Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw mar 03, 2016 10:30 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

ewa_mrau pisze:
Duszek686 pisze:[...]
ruru pisze:Słuchajcie, przepraszam, że się wcinam, też nic mądrego co do Fiołka powiedzieć nie potrafię, ale bardzo mi bliski i czytam, wiem, że w Warszawie jest taka nowa klinika dermatologiczna
może byłoby dobrze tam go pokazać? moze nawet skonsultować byłoby możliwe na podstawie zdjęć?
http://www.dermawet.com/

https://www.facebook.com/Dermawet/?fref=ts

Dzięki <3
spróbować warto, choć ze zdjęć to pewnie nie bardzo się da coś konkretnego stwierdzić... Namiary mamy - będziemy myśleć. isiaja nam podpowiedziała też parę pomysłów - m.in. zaczerpniętych ze szkolenia dermatologicznego - oby wreszcie coś zadziałało.

dr Ania Kumanowska z Tropa (ul. Strażacka 11) ma specjalizację z dermatologii
---
:smokin:

O, dzięki, bo właśnie szukałam dermatologa w Łodzi.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw mar 03, 2016 21:17 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Dziś koty zrobiły mi cudowną niespodziankę i zastałam kociarnię tak jak ją wczoraj zostawiłyśmy z Martą, było czyściuteńko :201461

Fiołek dostał leki w małej ilości jedzenia, zjadł ale musiałam go trochę prosić. Do reszty jedzenie wrzuciłam mu bioprotect, bo kupa jeszcze luźnawa.
Namoczyłam gaziki w płynie i przytrzymałam na ranach ze dwie minuty, grzecznie to zniósł.
Wszystkie leki przeniosłam na biurko.

Boniek wyszedł do mnie jak przy pokoiku zajmowałam się Fiołkiem, zaczął mruczeć, obcierać się i domagał się głasków :ok:

Obłoczek kichnął kilka razy, mam nadzieję, że nam się nie rozłoży :roll:

W szpitaliku w kuwetach komplet.
Brunia nadal luźnawa kupa ale nie duża. Z krwi wyszło, że ma problem z wątrobą, dostała hepatile.
Darie wyniosłam na ogólny ale schowała się pod szczotkami i buczała bardzo na Agatkę, która się nią bardzo zainteresowała. Wrzuciłam ją z powrotem do szpitalika.

Waldusia też wypuściłam na ogólny, obwąchał wszystkie kuwety a potem w kuchni zaczął pomiałkiwać, wrócił do szpitalika ale klatkę zostawiłam mu otwartą.
On jest cudny :1luvu: jak się go bierze na ręce od razu kładzie głowę na ramieniu. Jakbym mogła, to chętnie bym go zaadoptowała :mrgreen:

Gwiazdce bardzo wychodzi sierść. Co z nią ? na klatce napisane, że powinna jechać na kontrolę.

Hanka bidulka cały czas wystraszona :| a Agatka coraz spokojniejsza i coraz bardziej kochana.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt mar 04, 2016 9:15 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Brunia ma bardzo mocno przekroczone wyniki wątrobowe
ALAT - 438,3 - przy normie do 107
ASPAT - 173,5 - przy normie do 44

czyli norma przekroczona 4-krotnie :(

pozostałe wyniki raczej w normie - odrobinę za dużo sodu, niska bilirubina
stosunek albumin do globulin 0,42 - ale w tym labie to chyba norma :twisted:

Nie dawajcie jej juz chyba intestinala - to za bardzo jej obciąży tą wątrobe. Koniecznie trzeba jej dawać regularnie hepatiale forte
Może jej wziąc z lecznicy jakiegoś małego hepatica suchego - zobaczymy, czy to zje - a ja jej może zamówię sensitivity control
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 04, 2016 9:24 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Boniek wyszedł na głaski, sam z siebie, bez namawiania? :ok:

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 04, 2016 10:10 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:Boniek wyszedł na głaski, sam z siebie, bez namawiania? :ok:


Miód na moje serce :1luvu:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 04, 2016 10:52 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:Boniek wyszedł na głaski, sam z siebie, bez namawiania? :ok:

Bez, ale to pewnie dlatego, ze byłam sama na dyżurze i było spokojnie no i miałam czas, żeby pogadać z kotami, bo nie musiałam sprzątać za bardzo :smokin:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt mar 04, 2016 16:36 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

