czy nic nie ciamka. Głupie co nie? Nie, no nie wejdę. Co robi blondynka przed 7 rano gdy ma kuje dać? Dzwoni do dziecka :mrgreen: Dziecię odebrało. Sara nadal przy cycu. Za 10 minut ta sama wersja. Zajrzałam znów po 10 minutek - Sarka ssie. Jakoś sama kujnęłam Wulkanka. Nasmarowałam Oponię co ją grzyb żre. Wygłaskałam towarzystwo. Wulkaś skarżył się mocno ale już oczy ma przytomniejsze i nie chowa się.
Dziewczynki przez te kilka dni urosły bardzo. Takie są "prostsze" i wesołe. Widac jak im sie zmieniają pysiałki. Kuwetka ok bo brzuszki też ok. Wypuszczamy je z małej klatki by pobiegały. Jelitka inaczej pracują. Trzeba głaskać, tulić, gadać. Są śliczne wyjątkowo.

Idąc do pracy patrzyłam na świat. Pięknie jest. Bzy już mają kiście kwiatków naszykowane . Pięknie bielą się i różwowieją drzewa i krzaluny. Kasztanowiec dziś jakoś smętnie wyglądał. Cało nocny deszcze namoczył liście i zwisały smętnie jak mój podbródek zanim go kremem wytrzepię :mrgreen: Już też ma kwiaty. Patrzeć tylko jak zakwitną. Forsycja przesiewa żółć zielenią listków. Samotna magnolia zykuje się do rozkwitu. Głóg też już mieni się kwiatami. I te zapachy, odgłosy. Cudnie jest.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt kwi 29, 2016 9:21 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

Asiu, najpiękniejsze dni teraz przed nami. :flowerkitty:

Kciuki za chorowitków, niech zdrowieją szybciorem. :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt kwi 29, 2016 9:30 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

fajną masz trasę do pracy
zazdroszczę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt kwi 29, 2016 11:22 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

niech szybko Ci zdrowieja, trzymam nieustannie :ok: :ok: :ok:

A Sary serduszko jak bije? Wolniej niż innych? W płuckach nic nie słyszysz?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt kwi 29, 2016 11:34 Re: OTW15 - się ogarniamy w tematach różnych;)

asia2 pisze:niech szybko Ci zdrowieja, trzymam nieustannie :ok: :ok: :ok:

A Sary serduszko jak bije? Wolniej niż innych? W płuckach nic nie słyszysz?

Nie. Wsio jest "na oko" ok. Temperatura, siuśki, kupalki... Nawet dziś była taka konkretniejsza w dotyku.
Bawi się, czaruje, wykłada brzusiek, jest ciekawsza.Choc zdecydowanie wolniejsza od sióstr. Oczka dziś też jakby bystrzejsze. Dziś mija tydzień jak u nas są i czujność połączona z paranoją dopada mnie.
Danka zauważyła ,co pisałam, że nie dopycha się do cyca.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 484 gości