Kamienie w pęcherzu,pytania ,pilne!

Pod koniec października pisałem o problemach mojego kota z cewką moczową, po tym ostatnim incydencie kot miał się dobrze, co daje prawie pół roku gdy kot był "zdrowy" . Jednak w zeszłym tygodniu w środę kot znowu zaczął się dziwnie zachowywać, i następnego dnia mój brat udał się z nim do weterynarza. Tym razem weterynarz na usg wykrył kamień w pęcherzu, zaleca prędką operacje w celu wyczyszczenia pęcherza i pozbycia się kamienia. Co więcej, kot dostał znowu jakiś antybiotyk(jeden zastrzyk a później miałem mu podawać tabletkę przez 2 dni), mój brat przekazał że weterynarz napomniał również o tym że ogólny stan zapalny kota tak naprawdę mógł być nigdy w 100% nie wyleczony?? W niedziele podałem kotu antybiotyk, miałem to też zrobić dzisiaj ale kot wymiotuje za każdym razem jak zje trochę karmy(chyba jej nie trawi? za każdym razem wymiotuje po kilka razy, najpierw zwraca karmę, a potem biały płyn)
dziwi mnie też fakt że kamień się pojawił... kot je karmę Urinary S/O która miała to chyba hamować?

Jutro mam przyjść z kotem znowu na usg i zapisać go na operacje usunięcia kamienia, jednak martwi mnie to wszystko oraz jest to bardzo kosztowne.
Proszę o info o co powinienem spytać wet podczas wizyty, jakie badania kot powinien mieć przed zabiegiem wykonane?
Na co zwrócić jeszcze uwagę, lub dopytać weterynarza?

Może skonsultuj jeszcze z innym lekarzem. Nie wiemy jak duży jest ten kamień, czy nie da się go "spędzić" lekami, pojeniem, kroplówkami.
Wymioty często wiążą się z chorobami przewodu moczowego, nie muszą mieć związku ze złym trawieniem.

Idź z kotkiem na zabieg,duży kamień może zatkać przewody moczowe i doprowadzić do mocznicy,która może źle się skończyć.Warto podpytać weta o dodatkowe ilości magnezu w diecie kotka-mocno ogranicza tworzenie piasku nerkowego.Wymioty często występują przy chorobach nerek.

Prakseda pisze:Może skonsultuj jeszcze z innym lekarzem. Nie wiemy jak duży jest ten kamień, czy nie da się go "spędzić" lekami, pojeniem, kroplówkami.
Wymioty często wiążą się z chorobami przewodu moczowego, nie muszą mieć związku ze złym trawieniem.

Wymioty jednak były z innej przyczyny, ponieważ następnego dnia kotek jadł już normalnie i nie zwraca pokarmu. Kamień na usg wydawał się dość spory, dochodzi do tego fakt że mój kot ma dość mały pęcherz.
Co do konsultacji z innym lekarzem może być problem, w mojej okolicy są jeszcze 2 kliniki, z czego do jednej straciłem zaufanie po pewnym incydencie.

Jen pisze:Idź z kotkiem na zabieg,duży kamień może zatkać przewody moczowe i doprowadzić do mocznicy,która może źle się skończyć.Warto podpytać weta o dodatkowe ilości magnezu w diecie kotka-mocno ogranicza tworzenie piasku nerkowego.Wymioty często występują przy chorobach nerek.

Kot jest zapisany na przyszły tydzień, czy po takiej operacji i odpowiedniej diecie, choroba nie będzie się nawracać? Hmm tak naprawdę nawet nie wiem jakiego pochodzenia jest ten kamień, parę miesięcy temu kot miał zatkaną cewkę i wykryte zostały jakieś kryształki struwity (jeśli dobrze pisze nazwę) i od tamtej pory (czyli 5 miesięcy) je specjalną karmę, a mimo to kamień się zrobił

No i w środę zabiegu nie było, było kolejne usg, kamień się "rozdrobnił" wiec weterynarz powiedział by odłożyć operację i spróbować z lekami by kot sam to wydalił, 150zł poszło, dziś kot ma zatkany pęcherz, po telefonie jedyna opcja w tej chwili to cewnikownie (czyli ok 200zł), naprawdę nie wiem już co robić, a pieniędzy też już mi brakuje, pomocy!

Wejdź w dział koty nerkowe i cukrzycowe i poszukaj wątków. Zwłaszcza tych starszych.
Po czyszczeniu pęcherza i po cewnikowaniu mogą być nawroty choroby. Niektóre koty po prostu mają skłonność do tworzenia kamieni...Karma i duża ilość wody może pomóc. Ale nie zawsze. Zatkany kot to bardzo cierpiący kot. Piasek może zatykać cewkę moczową, co może spowodować nawet śmierć zwierzaka...

