Ostatnia szansa- pilnie potrzebna pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 13, 2016 11:51 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Aneti i Loc są na miejscu, rudego na razie nie widać, szukają i kiciają w nadziei, że się pojawi.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2016 11:59 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Rudzik , nie wygłupiaj się :kotek:
Wyłaż do Aneti - dobrzy ludzie nadeszli aby ratować twoje oczka :201461

dorkadorka

 
Posty: 41
Od: Pon kwi 11, 2016 23:22
Lokalizacja: Petah Tikva

Post » Śro kwi 13, 2016 13:23 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Pozwolę sobie napisać przed Aneti, bo mam już dostęp do internetu, więc raportuję krótko i zwięźle - pomimo usilnych poszukiwań rudzielca nie znaleźliśmy.
Być może byliśmy o nieodpowiedniej porze kociej drzemki (oby to był powód nieobecności), bo z pięciu kotów (może jest ich więcej, Aneti naliczyła pięć) widzieliśmy trzy - dwa czarne i jednego szarego, z czego współpracować chciał jedynie jeden czarny, który zajadał przyniesione jedzonko.
Nie wiadomo gdzie podziały się rudzielce, a szczególnie ten z chorymi oczami ale ...to jest mega duży teren, hotel to pikuś, wokół są różne domki, należące do zajazdu, ogrom powierzchni, wokół pola z zabudowaniami, dużo roślinności, generalnie jest tam pięknie, magiczne miejsce, aż nie chciało się stamtąd wracać do stolicy.
Duży podziw dla Aneti, która specjalnie wzięła wolne w pracy i swoim samochodem udała się tam, ja w zasadzie byłem zbędny, bo ani nie znalazłem kota, ani mój transporterek się nie przydał. Aneti jest uroczą osobą, zwierzolubną i oddaną kotom, wspaniała dziewczyna.
Uważam, że nic więcej nie mogliśmy zrobić, teren wokół hotelu przeszliśmy wzdłuż i wszerz kilka razy i tak jak pisałem, jedynie jeden czarnuszek był cały czas w miejscu, gdzie położyliśmy przysmaki, w oddali mignął inny czarny kot i szary. Rude gdzieś się zaszyły.
Recepcja hotelu przyjmuje postawę bierną ale raczej przyjazną, kręciliśmy się po terenie za zgodą recepcjonistki, nikt o nic nie pytał gdy zaglądaliśmy do szop, w różne zakamarki i wszędzie, gdzie się dało. Nie interesują się oni losem kotów ale nie przepędzają, takie odniosłem wrażenie.
Oczywiście główny głos ma Aneti, która zna to miejsce znacznie lepiej, ja piszę jedynie z dzisiejszej obserwacji.
Szkoda, że rudzielca nie było, wielka szkoda ale koty są rozpierzchnięte po naprawdę dużej okolicy, staraliśmy się ale niestety nigdzie nie było widać żadnej rudej kity.

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro kwi 13, 2016 13:37 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Szkoda, że biedaka nie znaleźliście :( Planujecie ponowne wyprawy (Aneti?) czy na tym koniec?

Gdybyście potrzebowali DT dla innego kota to jestem otwarta.

Puella1991

Avatar użytkownika
 
Posty: 30
Od: Czw kwi 09, 2015 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2016 13:40 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Fakt, jest to pora kocich drzemek.
Pamiętasz Loc, że kotka z Bernardyńskiej (złapana dzięki Twojej pomocy) przyszła dopiero o zmroku.
Rozumiem, że nie możecie tam dłużej czekać. Może kiedyś o innej porze się uda.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro kwi 13, 2016 13:48 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Jutro Aneti podjeżdża wieczorkiem a w sobotę od rana do oporu będę tam z koleżanką.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2016 14:02 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

W takim razie czekam na wiadomości - podałam Aneti swój numer, tak będzie łatwiej niż łapać się na forum. Powodzenia!

