Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 14, 2016 7:32 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

widzę, że już inni odpowiedzieli za mnie

dokładnie tak
czasami u mnie dzikus tez siedzi całą noc i do godz13 tej w dzień - wtedy przychodzi chirurg więc, na tą godzinę wiozę
siedzi w klatce zabezpieczonej jak pisałam, przykrytej w zalezności od warunków w jakich klatka stoi - przykryta czymś i tyle

ja nie widzę w tym problemu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 14, 2016 7:41 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Skoro tak , to i ja nie widzę.
Tabo niestety mój maż studiuje zaocznie i ma zjazdy co tydzień od piątku włącznie oprócz świat.A i wtedy bierze dyżury w pracy, żeby mieć wolne weekendy na studia.Tak więc może od pon. do czwartku po pracy. Ja niestety nie ma prawa jazdy ;(

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Czw kwi 14, 2016 7:45 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

No i jeszcze taka oczywista oczywistość (ale i tak dopowiem :mrgreen: ):

nie wolno zostawiać klatki bez dozoru na otwartym terenie –
ani samej, ani tym bardziej z "zawartością" :!:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw kwi 14, 2016 8:08 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

violet pisze:No i jeszcze taka oczywista oczywistość (ale i tak dopowiem :mrgreen: ):

nie wolno zostawiać klatki bez dozoru na otwartym terenie
ani samej, ani tym bardziej z "zawartością" :!:


grube i tłuste moje

bardzo ważna ta oczywista oczywistość
nigdy nie wolno i nawet na chwilkę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 14, 2016 8:57 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Tu chyba największy problem.a zresztą niech się Dora wypowie.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Czw kwi 14, 2016 9:18 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

i znowu dowiemy się, że czegoś z jakiegoś powodu się nie da
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Czw kwi 14, 2016 9:28 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Killatha , to brzmi złośliwie.Ja przecież napisałam szczerze o co chodzi.Ale dostałam np.odpowiedź z kocem, której nie znałam , bo nigdy nie łapałam dzikich kotów.Zawsze miałam szczęście do mega oswojonych, które same wchodziły do transporterów.Myślę , że pozytywny klimat wątku i dobre rady pomogą Dorze i kotki zostaną w tym roku wysterylizowane.

wilhelm170

 
Posty: 716
Od: Pt cze 08, 2012 19:32

Post » Czw kwi 14, 2016 9:47 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

wiesz, ja uważam, że: nie mogę, nie potrafię, to stan umysłu
zawsze jest jakieś rozwiązanie, lepsze/gorsze, proste/skomplikowane ..... ale jest
kosztuje to jednak zawsze wysiłek i mnóstwo dobrej woli, zdeterminowanej na cel
Dorze nie brak ani dobrej woli, ani determinacji
pomysłami i życzliwością jak widać sporo osób służy
uważam, że Dora da radę i ogarnie sytuację :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 14, 2016 10:26 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

GRUBA KRESKA

Zdjęcia ratowanej przez dora1020 kotki Zuzanny :201461

Do adopcji PO zaplanowanej sterylce.

Sterylka PO nieoplanowanej rujce.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cudna jest :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw kwi 14, 2016 10:52 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

kocurrrka :D :1luvu:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw kwi 14, 2016 12:59 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Ładna kicia - podobna do Kota Egipskiego Mau :wink:

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt kwi 15, 2016 7:24 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Baltimoore bardzo Ci dziekuje za pomoc :1luvu:
za to,ze jestes,ze pomagasz,jestes dobrym serduchem :D
dziekuje za puszki dla kotkow :1luvu:
Kod:
Obrazek

dora1020

 
Posty: 725
Od: Nie maja 09, 2010 21:31

Post » Pt kwi 15, 2016 8:45 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

Gdy łapałam dzikie koty w stajni w marcu zeszłego roku, jak się nic nie złapało do północy, klatkę zostawiałam na noc od razu owiniętą kocem, aby kot nie zmarzł jak się w nią złapie i będzie musiał siedzieć do rana. Do lecznicy jechały czasami dopiero po 11 jak poranni kursanci wracali do domu. Owinięcie kocem zabezpieczało też przed zatrzaśnięciem bez kota.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Pt kwi 15, 2016 10:29 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

A nastawienie klatki? Koniecznie w porze karmienia? Słyszałam, że warto jednym bokiem ustawić przy jakimś murku/ścianie. Tak wygląda miejsce karmienia.

Obrazek

Arcana

 
Posty: 5728
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 15, 2016 10:40 Re: Prosze o pomoc w ratowaniu kotkow

O tyle konieczne,że wówczas koty napewno (najbardziej prawdopodobnie) przychodzą. Lepiej wówczas,bo przynęta nie wyschnie,nie przyschnie do tekturki wyłożonej na dnie klatki .Przyschnięta nie pachnie zachęcająco i nie wabi aż tak. Ustawienie nie musi być przy murku.Byle na równej powierzchni.Klatka nie może się chybotać na nierównym podłożu,bo kot nie wejdzie,przestraszy się,klatka się zamknie,narobi huku. Ważne ,by nie łapać pod wiatr i w deszcz-bo o wiele trudniej.

Ale czy dora1020 jest wogóle tymi radami zainteresowana i zdecydowana łapać? Bo narazie dopytują o szczegóły wszyscy prócz Niej :? Może tracimy tu czas. Forum jest publiczne,rady nie powinny trafiać do przypadkowych adresatów...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 139 gości