W A1:
102/16 - Kacperek - czarny, ok. 19 lat. Zwrócony 17 lat po adopcji. Miły, zdrowy, wykastrowany.

1/16 - Iszme - nawet pozwala się pogłaskać



61/16 - Gerber - nadal bardzo przestraszony, w pełni głaskalny

61/16 - Marita - jutro ma mieć RTG.
Marita bardzo lubi ludzi i kontakt z nimi. Natomiast niespecjalnie lubi głaskanie. Choć dziś głaskana po główce zaczęła mruczeć. A potem walnęla mnie łapą



W szpitalu:
60/16 - Czajka - przestraszona, ale bardzo miła i łagodna. Leczy katar, ale wygląda bardzo zdrowo.

66/16 - Silny - za kilka dni ma iść na kastrację i do A1. W tym momencie zachowuje się jak całkiem dziki kot


76/16 - Psianka - jest na diecie wątrobowej. Ładnie wygląda i ładnie mruczy. I chyba całkiem nieźle widzi


79/16 - Ancymon - zabawowy rozkoszniak. Powinien mieszkać z drugim młodym kotem.Leczy katar. .

80/16 - Magnolia - wesoła pieszczoszka zdjęta z drzewa. Leczy katar. I ma ruję.

82/16 - Fragola - staruszka, niedowidząca. Jest na diecie wątrobowej. Bardzo chuda. I bardzo miła.

98/16 - Bojko - wczoraj, niemal rok po adopcji, został interwencyjnie odebrany właścicielowi. Dziś miał badania - RTG nie wykazało złamania łapy. Natomiast przednia lewa lapa jest wygięta i nie używa jej. Może jakieś zwichnięcie, porażenie nerwu???? Ogólnie jakiś stary uraz. Ma też jakiś problem z prawą łapą. Za kilka dni będzie w pokoju i wtedy zobaczymy jak chodzi. USG wykazało jakiś problem nerkowy. Jutro powinny być wyniki badań krwi i wszystko się okaże. Dziś dodatkowo Bojko miał sanację paszczy, bo tu też był syf.
Ogólnie kot wygląda źle. Jest brudny, śmierdzący, zasikany, znacznie chudszy niż przed adopcją. Ale bardzo miły.
Nie zrobiłyśmy dziś zdjęcia. Fotka z maja 2015 - teraz jest blado-rudy i wygląda dużo gorzej.
