[Białystok14] Pomóżmy Jo-kotkom :) s. 71

Mam prośbę do wszytskich

. Czy może ktoś mieszka na TBSach lub zna kogoś kotolubnego z tego osiedla? Moja koleżanka dokarmia kota na pdwórku i musi wyjechać w kwietniu na trochę i poszukujemy kogoś kto dorzuci do miseczki jak jej nie będzie.

Proszę o oddanie głosu na
Giżyckie Stowarzyszenie BRAT KOT
Dużo głosów z Giżycka wsparło naszą fundację

Kassja - się robi. Ale mają poważną konkurencję...
HIstoria przedświąteczna - smutno-optymistyczna

Cześć Człowieku. Wiem, wiem, wielu będzie mówić o Tobie złe rzeczy. Że mnie zostawiłeś, że chciałeś uśpić. Ale to nic. Wiem, że kochałeś mnie przez te 18 lat. I że pewnie nie miałeś wyboru.
Tęsknię ogromnie za naszym domem, swoim posłaniem, miseczkami, za moją Panią która też już jest po "tamtej stronie"
Co mogę powiedzieć - czy tak trudno wczuć się w sytuację kogoś kto z ciepłej kanapy trafił do zimnej klatki? Na dożywocie - choć w moim przypadku to chyba nie będzie długo.
Ale wybaczam Ci. Gdybyś chciał po mnie wrócić wiedz, że serce kocie staruszki nie ma dla Ciebie nic poza miłością.

Babunia to kocia staruszka, ma ponad 18 lat. Jej pan przyniósł ją do uśpienia - wyjeżdżał i nie miał co z nią zrobić.
Koteczka trafiła do lecznicowej klatki. I o ile jest ona wybawieniem dla chorych kotów bezdomnych - dla niej mogła się okazać dożywotnim więzieniem.
Kicia po badaniach trafiła na szczęście do Jagody. Babunia nie radziła sobie jednak z obecnością innych kotów.
Znalazła się osoba o wielkim sercu, która przygarnięła Babunię - starą, smutną, niepotrzebną koteczkę...
Żyj zdrowo Babuniu kolejnych 18 lat

Biedna ta Babunia. To taki stary smutny kot. Stawy bolą, dusza boli. Ale dobrze, że ma przynajmniej kochające kolanka do dyspozycji:
Obrazek

Smutna historia kota i człowieka

(bo myślę, że po osiemnastu wspólnych latach nie oddał jej ot, tak).
Dobrze, że kotka znalazła bezpieczną przystań, ale i tak smutno, taka życiowa rewolucja na starość

.

No i kicha, mój Tofik ma niewydolność nerek. Albo droga karma albo ...zresztą już tak miałam, droga karma 2 tysiące w plecy i kot do uśpienia, mocznica.
Nie wiem, czy podołam jeszcze raz. Nie mam pojęcia. Proszę o pocieszenie, jeśli chcecie. Dlaczego nikt nigdy nie powiedział wprost, że leki weterynaryjne są pioruńsko drogie, że zdzierają po prostu, ze nie ma generyków, choć na pewno produkcja nie jest tak dokładna jak dla ludzi, że farmacja wetów jest po prostu nie do wytrzymania droga. Dlaczego o tym nie mówimy ? Przecież to aż w oczy gryzie, że zbijają na tym kasę, zwłaszcza Royal Canin, czy nie ma innego producenta? Kto to właściwie jest?

weterynaryjne karmy są też z puriny
ja royalowi nie ufam właśnie przez ten monopol
a co najgorsze koty chorują właśnie przez składniki karm
u człowieka robiłoby się dializy kota faszeruje się prochami, co odbija się potem na wątrobie i sercu

dla producentów i weterynarzy - czysty biznes nakręcający się wzajemnie

Też mam kotkę nerkową. Używam tej karmy: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... enal/53020
Jestem z niej zadowolona, Amber chętnie ją je. A i cenowo wychodzi nieco lepiej od royala http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tal/307046, choć ja nie ze względu na cenę się zdecydowałam. Też nie mam zaufania do royala.
A żeby mojej kotce animonda się nie "przejadła", czasem kupuję tą karmę: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ary/433085 . Nie jest weterynaryjna, ale ma niezłe parametry, 24,5% białka, 0,6 fosforu.
Jest też taka karma: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tein/31098 , tej nie stosowałam, bo w sumie parametry ma słabsze - 27% białka, 0,7% fosforu.
Albo taka: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... k_d/179477 , ale ma jeszcze więcej białka, choć fosfor ok. Też nie stosowałam.

Można też dobrać jakąś niskobiałkową karmę bytową, a fosfor zbijać np. tym; http://kalinowa.pl/produkt/renalvet-60- ... vetexpert/ , tyle, że trzeba by mieć "ogarniętego" weta, który to ustawi . Stosuję renalvet okresowo, gdy Amber fosfor skacze, jest skuteczny i łatwo go podać, nawet jednej osobie (to takie miękkie, żelowe kapsułki, tyle, że zapach mają upiorny).

A co do skuteczności wszelkich kuracji i diet przy niewydolności nerek - cóż, gdyby było coś super skutecznego (oprócz przeszczepu), to ludzie nie umieraliby na nerki. Ale mimo wszystko warto powalczyć, Amber żyje z "wyrokiem" już kilka lat i całkiem dobrze się trzyma.

edit: zastanowiło mnie, co napisała Mo-ty_lek, pogrzebałam na stronie zooplusa. Purina w serii One i Pro plan nie ma karmy dedykowanej nerkowcom. Jedynie w serii Cat chow jest urinary http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... are/383098 , ale białka 34%, to się zupełnie nie nadaje

.
Natomiast znalazłam coś takiego http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ary/447259 . Parametry, jeśli to prawda, co pisze producent, ma rewelacyjne

. I cenę przyjazną. Ciekawe, jak smak, sama byłabym zainteresowana.

