Pirat - to stary kot i jak pierwszy raz przyszedł był cały w strupach i ranach (stąd imię. No nie mogłam mu dać innego

). I chudy, i brudny, i zarobaczony, i zapchlony. Remont był całościowy (w tym zmiana orientacji seksualnej - Pirat stał się nieortodoksyjnym mężczyzną), a potem to już koleżanka, która tam codziennie jest od rana do wieczora, zajęła się nim (w sensie, że aplikuje co trzeba, odrobacza i takie tam). Jedzenie i specyfiki opłacam ja, a ona daje na bieżąco. I proszę, jaki kawaler jest teraz nasz Piracik
A Okruch jest Okruchem, bo został znaleziony na szosie w wieku mocno okruszym - ledwie co umiał się najeść jako tako. Oczywiście, też był w stanie wskazującym na bycie jedną nogą w grobie - chudy, zafuflony, "zapłakany". Wieźliśmy go z TŻ w pudełku po sokach na cito do weta. No i okazało się przy okazji, że to dziewczyna. Ale było już za późno - imię zostało wybrane i koniec/ Okruch jest Okruchem do dziś
I to było dwa lata temu. Przyjechaliśmy na wakacje, przyszły koty. Znaczy, przeznaczenie zabersa nie mieć spokoju nawet latem

не шалю, никого не трогаю, починяю примус
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']