Nie mam żadnej konkretnej na myśli, ale jest trochę łatwiej kupić dla dorosłego niż dla kociaka mi się wydaje.
Jeśli chodzi o siatkę to poczyniliśmy postępy.
Firmę zatrudnię raczej tylko do zabezpieczenia okien.
Zarząd mojej wspólnoty pofatygował się i złożył mi wizytę odnośnie wiercenia w elewacji i podsunął rewelacyjny pomysł bez ingerencji. W tym bądź w przyszłym miesiącu kupimy deski na stelaż, a siatkę mamy za darmo od brata mojego faceta (taką przeciw krecią- ma zamontowaną u siebie i się sprawdza na 3 kocury)

Wszystko mamy już wymierzone. Koszt całości opiewa na 150zł

Mleczyk wprowadził nowe zwyczaje w nasze życie. Wieczorem wcale do nas nie przychodzi, w nocy śpi koniecznie z łebkiem na poduszce między nami (wcześniej spał na mnie, obok mnie, koniecznie z mordką na mojej twarzy itp...), rano, szacujemy tak godzinkę- półtorej przed budzikiem, przytula się do twarzy, nos w ucho, liże całą twarz, oczy, mości się we włosach, jak się odwracam na bok, plecami do niego to się układa na szyi mordką w stronę mojej twarzy i mruczy... i usypia. I tak śpi do budzika

Najpierw nas to złościło, bo z nienacka dostać mokrym nosem w ucho to nic fantastycznego, ale jest tak przy tym rozkoszny, że nie możemy się nacieszyć
