Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2016 17:17 Re: Opowieści Mopika

Biedny Mopik, musiał się chłopak mocno znowu stresować. :201461
Dobrze,że wyniki ok i że czuje sie dobrze, Kciuki, za jedzenie :ok:

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw mar 31, 2016 17:48 Re: Opowieści Mopika

A może on już wiedział, że go czeka wizyta u lekarza i powoli tracił ze stresu apetyt? I odzyskał apetyt, bo wie, że co najmniej przez miesiąc będzie mieć spokój?
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw mar 31, 2016 18:08 Re: Opowieści Mopika

Raczej watpie, mial prawie 2.5 miesiaca przerwy, o tym ze idziemy do lekaka zajarzyl dopiero jak nie dostal rano jesc a ja nie poszedlem do pracy. Zatrybilo w malym lepku i kotek wlazl do skrytki, z ktorej jednak bez problemu go wyciagam, na co jeszcze nie wpadl i nie poszukal lepszej.

On czasem ma takie fazy niejedzenia, z 7-10 dni spada mu apetyt i je tak od 1/3 do 2/3 dziennej normy, zwykle gdzies blizej dolnej normy.

Tym niemniej wage ma bez zmian, czyli wczesniej musial nadrobic to, co stracil wskutek tygodnia diety, a wyniki nie pokazuja czegos specjalnie zlego, choc pare parametrow na granicy dolnej albo gornej normy, a jeden (trombocyty) nawet ciut ponizej normy ale to juz ma od roku i sie nie poglebia. Kreatynina blisko gornej ale ze zwykle ma wiecej, to znaczy ze teraz jest bardzo dobrze, mocznik w porzadku, ogolnie lekarka mowi, ze jest OK i moze przyjsc za kolejne 2-3 miesiace.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 02, 2016 11:52 Re: Opowieści Mopika

A kotu wizyta u weta jakby wrocila apetet, wczoraj wprawdzie olal mieso ale suche i mokre calkiem niezle, dzis na razie mieso laskawie zjedzone (acz po pewnych zachetach) i mokre, suche na razie lezy i czeka. I nawet nasikal do piasku, choc za to ma ostatnio dziwny nawyk obsrywania krawedzi kuwety, tzn. sra przy samej krawedzi i czasem jest to w kuwecie, a czasem takze poza i na niej. No ale... zeby gorzej nie bylo. (edit: ale chyba zapeszylem, suche nadal nie ruszone, a jest 16.00)

Na podwroku znow gdzies "rozsypala sie" bezdomna kicia zwana "Mamuska", bo nieustannie w ciazy (i nigdy nie widac odchowanego potomstwa, domniemywamy ze biedny Kropek to bylo jej dziecko). Niestety, cwana jest, 2 tygodnie podchodow zony z klatka-lapka bez efektow. Ale teraz sie zawziela (zona, nie kicia) i mowi, ze nastepnej ciazy juz nie bedzie, chocby ja miala golymi rekami lapac. Zobaczymy kto bedzie cwanszy...

Na drugim podworku jedyna oclala z jesiennego miotu mala kicia juz jest wielkosci mamuski, tez sie przymierzamy do odlowienia, ale jestesmy zadowoleni, ze przetrwalo toto zime, bo dawalem maluchowi male szanse. Szczesciem ciepla zimna i dokarmianie (no co zrobic, jak widac kicie z maluszkiem, jak szperaja w smietniku, bo ludzie za bardzo dokarmiac nie sie palili) wystarczylo.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2016 19:15 Re: Opowieści Mopika

Je, pije, sika (do kuwety!!!) i nie rzyga.

Boje sie, to jest za piekne.

A w oogle to przegapilismy kocie urodziny - 1/04/2016 Mop skonczyl OSIEM LAT. :201461
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 07, 2016 19:24 Re: Opowieści Mopika

Happy Birthday MOP'ie !

:king: :dance2: :birthday: :201413 :201437 :201453 :201467 :201493

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw kwi 07, 2016 20:13 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:Je, pije, sika (do kuwety!!!) i nie rzyga.

Boje sie, to jest za piekne.

Coś knuje?

A pal sześć! Sikaj gdzie chcesz przez następne osiem lat!

