Jak już napisał Julia - przyjechała wczoraj nowa kotka - Figa.
Jest bardzo zestresowana. opiekunowie nie mogli w domu zapakować jej do transportera wiec przyjechała w drapaku.
w lecznicy kotka nie dala się dotknąć.
nie jest wiec nawet odrobaczona.
dałam jej wczoraj klamvwet a do jedzenia, ale nie wiem czy nie będzie trzeba wkroczyć z zylkene i kalmem...
kotka ma 2 lata, w domu urodziło sie dziecko, kotka zaczęła sikać i być agresywna w stosunku do opiekunki jeszcze przed narodzinami dziecka.
opiekunowi zrzekli sie kotki..
Bońkowi skończył się antybiotyk.
Kulka nad okiem nadal jest, ale miękka i przesuwalna, wiec to chyba raczej nic groźnego. czy trzeba to wycinać?
Obłoczek pięknie się wczoraj bawił, kichnął raz i mały glut mu wyskoczył, potem oczko mi się trochę zeszkliło, ale wcześniej było ok.
mam nadzieję, ze to chwilowe było
przywiozłam mu olej z dzikiego łososia - jest w strzykawce - można dodawać mu do mokrego - 1 ml. wczoraj zjadł ładnie w malej ilości felixa.
Przywiozłam manusan i 5litrowy zapas. używajcie tego manusanu do mycia rąk.
przywiozłam tez podkłady takie duże - do klatek i podkłady w rolce - do transporterów czy klatek też.
w szpitalu jest już zapas strzykawek 2 ml i igieł do zastrzyków.