Dzięki. Tak ładnie i trafnie podsumowałaś sytuację w swoim bazarku, że aż zacytuję: "
Powszechna Sterylizacja pracuje pełną parą, więc faktury spływają jak wiosną śniegi - wartko i nieokiełznanie 
"
Wiele faktur już przyszło, dostałam też kilka informacji o wykastrowanych stadach i wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w tym miesiącu nie zdołam popłacić wszystkiego na czas. Przygotujmy się psychicznie, że w maju PS w końcu będzie musiała przestać umawiać zabiegi.
Na razie jakaś setka kotów jest w drodze, ale niebawem trzeba będzie powiedzieć potrzebującym STOP.
Ze szczegółami oczywiście wkrótce Was zapoznam. Na razie tylko info od wetki Hani z Podlasia o szczęśliwej dwunastce:
"Witam,
przesyłam zdjęcia kotków wysterylizowanych w naszej lecznicy w okresie od 14.03.16 do 21.04.16. Zdjęcia "dzikusów" pani Wawrzeniuk były robione w lecznicy, gdyż koty przychodzą jeść za stodole około godziny 5 nad ranem a w klatce-pułapce wyglądały wyjątkowo niekorzystnie (można by nawet rzec ze wyglądały jak wściekłe
) Wszystkich koteczek razem było 12
pozdrawiam,
Hanna XX"I bardzo długi list od pani Ani, która wysłała już pierwszą fakturę:
http://chiaraija.pl/2016/04/21/list-2/Ciągle nie mogę się nadziwić ile wspaniałych osób pomaga kotom w tym kraju.
Na zdjęciu szafiarki z Hajnówki na poprawę nastroju:
