Moje 2+1 Tofiś [*], Kubuś za tęczowym mostek [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2016 11:25 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

zuza pisze:Bardzo przykro :(

Ale racja, trzeba myslec o tym ile szczescia mial...

Zdrowia dla wszystkich!



Miał dużo, tyle ile mogłam dawałam mu go
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 11:27 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

klaudiafj pisze:Ojoj Kubusiątko nasze kochane, zdrówka Ci życzymy :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:



Ciociu dziękuję
Kubuś :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 11:28 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Atta pisze:Biedak tez rozpacza po starcie i się mocno stresowuje :cry:



Nie wiadomo czy to stres tak zadziałał.
Możliwe, że długość choroby.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 11:28 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Rilla07 pisze:Trzymamy pazurki za Kubusia :1luvu: :1luvu: :ok:
Będzie na pewno dobrze, musi być !!! :)



Kasieńko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Po podaniu leków od razu była poprawa :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 11:29 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

PixieDixie pisze:Jakies nowe wiesci ??



Po podaniu leków nastąpiła od razu poprawa :mrgreen:
Jutro mamy wizytę kontrolną i morfologię przy okazji, bo wdała nam się mała anemia.
Działamy od razu, dostał hemoveta :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 11:39 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Witajcie Cioteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Muszę w końcu znaleźć czas i zajrzeć do Was, bo mam takie tyły jak stąd do Honolulu :roll:

Wetka u Kubusia podejrzewa dwie opcję albo to objaw neurologiczny, gdzieś jest ucisk i dała tabletki rozszerzające tętniczki. To jest taki psi lek, który jest podawany u starszych psów. Nie mam teraz nazwy pod ręką :roll:
Lek ten też obniża ciśnienie przez co powinien wspomagać nerki. Ale jak będzie wyjdzie na badaniach. Mógł po nim chodzić jak pijany przez dwa dni. Na szczęście nie było takich atrakcji :mrgreen:

Dostał też drugi lek, ludzki plavix. Jest to lek podawany przy udarach ludzkich. Nie jest taki ale jak to wetka powiedziała, skuteczny i co najważniejsze dla kota bezpieczny.
Lek ten rozrzedza krew.
Możliwe, że te zmiany w źrenicach to wina kardiologi. Mianowicie doszło do jakiegoś zakrzepu i zrobił się ucisk.

Wetka trochę zaniepokojona była jego objawami, kazała obserwować. Nie dała gwarancji czy po lekach objawy ustąpią.

Po podaniu leków objawy ustąpiły całkowicie.
Pytanie teraz o było przyczyną i który lek zadziała, a może to zasługa obu leków.

Jutro mamy wizytę, będziemy się badać :ok:


Kubusiek oczywiście w nosie ma cały ten szum, je, i gania jak zwykle. Plus poluje na jedzonko :ryk:


Nie ma jak w szafie
Obrazek

Duża nie budź, jeszcze śpię :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 06, 2016 16:44 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Przy przewlekłych chorobach to inne problemy sie też wywiązują. Niby wiadomo,że przeciwdziała sie temu pierwotnemu, a dodatkowo wyskakuje coś z boku. Mam nadzieję,że kryzys zażegnany i badania wyjdą teraz na korzyść Kuby. Przyda sie chwila wytchnienia od weterynarza i leczenia :)

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 11496
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw kwi 07, 2016 20:56 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Trzymamy mocno kciuki jawsze a zdkecia cudowne!! nic tylko miziac i calowac!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9832
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Wto kwi 12, 2016 9:54 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Nie ma jak w szafie
Obrazek

Duża nie budź, jeszcze śpię :mrgreen:
Obrazek[/quote]

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461


i co u kocurka i psinki?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto kwi 12, 2016 16:11 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Hejka, Basienko :1luvu: :1luvu:
wszystkie moje koty ... tzn 6 sztuk prosiły, aby przekazała od n ich Kubusiuowi, ze ma byc zdrowy i basta ....
Oczka jak malowane, pyszczek sliczny eteryczny, futro jak 100 dolarow .... nie choruj juz Kubusiu piekny kocurro :ok: :ok: :ok:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 16, 2016 21:37 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Ooo Basiu,moje tyły,to nawet nie przeliczam skąd dokąd są długie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Kubełek jak moja Móh ,w szafie,chociaż teraz się przeinstalowała na beszczela na moją poduszkę
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro kwi 20, 2016 10:03 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

:1luvu: :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro kwi 27, 2016 11:16 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Za dobre wiadomosci :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87917
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Śro kwi 27, 2016 17:09 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Cześć Cioteczki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dawno nas nie było :oops:

Kubuś z oczkami miewa różnie, są dni kiedy źrenice nie są równe, ale zazwyczaj późnym popołudniem tak się dzieje, i na chwilę. Przez ostatni tydzień oczka były ładne, a dziś mieliśmy kontrolną wizytę i oczka znowu szalały. To pewnie na tle stresowym.
Niedokrwistość ostatnio jest mała i w dalszym ciągu zjada hemovet. Limfocyty są dość mocno podwyższone i wetka zaleciła interferon. Jutro kończymy serię i na pewno jeszcze zrobimy jedną albo dwie.

Ostatnio badane też miał nereczki bardzo ładne wyniki :ok: Ogólnie gdyby nie ta niedokrwistość lekka i przekroczone limfocyty badania jest piękne :mrgreen:

Koteczek równie pięknie się zachowuje :ryk: :ryk: :ryk: Żeby podać mu zastrzyk z interferonu jestem zmuszona przed kocim nosem kłaść miskę szprotek wędzonych :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Kotek jest tak zajęty pożeraniem w całości rybek, że nawet nie zauważa co duża robi koteckowi :mrgreen:
Zastrzyk to nie lada kłopot, kotek ma grubą skórę, i mało luźnej :roll: ale dajemy radę.

Za dwa tygodnie kontrolne badania :ok: :ok: :ok: :ok:


Koci chlebuś
Obrazek

Hipnotyzuje babcię
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Śro kwi 27, 2016 18:26 Re: Moje 1+1, Kubuś FeLV+, Dżulka. Odprowadziłam Tofisia [*]

Koci chlebuś
Obrazek

Hipnotyzuje babcię
Obrazek
Obrazek[/quote]


żeby dała koteczkowi coś dobrego? :mrgreen:


Kubusiu nie choruj :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76005
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości