gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 27, 2016 10:16 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Spokojnych :1luvu:
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro mar 30, 2016 10:33 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

dzięki Lidka z życzenia, miłe
poświątecznie życzę :D


:roll:

zacznę może tak:

dzień dobry

szczeniory mają się dobrze
wygojone, 'czipnięte', brykające
gotowe do DS

ktoś pomoże w adopcjach?

Jasio jakoś się trzyma
przestał tracić na wadze, co prawda ubytek wagi jest znaczny..... ale przynajmniej już nie postępuje
jeszcze moment i powtarzamy pełne wyniki krwi i usg
i zobaczymy co dalej

coś znów dzieje się z moją Karą, ale to rezydentka, więc inna kwestia
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 30, 2016 12:08 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Cieszymy się tym co dobrze idzie, martwimy że domów nie widać a Jasio chudnie I Kara znów ma problem zdrowotne :( . I to, że jest rezydentką nic tu nie zmienia (oprócz pewności, że nie szuka domu :wink: ).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro mar 30, 2016 13:05 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Alienor pisze:Cieszymy się tym co dobrze idzie, martwimy że domów nie widać a Jasio chudnie I Kara znów ma problem zdrowotne :( . I to, że jest rezydentką nic tu nie zmienia (oprócz pewności, że nie szuka domu :wink: ).


:ryk:

prawda, prawda

Jasio jest cudowny, to niesamowity kot, kocham Go do obłędu, noooo wszystkie futra me kocham, ale Jasio, On ma cos takiego w sobie, że .... to coś jest nieuchwytne, ale jest, z pogranicza jawy i snu, realu i magii, ech, pewnie wiecie o czym nieudolnie staram się powiedzieć
Jasiek jest wyjątkowy
i psikromi, już nie oddam nikomu Obrazek

za to szczeniory - chętnie porozdaję, wszystkie, co do sztuki

dzisiaj miały być ciachnięte kolejne 3 panny
ale niestety, nie da rady
może do piątku jakoś się zrobi
życie :roll:

Madi?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro mar 30, 2016 14:22 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Jasio, ty szczęściarzu! :201440
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Czw mar 31, 2016 10:16 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

dziękujemy Violet :D

od 'jakiegoś czasu' zapowiadało się dokładnie tak
wszyscy wiedzieliśmy od czasu 'historii' z JoannaM, że Jasio to wieczny tymczas :D (jak Fiona u Alienor, czy Carmen u Szalonego Kota)
więc, co ja się będę okłamywać, ani Jego ktoś chce, ani ja mam ochotę wielką Go oddać
Jasio bardzo przyjaźni się z Figaro, Figo praktycznie nie odstępuje Jasia, gdy Jasiek był zamknięty w pokoju - Figaro najczęściej sypiał pod drzwiami
więc - opcja dwupaku, jak coś
Jasio - zagadka zdrowotna (nikt nie wie dlaczego co jakis czas, Jego zdrowie sypie się strasznie)
Figaro - z obciążeniem fip i marnie działającym sercem
co ja się będę mamić
jest jak jest


sterylki w przyszłym tygodniu - decyzja Szefa, cos się 'zesrało'
może to i lepiej :roll:
te nie są w cieczce, można chwilę poczekać

Jasio pojada, trudno to nazwać jedzeniem, pojada, tzn. poliże, pomymła, przesunie językiem na talerzu
mam nadzieję, że waga chociaż stoi
szczerze powiem, że teraz nie mam pojęcia o co chodzi
niby wszystko ok.
kupa - ok
brak wymiotów
wita się
chodzi ze stadem
wygrzewa się w słońcu
skacze na półki, parapety
nie widzę reakcji bólowej
czeka ze stadem i
przychodzi ze stadem na jedzonko,
itd.
ale coś jest nie tak :roll:
tylko co :(

coś mi umyka, czegoś nie widzę i przez to, nie kojarzę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw mar 31, 2016 10:19 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

:piwa: No to za dalsze powodzenie i jak najmniej kłopotów dla Jasiowego Najlepszego Domu Pod Słońcem :)
Sadysta Zabrza cd http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=160149
Tona karmy dla schroniska !! http://www.youtube.com/watch?v=YMw8lsfOxzU
Obrazek Julian [*] (13.02.14) i Rysia Obrazek Sara [*] 17.09.2013

Ventrue1

 
Posty: 417
Od: Pon mar 04, 2013 20:41
Lokalizacja: Łazy k/Zawiercia

Post » Czw mar 31, 2016 17:44 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Khem khem - Fiona już od jakiegoś czasu rezydentka. A po tym jak usiłowała u mamGiny popełnić samobójstwa w wyniku czego przyjechała do mnie na Grunwald, to już nie ma mowy o wydaniu komukolwiek.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt kwi 01, 2016 13:13 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Alienor pisze:Khem khem - Fiona już od jakiegoś czasu rezydentka. A po tym jak usiłowała u mamGiny popełnić samobójstwa w wyniku czego przyjechała do mnie na Grunwald, to już nie ma mowy o wydaniu komukolwiek.


