Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Wiedziałeś ,bo jesteś miauwyjątkowo mądrym kocurkiem Nosiu. :ok:

Kiedyś było inaczej...

To już pięć lat bez Ciebie, Teosiu. Bez Ciebie tutaj.
Tęsknię, ale nie płaczę. Noś leży obok i paczy tym swoim uważnym spojrzonkiem, czy nie płaczę - no to nie.

Mam bałagan w zdjęciach na komputerze i czasem sama nie wiem, kto przytula się do kaloryferka?

Kto tłucze się z Florką?

Zapamiętaj dobre chwile...

Kiedyś było inaczej... Ale dalej żyjemy...
Bez Ciebie? Trudno uwierzyć.

Nie znałam Go, Buraska

Noniu, przytul Dużą i Florentynkę.

MalgWroclaw pisze:Się miauprzełamałem
zszedłem do cioci, przytulaliśmy się i miaurozmawialiśmy.
Ciocia mówi, że zawsze będę ukochanym synkiem cioci
Noś

Nosiu, tak się cieszę, że się miauprzełamałeś! :1luvu:

Bez Twojego miauprzytulania ciocia czuła się bardzo nieszczęśliwa! A taka ciocia to skarb (nawet jak obcina pazurki! :twisted:

)

Sabcia
Teoś to piękne imię i piękny kocur. Teraz już wiem, dlaczego ciocia - Duża Nosia i Florentynki - ma takie imię!

mateosia pisze:Kiedyś było inaczej...

To już pięć lat bez Ciebie, Teosiu. Bez Ciebie tutaj.
Tęsknię, ale nie płaczę. Noś leży obok i paczy tym swoim uważnym spojrzonkiem, czy nie płaczę - no to nie.

Mam bałagan w zdjęciach na komputerze i czasem sama nie wiem, kto przytula się do kaloryferka?

Kto tłucze się z Florką?

Zapamiętaj dobre chwile...

Kiedyś było inaczej... Ale dalej żyjemy...
Bez Ciebie? Trudno uwierzyć.

jak dobrze, że są wspomnienia...

Nosiu kochany mam nadzieję,że dzisiaj były mizianki z Ciocią na głaskalnicy? :ok:

MAU pisze:Nosiu kochany mam nadzieję,że dzisiaj były mizianki z Ciocią na głaskalnicy?

Moja Ciocia Mau :kotek:

krótko się pogłaskaliśmy z ciocią, bo było więcej Cioć.
A poza tym w naszym budynku jest remont i wiertarka, i na pewno dlatego tak się denerwuję
Noś

Jutro jest niedziela,to może będzie przerwa w remoncie i wierceniu i przyjdzie tylko Twoja Ciocia Nosiu , to wymiziacie się podwójnie albo i potrójnie,także za dziś.Tego Ci życzę wyjątkowy ,kochany i miauwspaniały Kocurku. :1luvu:

Noś, przepij piątkę, ja też nie cierpię remontów.
A u nas w klatce kwartał bez remontu, to stracony kwartał.
W lutym kafle w łazience i wc skuwano na 8 pietrze, ja mieszkam na 7. Dobrze, że ten remont to po przekątnej a nie nad nami, przynajmniej kurz do nas nie leciał.
Haker

Dobrze, że są wspomnienia, które można pielęgnować.

Wczoraj przybiegłem do cioci. Bo było tak: najpierw ciocia napisała do mnie sms, że nie zdąży przyjść, to poszedłem na górę. A potem jednak przyszła, miałem pełne łapki roboty, bo musiałem szybko zrobić obiad - ugotowałem makaron i podzieliłem się z Dużą i ciocią moją kolacją.
Hakerku, bardzo nie lubię remontów. Ciocia się martwi, co będzie w tym tygodniu.
Noś

Nosiu, ja też nie lubię remontów. Na szczęście u nas w klatce jest teraz etap cichego remontu ( malowanie, kładzenie płytek itp), czekamy na kolejne odwierty.
Mamy dzisiaj słońce, leże na parapecie i się wygrzewam.
Haker

MalgWroclaw pisze:Wczoraj przybiegłem do cioci. Bo było tak: najpierw ciocia napisała do mnie sms, że nie zdąży przyjść, to poszedłem na górę. A potem jednak przyszła, miałem pełne łapki roboty, bo musiałem szybko zrobić obiad - ugotowałem makaron i podzieliłem się z Dużą i ciocią moją kolacją.
Hakerku, bardzo nie lubię remontów. Ciocia się martwi, co będzie w tym tygodniu.
Noś

Nosiu, to Ty jesz na kolację makaron?

Nam duża nie daje. Dobry jest?
Dobrze, że przybiegłeś do cioci

Mizianki były? :201461

Sabcia ciekawska

Nosek z Wrocławia szczęśliwy w swoim Domu 2 :)

Kto przegląda forum