P.S. Praktis mojej córki dziś siedem lat skończył.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Czw kwi 07, 2016 20:35 Re: Opowieści Mopika

Mopiku, wszystkiego najlepszego :birthday:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 08, 2016 7:29 Re: Opowieści Mopika

Najlepszego, Mopiku!
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt kwi 08, 2016 17:02 Re: Opowieści Mopika

Nalal po biurkiem, apetyt umiarkowany (ale nienajgorszy), znaczy jest normalnie. :)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 08, 2016 20:37 Re: Opowieści Mopika

Lifter pisze:Nalal po biurkiem)
uff, odetchnęłam
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt kwi 29, 2016 16:47 Re: Opowieści Mopika

Dawno sie nie wpisywalem ale zasadniczo nic nowego - apetyt sredni, czasem srednio wysoki, czasem srednio niski, generalnie powodow do paniki nie ma, ale do zadowolenia tez raczej nie, bo jednak je mniej niz kiedys i to juz z miesiac trzyma. Z drugiej strony ma juz te swoje 8 lat skonczone, wiec moze powoli aptetyt tez mu sie zmniejsza? Bo widze, ze juz skocznosc nie ta, co kiedys, na krzeslo barowe w kuchni kiedys kical z marszu, a teraz pare przymiarek robi i nie zawsze sie mu udaje. Starosc nie radosc? Czy tez skutki podawania lekow przez pare lat?

Siura glownie poza kuweta, ale grunt ze siura.

Zmienilem mu karme, bo Farmine Gastro zlewa ostentacyjnie i nawet ziarenka nie skubnal, skubanie, przez 2 tygodnie, a ile mozna jesc tunczyka z puszki (Schesir) i Purine Junior (bo skurczybyk od jakiegos czasu kreci nosem na mieso - albo nie je w ogole albo cos tam skubnie). Kupilem na probe Concept for Life Sensitive, a dopiero potem doczytalem, ze to taka kichowata dosc karma, na poziomie Royal Canin i Puriny, ale poki co kotek uznal, ze smaczna i zre. No, Farmine tez zarl - tak dlugo az sie skonczyla mala torebka i kupilem duza torbe (no bo je...) - zjadl 1/4 z niej i dupa, lezy w pojemniku i pewnie nia bezdomniaki skarmie w koncu.

Concepta mam dwie paczki po 400 g bo byla promocja 2:1 i wyszlo 14 zl za 800 g. Rozwazam Power of Nature costam (40 zl kg, argh), zeby zobaczyc co kot powie na karme z najwyzej polki, tylko problem ze ich nie sprzedaja w paczce mniejszej niz 2 kg, wiec jak sie wypnie, to bezdomniaki sie pewnie uciesza ale ja niekoniecznie, bo juz sam Schesir to jest ze 100 zl miesiecznie, dosc drogi w utrzymaniu kotek, co tu kryc, jakby podliczyc wszystkie koszta, lacznie z badaniami kontrolnymi itd.

No ale - sie wzielo, sie ma.

PS. W miedzyczasie udalo sie zlapac mloda kicie z drugiego podworka, ktora okazala sie kocurkiem, obecnie bylym kocurkiem. Po zabiegu wrocil na swoje miejsce, gdzie jest wyraznie szczesliwy, bo wet twierdzil, ze to straszny dzikus i zsocjalizowac sie nie da. Na razie lazi z mama (choc juz chyba od niej wiekszy). Wet mowi, ze jak na bezdomniaka to bardzo ladnie wyglada, zdrowy, bez swierzobu itd. ladnie odpasiony itd. Bedziemy dokarmiac ekipe.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 02, 2016 13:27 Re: Opowieści Mopika

Tjaaa. Zapeszylem. Jak tylko napisalem poprzedni post, to kotu zdecydowanie popsul sie apetety i od 2 dni je kiepsko - gora 2/3 tego co powinien.

Oby tylko nie bylo gorzej.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 03, 2016 13:55 Re: Opowieści Mopika

Oby nastąpiła poprawa :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto maja 03, 2016 16:46 Re: Opowieści Mopika

Z miesa obecnie tylko piers indyka, wolownika w pogardzie, mokre - w zaleznosci od fantazji, suche - o tyle. o ile. A generalnie to nie za wiele, ale mam nadzieje ze mu minie ta faza.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4860
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 34 gości