tak też żem słyszała na Grunwaldzie, i myslałam podobnie
ale nie ma to jak 'napisane mieć' :mrgreen:
i oczy cieszyć za kazdym razem gdy czytam :mrgreen:


nie wiem jak i co
ale Jasiek chyba słyszy moje myśli :roll:
wczoraj zjadł sporo kuraka - jadł tak i tyle, że staliśmy z Krzyśkiem w drzwiach pokoju i co chwilę upewnialismy się, że widzimy to samo
miałam nadzieję na spektakularny przełom, ale ......
wieczorem już nic nie jadł tylko mymłał
a dzisiaj rano było jeszcze gorzej - w ogóle nic do pyska nie wziął mokrego, mam nadzieję, że chrupy nad ranem jadł
zobaczymy co będzie za godzinę - będzie kurak :roll:


Madi
bardzo Cię proszę o info, co do deklaracji na wykonane sterylki - potrzebuję ułożyć budżet tego stada
zwyczajnie nie wiem jakimi środkami dysponuję i jak mam z Szefem rozmawiać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Pt kwi 01, 2016 19:57 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Kinnia pisze:
Alienor pisze:Khem khem - Fiona już od jakiegoś czasu rezydentka. A po tym jak usiłowała u mamGiny popełnić samobójstwa w wyniku czego przyjechała do mnie na Grunwald, to już nie ma mowy o wydaniu komukolwiek.


tak też żem słyszała na Grunwaldzie, i myslałam podobnie
ale nie ma to jak 'napisane mieć' :mrgreen:
i oczy cieszyć za kazdym razem gdy czytam :mrgreen:


to od czasu do czasu zajrzyj na pierwszą stronę mojego wątku - tam jak byk dawno stoi że Fioncia już rezydentka. :P
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob kwi 02, 2016 9:24 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

tak w ogóle, to dzięki wielkie Dziewczyny, za gratulacje, to miłe
wczoraj opowiedziałam Jasiowi o tym - bo my od lat sobie gadamy, tzn. najczęściej ja gadam do Niego, a On miłosiernie na mnie patrzy, czasami odpowie
i jest postęp - Jasio pozwala mi się głaskać, czasami gdy wygląda przez okno, pozwoli pogłaskac się po główce i karku
coś jednak jest 'nie tak'

Fisia rezydentka :mrgreen:


Madie - proszę o info, jak mam liczyć budżet, staje się to dla mnie trudne, szczególnie, że dzisiaj spotykam się z Szefem

ktooo chce szczeniora (30 kilogramowego :twisted: ), ktooooo chce
kooooooomu, kooooomu bo idę do doooooomu
do koloru do wyboru, wybierać przebierać
do chałupy zabierać!
:lol:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Sob kwi 02, 2016 11:04 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

Szalony Kot pisze:
Szalony Kot pisze:Najlepiej napisz do Madie PW.

?


ok
wiem
poczekam jeszcze chwilkę i napiszę :D


edit
dzisiaj 2-gi
już za chwileczkę, już za momencik :D
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro kwi 06, 2016 10:04 Re: gangster Jasio W. i szczeniory

i teraz nie wiem czy pisać do Madie czy nie
kłopoty dziewczyna ma i to potężne :(

przypomniało mi się jak lata temu sąsiad polał wodą z bardzo grubego węża ogrodowego naszego Oscara [*], polał wodą pod wysokim cisnieniem prosto w otwarty psi pysk
usłyszałam charkot wczesniej poszczekującego psa
wyjrzałam z tarasu (wysokości ok.1,30 m nad ziemią) i zobaczyłam wijące się ciało Oscara i sąsiada wciąż lejącego na niego wodę
zeskoczyłam z wrzaskiem - Krzysiek Oscar!
powiem tyle - okazało się, że nie mamy żadnych płotów ani my, ani sąsiad, gida zdążył zamknąć za sobą drzwi domu ...... i dobrze, źle by się to skończyło,
najgorzej dla Krzyska podejrzewam
sąsiad przez ok. tydzień z domu nie wychodził, jego żona, zięć i córka w kółko przepraszali
puki tam mieszkaliśmy, sąsiad bał się zostać sam na posesji
i słusznie

co do Oscara - znajomość reanimacji niemowląt okazała się bardzo przydatna

Jasio znów ma 'zjazd' - nie je, śpi, jest blady
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Myszorek, Szymkowa i 652 gości