

I dzisiaj tak mi pokłuła uszko, że krew leciała

I na dodatek coś knuje cały czas

Knuje nie knuje, ale na pewno zwariuje kiedyś przez takie koty, które łażą po kuchni, drą [Morela] japę, a potem podstawioną miskę obchodzą łukiem. Morela robi jeszcze tak , że ignoruje miskę, idzie do pokoju, ja za nią, stawiam na drodze , ignoruje, podstawiam w pokoju i królewna raczy.
A ja zamiast zabrać żarcie i niech czeka do wieczora, staram się nie stresować kotka.