dzięki Kasiu
wczoraj dostałam informację, że tytek spał w sypialni ale nie odważył się wejść na łóżko. Spał pod. Dzis powinno byc lepiej. Niestety wymyslił sobie że zacznie od nowa bać się malej suczki w typie rasy (zapomniałam) a może nawet rasowej, bardzo delikatnej i wesołej. Przy mnie było juz fajnie ale wczoraj uznał, że za szybko się zaprzyjaźnił. Uda im się to wiem. Teraz czekam na następne wieści.
poza tym Bies ma brzydkie koopy i bardzo mało waży. I nie przybiera na wadze. On powinien ważyć ok 5 kg , nawet bliżej 6 kg a teraz jest 4,3 kg na wadze. Zapiszę go na usg i zobaczymy czy nic się nie popsuło przez rok.