Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Niestety, ode mnie nie uciekną, bo działka jest ogrodzona bardzo skutecznie.

Femko, więc jak rozumiem, jeśli chodzi o Twój ogród to w grę wchodzi tylko jakiś niepełnosprawny zwierzak. Zdrowych jeży nie można więzić.

Ok, ale pod warunkiem, że ta niepełnosprawność nie wymaga głębokiej wiedzy na temat bezpośredniego zagrożenia życia u jeży. Za mało wiem o tych zwierzakach, żeby brać na siebie odpowiedzialność za opiekę wymagającą uważnych obserwacji i wychwytywania niuansów w zachowaniu, bo nie wiem nic o normalnym zachowaniu. Gdy szukałam domu dla Menela, u którego było bardzo duże zagrożenie SUK, to też skupiałam się na osobach, które nie są nowicjuszami w opiece nad kotami, nawet zdrowymi.
Nie wiem, czy można to wszystko ze sobą pogodzić.

Femka zareklamowała uwalnianie jeży w ogrodach, to i ja mogę zaoferować mój ogród.

Dopóki miałam ogrodowe koty, to i jeże przychodziły na michę. Teraz zrobił się ogrodowy pustostan.

Mogę jakieś odhibernowane zwrócić naturze.

Agnesko - dziękuję :1luvu:

Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się opracować informacje dla właścicieli ogrodów do uwalniania, o co będziemy prosili w imieniu jeżyków. Muszę nad tym jeszcze trochę popracować, żeby zebrać wszystko w całość. Nie jest to wiele, ale zawsze :oops:

Femko - ogromnie dziękuję za reklamę (jest mega potrzebna) :1luvu:

i to co napisałaś o niepełnosprawnych. Właśnie dlatego zarzuciliśmy szukanie domów dla jeży, które nie mogą wrócić do środowiska. Z reguły ukrywają dolegliwości i trzeba być bardzo czujnym, żeby zobaczyć, że coś jest nie tak.

Ja też się cieszę, że udał mi się dobry uczynek, ale wygląda na to, że jeża mieć na działce nie mogę

Chyba, że wezmę z jakiegoś ogłoszenia na którymś z portali od osoby fizycznej. A ta opcja mi się nie podoba.

Femko - ogłoszenia od osób fizycznych, dotyczące jeży europejskich przesyłaj proszę do mnie, będziemy reagować. Jeże są pod ochroną i nie można ich sprzedawać. Jeśli chodzi o Twój ogród, to są różne niepełnosprawności i jeże w różnym stanie, więc nie można rezygnować

Tylko czy na 1000 % jeż się nie wydostanie ? To bardzo inteligentne i tak samo uparte stworzenia. Ostatnio Kondzia otworzyła sobie klatkę i zbiegła. Na szczęście klatka stała na podłodze :roll:

Wydaje mi się, że najsensowniej będzie, jak zrobię zdjęcia newralgicznych miejsc (brama, furtka-to jedyne "zagrożenia") i sama ocenisz. Poza tymi miejscami wyjście jeża jest niemożliwe.

Super pomysł !

Wesołych świąt Wielkanocnych i wszystkiego dobrego dla właścicieli i zwierzaków. Krysia :1luvu:

Również życzę Wesołych Świąt

Bardzo dziękujemy za życzenia :1luvu:

Wesołego po Świętach:)

A jak teraz będziecie oddawać jeże? Bo jakby co to dam znać synowi on często jeździ na działkę.
Tylko on tez jest raczej zielony w opiece więc dla niego takie, które mogą wrócić do natury.
Czy lasek w pobliżu to dobre miejsce czy niekoniecznie?

Lidko - dzięki :1luvu:

Właśnie przygotowujemy się do transferów i staramy się wszystko ogarnąć. Mamy dzikusy, które tęsknią za wolnością

jak tam obserwacje zakleszczenia w tym roku? ja obserwuję u kotów i jestem zaniepokojona. a biedne jeżyny są totalnie beradne.

Nemisiowe Okruszki w Jeżurkowie

Kto przegląda forum