Puella1991

Avatar użytkownika
 
Posty: 30
Od: Czw kwi 09, 2015 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 13, 2016 14:03 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

:ok: :ok: :ok: za złapanie! Szkoda, że dzisiaj sie nie udało...

ultra75

 
Posty: 856
Od: Śro wrz 14, 2011 10:14
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 13, 2016 14:07 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Aneti, Loc, Romi85 i koleżanka, Puella!
Świat i forum "miau" kręcą się jeszcze dzięki takim jak Wy. :201494
Pamiętam początki swojego uczestnictwa na forum. Poznałam wiele wspaniałych osób, dzięki takim akcjom jak ta.
Potem już zaczęły się kłótnie, oskarżenia i puste dyskusje. Może jednak nie wszystko stracone dopóki jesteście.
Pozostańcie takimi. :ok:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw kwi 14, 2016 13:44 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Prakseda pisze:Aneti, Loc, Romi85 i koleżanka, Puella!
Świat i forum "miau" kręcą się jeszcze dzięki takim jak Wy. :201494
Pamiętam początki swojego uczestnictwa na forum. Poznałam wiele wspaniałych osób, dzięki takim akcjom jak ta.
Potem już zaczęły się kłótnie, oskarżenia i puste dyskusje. Może jednak nie wszystko stracone dopóki jesteście.
Pozostańcie takimi. :ok:

Tylko dlaczego robi coś dla kotów ciągle ta sama garstka ludzi. A reszta tylko wali w klawisze i wynajduje afery?
AnielkaG
 

Post » Czw kwi 14, 2016 14:19 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Puella1991 pisze:Szkoda, że biedaka nie znaleźliście :( Planujecie ponowne wyprawy (Aneti?) czy na tym koniec?

Gdybyście potrzebowali DT dla innego kota to jestem otwarta.

Tymczasa z utrzymaniem mam w razie potrzeby od zaraz ale czekamy na rudego biedaka :ok: :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw kwi 14, 2016 15:08 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

AnielkaG pisze:
Prakseda pisze:Aneti, Loc, Romi85 i koleżanka, Puella!
Świat i forum "miau" kręcą się jeszcze dzięki takim jak Wy. :201494
Pamiętam początki swojego uczestnictwa na forum. Poznałam wiele wspaniałych osób, dzięki takim akcjom jak ta.
Potem już zaczęły się kłótnie, oskarżenia i puste dyskusje. Może jednak nie wszystko stracone dopóki jesteście.
Pozostańcie takimi. :ok:

Tylko dlaczego robi coś dla kotów ciągle ta sama garstka ludzi. A reszta tylko wali w klawisze i wynajduje afery?



oj tam oj tam

bez tej garstki, nie byłoby nic
a to "trochę", jest piękne

Panie i Panowie :201494
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw kwi 14, 2016 15:51 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

alix76 pisze:
Puella1991 pisze:Szkoda, że biedaka nie znaleźliście :( Planujecie ponowne wyprawy (Aneti?) czy na tym koniec?

Gdybyście potrzebowali DT dla innego kota to jestem otwarta.

Tymczasa z utrzymaniem mam w razie potrzeby od zaraz ale czekamy na rudego biedaka :ok: :ok:


Czekamy, czekamy :)

Ja tylko przypominam, że mogę dać jedynie miejsce w mieszkaniu i czas - groszem śmierdzę nieszczególnie i utrzymanie drugiego kota, nawet przez krótki czas, jest ponad moje możliwości :(

Puella1991

Avatar użytkownika
 
Posty: 30
Od: Czw kwi 09, 2015 10:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 14, 2016 17:05 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Czekam na wiesci od Aneti. Jak cos bede wiedziec - dam znac.
ObrazekObrazek

Romi85

Avatar użytkownika
 
Posty: 1808
Od: Wto lut 18, 2014 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 14, 2016 20:40 Re: Kot traci wzrok :( -potrzebny dom tymczasowy

Cześć:) Kotka nie udało się złapać, byłam tam po pracy również dzisiaj- nie zastałam żadnego kota- cała piątka się rozpierzchła. Zostawiłam im kolację. Próbujemy dalej, będę tam jeździła, Romi jedzie tam w sobotę- damy radę. Nie wiedzieć czemu czuję spokój, to chyba dobry znak. Dzięki, że jesteście, to wsparcie nie do przecenienia, dla mnie bardzo ważne, sprawia, że chce mi się zwalczyć!:) więc po prosu bądźcie pls....

Aneti

 
Posty: 11
Od: Sob kwi 09, 2016 18:32

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 299 gości