

Z rezydentem narazie powoli się dogadują.Troszkę ganiają w chowanego.Rezydent jeszcze fuka (nie dziwne,taki najazd intruzów),ale powoli idzie ku dobremu

Za to Edziowi bardzo się w mieszkaniu podoba.Zwłaszcza akwaria i pływające ,migające,kolorowe rybki w wielkim akwarium. W akwarium z krewetkami już ponoć się skąpał,bo wpadł tylną łapą. A w tym tak oto nauczył się podnosić klapę sam,swoim łebkiem i pić z niego wodę


No i mizia się do wszystkich domowników i jest kochany. Nowy Pańcio był już z nim na kontrolnej wizycie u okulisty dr Buczek,dostali nowe kropleki i jeszcze tydzień będą zakraplać oczki.Pani doktor jest jednak bardzo zadowolona.I powoli przestaje kichać (Edzio nie pani doktor
