Powszechna Sterylizacja N°3

o co chodzi? Bo ja znam tylko ten wątek.

czarno-czarni pisze:o co chodzi? Bo ja znam tylko ten wątek.

viewtopic.php?f=1&t=171641&p=11453519#p11453519

Chiara pisze:
100 zł za sterylizację kotki N°1792, bezdomna kotka z ropomaciczem z Zaburza, pomogła jej pani Alina ( FV 18/16 z dnia 02.03.2016 na kwotę 100 zł )

"Dzień dobry,
Czy mogę liczyć na pokrycie kosztów sterylizacji kolejnej kotki ? Dzisiaj trafiła do dr XX stara czarno-biała kocica, jak się okazało z ropomaciczem.
Została przywieziona z mojej rodzinnej wsi Zaburze przez dziewczynę,która pomaga tam zwierzętom. Kotkę od kilku miesięcy karmili starsi ludzie i obiecali nadal się nią zajmować pod warunkiem sterylizacji. W związku z tym ropomaciczem mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze.
Pozdrawiam
Alina"

Chiara pisze:
czarno-czarni pisze:o co chodzi? Bo ja znam tylko ten wątek.

viewtopic.php?f=1&t=171641&p=11453519#p11453519

O matko

Też lata temu tu, na forum, broniłam kogoś zajadle, później dowiedziałam się nieco więcej i już więcej bronić nie będę.

Chiara pisze:
50 zł za kastrację kocura N°1600 bezdomnego z Zamościa ( FV 20/16 z dnia 10.03.2016 na kwotę 50 zł )

Kocurek odłowiony na kastrację przez panią Alinę:

Chiara pisze:80 zł za sterylizację kotki N°1904 z Izbicy, pomogła jej pani Alina ( Rachunek 5/2016 z dnia 07.08.2016 na kwotę 80 zł )

Kolejna koteczka, ktrej pomoga pani Alina:

Faktura za dwie następne już u mnie, dziś będę płacić.

Dwie kolejne akcje, w które Powszechna Sterylizacja po prostu musi się zaangażować.

Pierwsza to stado kilkunastu kotów staruszki pod Lesznem niebogatej i nieufnej, którą wolontariuszka zagadnęła w sklepie zoo, bo coś ją tknęło. Wyglądała na biedną i miała koszyk pełen kociego żarcia. Trwają negocjacje ceny zabiegów, ale już wiem, że wpadłam po uszy...

Druga to 14 kotów wolno żyjących ze wsi pod Olesnem dokarmianych przez dwie starsze panie, które wydają na to połowę rent. Na szczęście trafiła się wetka cud: http://chiaraija.pl/2016/04/09/nowa-wsp ... -nadzieja/

Jak już wyżej wspomniałam wet z Częstochowy przestał się wyrabiać tyle kotów na niego nasyłam. Okres oczekiwania trwa już dwa tygodnie. Dlatego kotka z Kruszyny pojechała do innej lecznicy.

Wetka Ania, która ją prowadzi napisała dziś, że też chce pomóc. Wspólpracowała już z jedną wolontariuszką, która tnie z PS - Blanką. Blanka bardzo się ucieszyła, że i tam będzie mogła wozić koty.

Wetka z Aleksandrii pod Częstochową przy okazji trzech zabiegów dwa razy podniosła cenę i chciałam wycofać się ze współpracy z nią, ale inna wolontariuszka Agnieszka zdążyła już na moją prośbe porozwieszać po wsiach plakaty, żeby ludzie zawozili kocice na zabiegi, więc robimy tam wiosenną promocję.

Koniec końców do Częstochowy jedzie nowa klatka łapka. :lol:

Najtańsza, będzie małe ryzyko, kiedy się ją wypożyczy. :wink:

Większość z nas dziś odpoczywa, a doktor Agnieszka z Krasnegostawu sterylizuje właśnie ostatnie dwa koty. :love:

Kto żyw niech wpłaci na akcję ludzi, którym się chce!!

Reszta kotów dziś ciętych: http://chiaraija.pl/2016/04/10/pracowita-niedziela/

Nie przypuszczałam, że jest tylu wetów, których do końca nie zaślepiły $$$

Za ludzi, którym się chce :ok:

Katia K. pisze:Nie przypuszczałam, że jest tylu wetów, których do końca nie zaślepiły $$$
Za ludzi, którym się chce

Mnie też to właśnie zaskoczyło najbardziej. Teraz weci sami się zgłaszają i mają naprawdę fajne podejście.

I to bez reklamy, bo przecież zwykle nie ujawniasz ani nazwisk, ani lecznic. To po prostu dobrzy ludzie z sercem dla pokrzywdzonych przez los zwierząt

Nie wiem, czy jest jakaś inna akcja, której tak kibicowałabym jak tej właśnie.To są tysiące już kociąt, które nie zginą marnie, to są kotki, których życie będzie łatwiejsze, a właściwie, którym dano szansę na życie po prostu.Zajmuję się bezdomniakami, wiem coś na ten temat.Przykro mi tylko, że nie mogę pomóc finansowo :oops:

, ale na pewno zrobię jakiś bazarek jak ogarnę swoje stadko.Chiara, jesteś wielka :1luvu:

, uznanie dla wszystkich wetów, którzy pomagają , jestem pod wrażeniem.

Witam.
Chciałam zapytać o kastracje i sterylizacje kotów bezdomnych tam gdzie nie ma możliwości ciachania za talony, bo takowych w mojej miejscowości nie ma.
Bezdomne psy są wywożone do Wojtyszek a kotami nikt się nie zajmuje oprócz mnie, a ja mieszkania nie mam z gumy i złotej karty też brak. :wink:

Chiara pisze:Kontakt w sprawie sterylizacji: powszechnasterylizacja@gazeta.pl, magdalenelis@yahoo.com lub na pw ze mną.

Anna61 pisze:Witam.
Chciałam zapytać o kastracje i sterylizacje kotów bezdomnych tam gdzie nie ma możliwości ciachania za talony, bo takowych w mojej miejscowości nie ma.
Bezdomne psy są wywożone do Wojtyszek a kotami nikt się nie zajmuje oprócz mnie, a ja mieszkania nie mam z gumy i złotej karty też brak.

Jasne, z wielką chęcią! :1luvu:

Wyślę Ci pw.

Powszechna Sterylizacja N°3

Kto przegląda forum