TYMCZASY U JOPOP VIII - wygraliśmy :) dziękuję!!!

Zrezygnowałaś z kotów i przerzuciłaś się na fretki?? :mrgreen:

Bardziej czarnych nie dawali? :roll:

Edycja pierwszego postu.

Za TM

Reduta - generalnie lubi głaskanie, choć musi trochę zaufać człowiekowi by do niego podejść. Bardzo ciekawska i towarzyska, zawsze pierwsza sprawdza co się dzieje. Ma zdiagnozowanego chłoniaka, jest więc u nas na dożyciu.

w DS
Mecenas - jeden z tych nielicznych, które przeżywają bezpośredni kontakt z samochodem. Wygląda jak wygląda, ryjek już będzie mieć krzywy. Ale czuje się znakomicie. Uwielbia człowieka, z innymi kotami albo jest obojętny albo raczej niechętny, acz na szczęście jego główny przeciwnik już się wyadoptował (Cheddar). Musi koniecznie mieć metalowe siatki w oknie, bo wypadek nie nauczył go ostrożności. Stale kombinuje jakby tu przedostać się przez siatkę.

[/quote]

Sielanek - ok. 3-4 letni, podrzucony w to samo miejsce co Sielanka. Ma również zdeformowane uszy.

Ruinowe, ur. 4 kwietnia 2015: (z mamą, dziką) ZDJĘCIA BARDZO MAŁO AKTUALNE :oops:

Rozbiórek

Flamur

Zmieniły DT
Siostry G. - przeżyły jako jedyne z miotu, ale ich płuca to jedna wielka masakra. Są więc i zostaną kotami specjalnej troski, które w każdej chwili mogą niestety bez ostrzeżenia umrzeć.
Gujana

Gwadelupa

2 stare koty z eksmisji - około 10 letnie
Burcia

Miciuś

Klusie

jopop pisze:

O, czarne. Dobrze, że nie rude, tri i szylkretki. Serio. Bardzo dobry adopcyjny kolor.

*anika* pisze:
jopop pisze:

O, czarne. Dobrze, że nie rude, tri i szylkretki. Serio. Bardzo dobry adopcyjny kolor.

Ale jedno jest felerne, bo jakieś białe paluchi widziałam

*anika* pisze:
jopop pisze:

O, czarne. Dobrze, że nie rude, tri i szylkretki. Serio. Bardzo dobry adopcyjny kolor.

A u mnie dwa czarne ciągle siedzą...
Obydwa miłe bardzo o różnej obsługiwalności. :evil:

**Adopcje: 12 >>**

Wielkie

Starość to się nie udała

Tym razem ludzka starość mnie tak zdołowała. Do jak strasznego stanu doprowadza ludzi

Jak obojętna na rzeczywistość musi być pani, która lubiąc zwierzęta pozwala by jeden z jej kotów TAK WYGLĄDAŁ? :placz:

Dyzio trafił do nas. Jutro jedzie na pierwsze badania, ale na pierwszy rzut oka - jest kiepsko. I rokuje kiepsko, bo wstępnie wygląda to na wyrwany ogon i porażone zwieracze u starego, koszmarnie zapasionego, a więc i trudnego do obsłużenia kota:( W dodatku wiemy, że sprawa jest zadawniona

Kciuki potrzebne.

Kciuki są

są

Ok 2 miesiące, czyli urodzone pod koniec lutego. Co za bzdury z tym powiedzeniem, że koty marcują :roll:

Coś musi być nie tak zdrowotnie z matką, bo małe strasznie chude i głodne :roll:

Może ona znowu się marcuje :roll:

i nie ma czasu na maleńtasy

Buro i czarno jakoś tak w kolorystyce sezonu 2016 :roll:

jopop pisze:Ok 2 miesiące, czyli urodzone pod koniec lutego. Coś musi być nie tak zdrowotnie z matką, bo małe strasznie chude i głodne

- jak nasze maluszki - oczy prawie wybarwione, a wyglądają 6yyg, brzuszki duże, łapki jak zapałki...
Na szczęście aktywne i żarłoczne bardzo - wiec może po prostu matka i one niedożywione? Piątka ich... Mam musiała się dobrze napracować, by wyżywić

jopop pisze:

Ok 2 miesiące, czyli urodzone pod koniec lutego. Co za bzdury z tym powiedzeniem, że koty marcują Coś musi być nie tak zdrowotnie z matką, bo małe strasznie chude i głodne

O, sajgonki!

TYMCZASY U JOPOP VIII - wygraliśmy :) dziękuję!!!

Kto przegląda forum