Dla mnie to są psy tak wpatrzone w człowieka, ze tylko człowiek moze im zrobic krzywdę. One sa niesamowicie chętne na naukę, otwarte na wiedzę, a przy tym lubią główkować i zmęczyć sie, takze intelektualnie.
Jedyna wada, ze przez długi czas były hodowane pod walki psow, wiec sporo osobników ma w sobie agresje do innych zwierzat - ale nawet u tych dobrze dobieranych przypadków człowiek zawsze mogl wejść miedzy psy i je rozdzielić, bez ryzyka pogryzienia. Tylko takie psy były rozmnażane dalej, dopiero jak pseuduchy sie za nie wzięły, to i to zepsuły...
Szcześliwie teraz zwraca sie uwagę, by były i wpatrzone w człowieka, i akceptowały zwierzęta - i od razu łatwiej takiego bydlaka wybawić na spacerze z innymi psami

bo tak to sa niezmordowane, suka mojego znajomego ćwiczy z nim bieganie pod maratony, pies wyglada jak masa mięśni, a jak nie daj Boże odpuszcza trening, to widać, jak ja nosi...
Chciałabym kiedyś je hodować, to moja ukochana rasa zdecydowanie.