Wczoraj wieczorem Perełka nie chciała nic jeść, chyba miała gorączkę

Coś ją też bardzo bolało.Może pęcherz? Dzisiaj zjadła odrobinę suchej karmy, chociaż tyle.Od jutra ma dostawać antybiotyk, mam nadzieje, że poradzi sobie z tym zapaleniem pęcherza.Taka była zdrowiutka, energiczna, miziasta.Wszystko było dobrze, a tu nagle choroba.Mam wyrzuty sumienia, że to stało się u mnie
