


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mir.ka pisze:Toffisiu [*]
Basieńko tak mi strasznie przykro![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
zrobiłaś dla niego co tylko się dało, zapewniłaś mu szczęśliwe życie do końca i on o tym bardzo dobrze wiedział.
Biegaj szczęśliwy za Tęczowym Mostem koteczku i pozdrów moje psiaki.
klaudiafj pisze:Płaczę razem z Tobą(( Bardzo, bardzo współczuję
Tofiś jak śpi wygląda jak Maciuś w ostatnich dniach
Kochana trzymaj się, przytulam bardzo mocno!!!
shira3 pisze:Jeny.....![]()
![]()
![]()
Trzymaj się...jakoś...
A dla Tofika (*)
Atta pisze:Oswajajmy nową rzeczywistość.. Za każdym razem, gdy odchodzi czyjś kot wspominamy swoje szczęścia, których już też od dawna z nami nie ma...Trzymaj się
Kotina pisze:Basienko .... przytulam Cie mocno
pozegnanie sie z ukochanym kotem w odpowiedniej dla niego (nie dla nas) chwili to najtrudniejsze z zadan ktore czekaja kazdego kociarza![]()
bardzo Ci wspołczuje i jestem pełna podziwu dla wszystkiego co zrobiłas dla Tofisia ... wielu niestety odpusciło by sobie![]()
Ale nie TY .... dzieki Tobie miał fajne lata zycia obok Kubusia w Twoim wspaniałym i MąDRYM domku![]()
![]()
Tofisiu (*)
Rilla07 pisze:Tofisiu [*] Biegaj szczęśliwy za TM, może spotkasz Diu, Dragona albo Tris...
Basieńko przytulam mocno i ślę jak najcieplejsze myśli.
Podjęłaś najlepszą decyzję.
Jak wcześniej pisałam, Tofik nie mógł mieć lepszego życia niż to jakie miał z Tobą. Wygrał los na loterii, że miał taką Dużą i taki wspaniały dom.
Trzymaj się kochana, ściskam mocno mocno.
bozena640 pisze:Basienko przytulam z całych sił i ślę ciepłe myśli
Tofisiu biegaj szczęśliwy za TM
Miraclle pisze:Kotina pisze:Basienko .... przytulam Cie mocno
pozegnanie sie z ukochanym kotem w odpowiedniej dla niego (nie dla nas) chwili to najtrudniejsze z zadan ktore czekaja kazdego kociarza![]()
bardzo Ci wspołczuje i jestem pełna podziwu dla wszystkiego co zrobiłas dla Tofisia ... wielu niestety odpusciło by sobie![]()
Ale nie TY .... dzieki Tobie miał fajne lata zycia obok Kubusia w Twoim wspaniałym i MąDRYM domku![]()
![]()
Tofisiu (*)
Dziękuję Elu![]()
To bardzo mądre słowa...
Od diagnozy bałam i boję się tego momentu. Momentu kiedy trzeba podjąć decyzję...
Zawsze żyłam i żyję w przekonaniu, że dobro futer przede wszystkim.
Wczoraj zrobiłam to dla niego, nie dla siebie...
Wiem mogłam jeszcze poczekać tylko po co... po co kiedy wyniki są w dole, niedokrwistość bardzo zaawansowana, po co kiedy leki nie pomagają już, kiedy ciałko chudnie w dwa dni, kiedy prawie cały czas śpi, słabnie i zaczyna odmawiać jedzenia.
Był słaby od poniedziałku, od paru dni dużo spał, to był znak, że nic nie da się już zrobić. Znak żeby odszedł póki jeszcze nie cierpi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 63 gości