Wojna kocio-kocia ciągle trwa.

[Salem 11]

Nie wiem. To samosiejka.

[MaryLux]

To najlepszy gatunek

[barbarados]

Tak się zastanawiałam jakie kwiatki posadzić na balkonie. Bo to i pora odpowiednia i skrzynki trzeba by zagospodarować bo straszą troszku.A tu kotecek wyraził swoje zdanie na ten temat.

A ja dalej nie mogę sobie przypomnieć , jak się nazywają takie pomarańczowe kwiatki . Takie nie za wysokie . Sadzi sie to w skrzyneczkach a potem mszyce na tym siedzą . U nas na to ,,kogutki " wołaja .
Kocio tak wygląda , jak taki kwiatuszek

[Salem 11]

Jeśli masz na myśli coś takiego
to to jest nasturcja. Mszyce faktycznie ją uwielbiają.

[barbarados]

O tak ! To jest to ! Nazwa mi uciekła , ale przyznasz , że kolorystycznie podobe
P.S. Kotek nie ma mszyc ?

[MaryLux]

[Salem 11]

Póki co to nie widać żeby go coś żarło. Za to miałam dzisiaj pomocnika. Opędzić się od niego nie mogłam.

[barbarados]

Taki pomocny koteczek
A jaki śliczny

[Ty$ka]

Taki pomocnik to skarb

[Salem 11]

A pewnie zwłaszcza jak wszystko poplącze i pańcia musi rozplątywać.
Aż muszę się pochwalić. Troszkę to trwało, takie małe 2 i pół roku ale Cymuś wreszcie wywalił brzuchol do miziania.



Do tej pory zadnia połowa Cymka, zwłaszcza brzuszek i boczki były nietykalne.

[Ty$ka]

Łał, wspaniale!

[MaryLux]

[barbarados]

[MaryLux]

[Salem 11]

Pora na codzienną porcję klepania po zadku.




A tu łachudra wdzięczy się i przymila.