Bozennak - współczuje, paskudne to. Zwłaszcza, że nieuleczalne.
Myślę, że walka ma sens, dopóki zwierz nie cierpi. a kiedy trzeba mu robić kilka kroplówek dziennie... kotu się nie da wytłumaczyć, ze to dla jego dobra niestety

Bożenuś, tak mi przykro, że mój pupilek Toficzek tak bardzo zachorował, nie wiem jak to przetrwamy - pamiętaj, że całym serduchem i duszą jestem z Tobą :cry:

Bożenko - moja Kroszeczka też ma niewydolność nerek - dzięki Bogu już 5 lat walczymy.Leczę u dr.Ewy -podaję Hilsa dla nerkowców, kapsułkę pokrzywy, a to się nazywa Nefro Protect no a jak idą kamyczki czy piasek - sadzam ją na ciepą butelkę i daję zastrzyk papaweryny.Ponieważ jest ona bardzo stara (ur.się w 1994r) daję do jedzenia wszystko i feliksa i wołowinę.W czwartek nawadniam ją elektrolitami, w niedzielę elektrolitami i NACL.Jestem w telefonicznym kontakcie z dr Ewą.

wiewiur pisze:Też mam kotkę nerkową. Używam tej karmy: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... enal/53020
Jestem z niej zadowolona, Amber chętnie ją je. A i cenowo wychodzi nieco lepiej od royala http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tal/307046, choć ja nie ze względu na cenę się zdecydowałam. Też nie mam zaufania do royala.
A żeby mojej kotce animonda się nie "przejadła", czasem kupuję tą karmę: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ary/433085 . Nie jest weterynaryjna, ale ma niezłe parametry, 24,5% białka, 0,6 fosforu.
Jest też taka karma: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... tein/31098 , tej nie stosowałam, bo w sumie parametry ma słabsze - 27% białka, 0,7% fosforu.
Albo taka: http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... k_d/179477 , ale ma jeszcze więcej białka, choć fosfor ok. Też nie stosowałam.

Można też dobrać jakąś niskobiałkową karmę bytową, a fosfor zbijać np. tym; http://kalinowa.pl/produkt/renalvet-60- ... vetexpert/ , tyle, że trzeba by mieć "ogarniętego" weta, który to ustawi . Stosuję renalvet okresowo, gdy Amber fosfor skacze, jest skuteczny i łatwo go podać, nawet jednej osobie (to takie miękkie, żelowe kapsułki, tyle, że zapach mają upiorny).

A co do skuteczności wszelkich kuracji i diet przy niewydolności nerek - cóż, gdyby było coś super skutecznego (oprócz przeszczepu), to ludzie nie umieraliby na nerki. Ale mimo wszystko warto powalczyć, Amber żyje z "wyrokiem" już kilka lat i całkiem dobrze się trzyma.

edit: zastanowiło mnie, co napisała Mo-ty_lek, pogrzebałam na stronie zooplusa. Purina w serii One i Pro plan nie ma karmy dedykowanej nerkowcom. Jedynie w serii Cat chow jest urinary http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... are/383098 , ale białka 34%, to się zupełnie nie nadaje .
Natomiast znalazłam coś takiego http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ary/447259 . Parametry, jeśli to prawda, co pisze producent, ma rewelacyjne . I cenę przyjazną. Ciekawe, jak smak, sama byłabym zainteresowana.

https://www.purina.pl/koty/nasze-marki/pvd
purina ma też karmy weterynaryjne - nie reklamuję i nie zachwalam, po prostu wiem, że coś takiego jest bo kiedy Flek miał problemy z pęcherzem to szukałam alternatywy dla royala. (a i tak najbardziej skuteczna okazała się rezygnacja z wszelkich chrupek i karmienie mięskiem z warzywami/ziołami szykowanym w domu)

josera dla nerkowców http://www.zooplus.pl/shop/koty/karma_d ... ?rrec=true

Dziękuję Wam wszystkim za zainteresowanie. Na razie pani dr płucze pęcherz, żeby nie podkrawiwiał. Zobaczymy, jeszcze jest różowawy. Biedny Tofik siedzi za drutami /w klatce/ i prawdę mówiąc jest zrezygnowany. Ja jeszcze nie ...Chodzi o karmę, która by zawierała jak najmniej białka, czy dobrze rozumiem ?
Mo-ty-lku - chyba najsmaczniejszą dietkę wymyśliłaś. Tofik najbardziej ze wszystkiego lubi mięsko właśnie, surowe.

Jeśli zawracam głowę, z góry przepraszam, ale jak zwykle próbowałam... Kobieta chciała oddać w tym miesiącu dorosłą kotkę, zaproponowałam sterylkę ale bez odzewu, dziś pach! 5 kilkudniowych kociaków szuka domów. Miejscowość Niewodnica Kościelna, może macie tam kogoś? Nr ogłoszenia olx 218114121, numer i screenshota mam. Z góry dziękuję za wsparcie.

Niestety, w Niewodnicy nikogo nie znam. Ale kotkę możemy ciachnąć jak najbardziej, tylko żeby kobieta się zgodziła...

[Białystok14] Pomóżmy Jo-kotkom :) s. 71

Kto przegląda forum