Skarpetki Forever. Lili i Basia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 02, 2016 22:58 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

zalajkowalam :lol:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103045
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 06, 2016 16:16 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Tośka mi się znów zakłaczyła. Ech, co ona ma z tymi kłakami, bidula...
No ale je, pije, wydala, bawi się, do łóżka zagania i tak dalej.

Spi na mnie wlasnie! Tosia! Kompletnie nienakolankowa.
Fotel ma MOC :mrgreen:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Śro kwi 06, 2016 17:12 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Bryska, chyba miałaś łazienkę pokazać... :? ? o resztę mieszkania nie śmiem nawet się upominać..
Bo ja po prostu lubię i zawsze liczę na inspiracje.
Jak wszystko pójdzie OK, to będę miała za 2 miesiące jazdę przeprowadzkową.

Migdał sie zakłacza regularnie i wtedy rzyga. Je jak zwykle, wszystko normalnie , tylko szybko po zjedzeniu rzyga jak ...kot :mrgreen: Nawet parę razy na dzień po posiłku. Aż wyrzyga kłaka.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 06, 2016 17:19 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

O, dzięki za pocieszenie, bo się tym rzyganiem martwię.
Łazienkę... posprzątać muszę :oops: właśnie się zbieram, ale dziś mi może nie wyjść. Jeśli o inspirację chodzi to ciężko będzie, bo łazienki strasznie zwyczajne, podstawowe sprzęty, jakaś szafeczka i to by było na tyle :?

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 07, 2016 18:46 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

No miałam dziś popedałować na rowerze stacjonarnym. Ale taaakie mam zakwasy, wczoraj pedałowałam przez 3 odcinki Seksu w Wielkim Mieście po trzech tygodniach kompletnego bezruchu wymuszonego chorobą.
A poza tym jestem głodna.
A poza tym, jak właśnie mnie olśniło, dziś mija siódma rocznica mojego lądowania w Hiszpanii.

Więc zamiast pedałowania, po prostu poleję sobie wina i pokażę koty :D

Fotel chyba zacznie się nazywać "fotelem kociej miłości" :lol:
Obrazek

Fortusia, kot wiecznie szczęśliwy:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Tosia coraz bardziej miziasta i kochająca - tak ze mną śpi ostatnio:
Obrazek

Oraz wiosna:
Obrazek Obrazek

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 07, 2016 18:52 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Jakie slodkie kocie pycholki :1luvu:

Stukam sie z okazji rocznicy :piwa:

U mnie tez wiosna w pelni, hurra!
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Czw kwi 07, 2016 18:55 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

:piwa: :piwa:

I nawet do faktu, że przyjechałam tu dla TŻ, który od niedawna jest EX-TŻtem jakoś ani mi smutno, ani sentymentalnie.
Wypaliło się, jak nic.


U nas niestety "abril - aguas mil", czyli w kwietniu leje. I chłodno i wicher.
A ja się na połowę czerwca na rajd rowerowy szykuję :roll: chyba jednak z jeden odcinek serialu pokręcę...

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 07, 2016 19:04 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Ale zostałaś dla Hiszpanii ;)
Zdrówko! :piwa:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 07, 2016 19:09 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Gretta pisze:Ale zostałaś dla Hiszpanii ;)

A wiesz, że sporo osób, emigrantek głównie, spytało "ale w Hiszpanii zostajesz"? Tak, jakbym większe szanse na ułożenie sobie życia miała w Polsce, w kraju, którego realiów, jeśli o rynek pracy chodzi, przecież kompletnie nie znam, bo nigdy w Polsce nie pracowałam 8O Nie mówię już o tym, że przyjaciół mam rozsianych po całym kraju, pod tym kątem chyba najbardziej pasowałby mi Kraków, ale minusy niestety przysłaniają (dość dosłownie przysłaniają - szarawą mgiełką) plusy.

Gretta pisze:Zdrówko! :piwa:

To zdrówko :piwa:
Ponoć na zakwasy ruch niedobry, trzeba mięśniom dać czas na regenerację. O.

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Czw kwi 07, 2016 19:53 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Czytając Twoje posty nie miałam żadnych wątpliwości, że wolisz żyć w Hiszpanii niż w Polsce. :)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Czw kwi 07, 2016 21:04 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Cudne masz kotki :)
A już Fortusia to mnie totalnie rozbraja :1luvu:

Jak zrobiłas to zdjęcie w łóżku? Bo przecież nie z ręki?

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt kwi 08, 2016 6:01 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Z ręki, ale ciężko było ucelować, zrobiłam chyba z 10 zanim udało mi się uciąć tylko połowę mnie, i żeby jeszcze kota było widać :)

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pt kwi 08, 2016 9:00 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Bryska4 pisze: Obrazek

Skąd ja znam takie widoki? :) Przecież namiot nie może stać normalnie.... Ostatnio sama go przewróciłam, bo idąc zahaczyłam stopą i prawie się wywaliłam :evil:

Tosia, słodziacha :1luvu:

Odnośnie spania z kotami. TŻ kładąc się wczoraj stwierdził, że ostatnio się nie wyspał i wymarzł, bo: Pestka spała mi na poduszce (nie widzę związku), a Ogryzek z Olkiem na moich nogach. I "biedny" TŻ nie miał jak przykryć się. A jak chciał Olka przesunąć i skorzystać chociaż trochę z kołdry, to został ugryziony w rękę za pobudkę :kotek:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5910
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 08, 2016 10:42 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Koty boskie!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33206
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt kwi 08, 2016 14:11 Re: Skarpeciarz i Tosia - czekamy na wiosnę.

Bryska4 pisze:Z ręki, ale ciężko było ucelować, zrobiłam chyba z 10 zanim udało mi się uciąć tylko połowę mnie, i żeby jeszcze kota było widać :)

Zdolniacha jesteś, nie pomyślałabym, że da się samemu taką fotkę strzelić. :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 21 gości