Cewnikowac w tej chwili musisz bo kot ma zapchany pecherz co grozi smiercia.Potem zobaczysz co dalej -jakiego typu byl kamien.Generalnie w przypadku kotow ze sklonnoscia do kamieni karma mokra, albo mieso, pilnowanie zeby kot pil (dodatkowe miski albo poidelko-fontanna) podawanie suplementow np.urinovet.Co do braku pieniedzy popros weta o splate w ratach.

Na ostatniej wizycie wet powiedział że kot najprawdopodobniej ma mieszane kryształy (czyli struwity na które kot je specjalną karmę ale i również szczawiany (na które słyszałem ze koty nie powinny jeść tej specjalnej karmy gdyż powstają gdy mocz jest zbyt zakwaszony?) czyli błędne koło, ehh, wczoraj nie mogłem udać się z kotem do weta ( brak możliwości dojazdu i pieniędzy) za 8 godzin klinika powinna być otwarta i popędzę tam odrazu.
kot jest w tej chwili w bardzo złym stanie, do tego zaczął się bardzo ślinić gdy siedzi. Mam tylko nadzieje że wytrzyma do rana ;c
Co do preparatów, kot od dwóch dni dostaje ArthroScan Omega, wet powiedział że bedzię pomagało kotu na odporność pęcherza, nie miałem wtedy czasu spojrzeć na to, a w domu przeczytałem ze jest to preparat na stawy?! oszukano mnie czy poprostu jest to dodatkowe działanie?

Oh, pragnę też dodać że kot będzie cewnikowny po raz 7 ( w przeciągu 2 ostatnich lat, z czego 4 cewnikowania byly w przeciągu 6 miesięcy) i zawsze za każdym razem stwierdzane były struwity lub nic " kotek chyba się zdenerwował". No teraz z tą różnicą że niby są mieszane kamienie. Naprawdę jestem już u kresu, ile mnie to nerwów i oszczędności kosztuje, a robię wszystko wedle zaleceń weterynarzy

jeśli masz w domu nospę - to spróbuj podać, może trochę pomoże. Rozluźnia mięśnie gładkie, moze trochę ulży w bólu. 20 mg na kota powyżej 5 kg. Jest bardzo gorzka, trzeba wrzucić głęboko do gardłą, najlepiej jeszcze w masełku, albo w serku topionym.

izka53 pisze:jeśli masz w domu nospę - to spróbuj podać, może trochę pomoże. Rozluźnia mięśnie gładkie, moze trochę ulży w bólu. 20 mg na kota powyżej 5 kg. Jest bardzo gorzka, trzeba wrzucić głęboko do gardłą, najlepiej jeszcze w masełku, albo w serku topionym.

heh kot ma swoje specjalne opakowanie. Bardzo nielubi ale już nawet się przyzwyczaił kiedy mu podaje bezpośrednio.
Dałem mu pół tabletki parę godzin temu, trochę "popuścił" na łóżko ale poza tym nic.

w temacie kamieni jestem zielona - mamy ( tfutfu - mieliśmy) zapalenie pęcherza u rudej z avatara.
Gdzieś dziś wpadł mi w oko na forum wątek kota, któremu w badaniach wychodzą na przemian struwity i szczawiany. Czyli jest to możliwe.

Nie umiem inaczej pomóc - tylko :ok:

Drugi raz nospa ? można podać dwa razy na dobę....

izka53 pisze:w temacie kamieni jestem zielona - mamy ( tfutfu - mieliśmy) zapalenie pęcherza u rudej z avatara.
Gdzieś dziś wpadł mi w oko na forum wątek kota, któremu w badaniach wychodzą na przemian struwity i szczawiany. Czyli jest to możliwe.

Nie umiem inaczej pomóc - tylko Drugi raz nospa ? można podać dwa razy na dobę....

Myślę że podam mu za godzinę lub pół (czyli po 6 godzinach od poprzedniej, wystarczy??)
:ryk:

I tak czekam mnie nie przespana noc, ale co poradzić. Tak czy siak dzięki za odpowiedź

Poszukaj wątku o http://orient-brasil.otwarte24.pl/177,S ... Shilintong
ja podaje to kotom i na forum też było.
to preparat ziołowy
porozmawiaj z wet
Podawałam kotom powypadkowym ,teraz zatykała się kotka powypadkowa z pnn i nowotworem.W razie czego mam jeszcze no-spe.
Poproś jak masz kota z takimi problemami o no-spe w zastrzyku na wszelki wypadek

Kamienie w pęcherzu,pytania ,pilne!

Kto przegląda forum