[Białystok14] Pomóżmy Jo-kotkom :) s. 71

[aga&2]

oo, czyżby jakieś zaangażowanie ??
Niki- tej trasie patronuje Kassja, ale wiem, że jeszcze nie wszędzie dotarła. Odezwij się do niej. Z tym, że my pozażywałyśmy dość solidnie ruchu na świeżym powietrzu i ... plakaty się nam skończyły Domówiłam troszkę.

[Szałwia]

A dzisiaj kocie święto
Aga, zaktualizujesz link z instrukcją do banerka na 1%? Bo ten co masz w podpisie trochu się zakurzył

[aga&2]

Szałwia - się robi
Cóż tam (kociego i nie) wielkim świecie?

U nas kocie świętowanie. Nawracałam dziś pracowicie na kocizm rzesze młodzieży w wieku 0,5-6 lat. Cztery przedszkola
Dzieciaki fajne i wszystkie kotki kochają (skąd się biorą ci co potem, w ''dorosłości" strzelają śrutem?)
Ale musze przyznać, że żeby pracować z taką młodzieżą to trzeba mieć cierpliwość

[miauczata]

Agatko, niestety dzisiejszego kocurka szukałam bezskutecznie jutro poszukam go ponownie

[arjanna]

Witam Wszystkich,
jestem nowa na forum, z Kotkowem już 'zadaję sie' niemal rok.
Szukam kogoś, kto sprawdzi w Warszawie potencjalny dom adopcyjny.
Transport mam

[aga&2]

arjanna - witamy. Może by tak się uśmiechnąć do Jokota? Oni na miejscu i się znają na rzeczy
Miauczata - kotek trafił w końcu do lecznicy, niestety stan był beznadziejny

[aga&2]

Decyzją Zwyciężczyni marcowego Ragdollotka na forum Ragdollowo 120 zł zostanie przekazane na Kotkowo Wpłaty będą uiszczane przez indywidualne osoby.

Miło nam bardzo
Przyda się przyda. Właśnie dostaliśmy do połatania pęknięty pęcherz i przetrąconą miednicę. W jednym kocie...

[arjanna]

"Znalazłam"/a w zasadzie to ona mnie w odpowiedzi na prośbę/ wspaniałą Monikę,
która sprawdziła w W-wie potencjalny domek adopcyjny.
Monika poleca się na przyszłość. Więc Kotkowicze w razie potrzeby /po jej zgodzie/ udostępnię kontakt.
Jeszcze raz dziękuję Moniko

[Ewa Speichler]

I jak ten kot , o którym piszesz wyżej

[wiewiur]

Przypomnimy się z Safi . Zdrowa na szczęście. Zrobiliśmy jesienią usg i po guzie ani śladu, a "podroby" w doskonałym stanie. Krew też. Tak więc nie wiadomo, co to było, ale, jeśli nie wróci, mogę żyć bez tej wiedzy .

Tu jeszcze wygolona, tak to u mnie wygląda w ponure, zimowe wieczory, pakuję się pod kocyk i zaraz mam jedną, albo komplecik na kolanach

A to świeżutkie zdjęcie, słabe, bo z telefonu, ale muszę zamieścić, bo to kwintesencja Safi - poza, mina - po prostu cała "safkowość" w jednym ujęciu

[aga&2]

wiewiur - wygląda raczej jak zrelaksowany Garfield w oczekiwaniu na lasagne. Brakuje jej jeszcze pilota od telewizora
Czy wy wiecie że już są kociaczki ? Te nasze kocice to jednak latawice. Ledwo słoneczko w ogon przygrzeje i już lecą się miłować.
Przyjdzie w tym roku wyrwać wiele włosów z głowy Normalnie - tj kiedy zima jest zimą kociaczki wyłażą w czerwcu. Te teraz też może jeszcze nie wyłażą bo mają kilka dni , ale poczekajmy ze 3 tygodnie... Biedna Jagoda usiłuje złowić ich mamę - nie dość że latawicę to jeszcze spryciulę. Dzieci bez niej nie zabierze bo za małe (zresztą za chwilę kocica sobie sprawi następne), szkoda ich bo siedzą prawie na podwórku - zimno jeszcze. A kocica nie ma ochoty ani na klatkę, ani na podbierak, ani na żadne spoufalanie się:(

[MalgorzataJ]

wiewiur - jaka piękna i zdrowa koteczka

[ankacom]

I jak ten kot , o którym piszesz wyżej

Kocurek jest już u Comy.

[ankacom]

Jest jeszcze na antybiotyku i za tydzień do kontroli.

[Ewa Speichler]

O jak dobrze ankacom - platonicznie się bardzo o kocię martwiłam.A to on czy ona