
Szalony Kot pisze:Bardzo mi przykroale nie wyrzucaj sobie tej operacji - jakbyście jej nie zrobiły, a Pola by odeszła, to byście się obie zastanawiały, czy operacja mogła jej pomoc. Tu nie ma jawnych odpowiedzi, moze bez niej pożegnałaby się z Wami jeszcze wczesniej?
Tu już nie chodzi o czas - krótszy czy dłuższy - tylko niepotrzebnie przez to przechodziła. Tego żałuję

A życie się toczy...
Byłyśmy z Czorcikiem na kontroli i jest super

W USG wszystko ładnie wygląda - nawet wątroba i puściutki żołądek

Czekamy jeszcze na wyniki krwi z dalszymi zaleceniami (i rachunkiem za te zabawy



Natomiast Kubuś dostał ostatnio takiego dzikiego apetytu, że nie nadążam z nakładaniem do miseczki

Wchodzi nawet wzgardzony od dawna renal