dyżur fajny, chociaż zakręciłam się dziś strasznie.
półtorej godziny w szpitaliku zaowocowały eksmisją wi-Waldiego na ogólny, biedak w szpitaliku cały czas spędził w budce, a jak tylko z niej wyszedł to Daria zeskoczyła z parapetu i na niego syczała i go od misek odganiała. Na ogólnym trochę się chłopak zestresował i posiedział pod zlewem, ale towarzystwo przyjęło go ciepło. w ogóle kochany z niego kociak - wije się i podskakuje do ręki, od razu z ogonkiem w pion do Agatki, super!
Daria oprócz zołzowatości też spoko, zjadła kawałki w sosie gourmeta, smilli nie chciała. w kuwecie spoko
Hania narobiła za kuwetą, kupa ciut luźniejsza, dałam jej Purizona i calma i vetomune w paszteciku, ale trzeba ją namawiać do jedzenia, chociaż miski miała puste. kocyk jej wymieniłam
Brunia jest cudna, kupa w miarę, dałam jej też odrobinę Purizona, mam nadzieję, że jutro nie będzie jakiegoś nagłego rozwolnienia. w ogóle to niezły z niej głodomór
Gwiazdka cudna, też trochę wybredna przy jedzeniu
Boniek sam wyszedł się obcierać, nareszcie się otworzył na człowieka
Ptyś zainteresowany nowym mieszkańcem, przechadzał się dostojnie
Obłoczek wyczesany, coraz grubszy się robi ;)
Agatka super fajna, z Fiołkiem założyli bandę i się w kółko ganiają
Fiołeczek fantastyczny! jest odważny, mega otwarty, nic sobie nie robił z Wi-Waldiego, bawił się, wcinał wszystko, oprócz sosu z lekami i musiałam mu wrzucać do paszczy wszystko po kolei. naprawdę nie chciał zjeść tych piguł w karmie :( nie wytrzymał długiego namaczania ran, ale też nie drapał się długo. na początku tylko z wielkiej podniety, a później już nie. dziwną sobie tylko wymyślił zabawę - skakał i drapał zaschniętą kroplę farby na podłodze :mrgreen: ale w ogóle to super kot, tak mocno trzymam kciuki, żeby te jego nerki zaskoczyły i wróciły do normy, bo szkoda by było takiego kota :(
trzymajcie Fiołkowi miskę z mokrym, bo on tym kołnierzem ją sobie przesuwa po podłodze. i jeszcze proszę pamiętać o wymianie wody w baseniku - Fiołek tylko z tego pije wodę, a tam był brud i zgnilizna moralna 8O

zdjęć nie mam, chociaż targałam aparat :?

Marta i Ola mają przyjść później do Obłoczka to poproszę o info jak tam Wi-Waldi na ogólnym. i mam nadzieję, że powieszą pranie ;)
klatkę po Wi-Waldim uprzątnęłam, ale nie odkaziłam. przepraszam :oops:
Ostatnio edytowano Pt mar 04, 2016 21:32 przez Pinezkowa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pinezkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2041
Od: Śro gru 17, 2014 20:53

Post » Pt mar 04, 2016 21:24 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Wi-Waldi w porzadku, naszukałam się go trochę. Znalazł sobie azyl w szafce u Bońka. Jest jeszcze lekko strachliwy ale myślę, że sobie poradzi. Jest przekochany.
Fiołek dostał pierwszą dawkę psychotropa i dokąd byłam w lokalu to przeleżal na poduszce.
Boniek wychodzi z ukrycia, pozwolił się wymiziać z każdej strony, dopóki mu się nie znudziło i nie dostałam od niego paca.
Brunia zrobiła przy mnie kupę całkiem niezłą.
Obloczek raz kichnął. Wymiziałam go, dałam się też wygryźć, wiec chyba zostawiłam chłopaka zadowolonego. :201461

I mamy nową czarnulkę Gapiulkę. :1luvu: Kasia ją przywiozła. Kochany kociulek, zdarzyła jej się przygoda w kontenerku, wiec musiałam ją umyć, nie było żadnego problemu, a ile się przy tym namruczała...
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2016 9:13 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

O matko Ola to Cię przepraszam, z rą Gapą nie sądziłam że narozrabia ja musiałam szybko uciekać bo w samochodzie czekał Artur z Natalką, która była po lekarzu bo znów ma anginę. Olu bardzo w przelocie, ale miło było wreszcie Cię poznać :)
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2016 10:49 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Kasia, nic się nie stało, po to tam byłam. :-) mnie też miło było poznać. Na pewno niedługo nadrobimy ten przelot :)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5307
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2016 11:19 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

dyżury:

sobota (05.03) - Pietraszka
niedziela (06.03) - dilah
poniedziałek (07.03) - ????????
wtorek (08.03) - ????????
środa (09.03) -
czwartek (10.03) -
piątek (11.03) -
sobota (12.03) -
niedziela (13.03)-
poniedziałek (14.03) -
wtorek (15.03) -
środa (16.03) -
czwartek (17.03) -
piątek (18.03) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5930
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Sob mar 05, 2016 11:48 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

sobotę 12-go wezmę
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12559
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2016 19:12 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

W piatek jak siedzialam u Obloczka to nie kichnal ani razu. Dzisiaj tez podjechalam n pol godziny sie z nim pobawic i slyszalam ze cos mu w tym nosie przeszkadza. Zakroplilam mu wiec sol fiz. i wykichal piekne gluty ktore chyba mu zalegaly i nie mogl sobie z nim poradzic.
Przywiozlam testy paskowe do zbadania moczu Fiolkowi. Gdyby ktos przyuwazyl go w kuwrcie to podstawcie mu ten pasek albo zlapcie mocz do pojemnika na mocz. Wszystko jest na biurku. Jak cos to dzwoncie do mnie.
Zajrzalam na chwilke do pokoiku - Brunia jak krolowa siedziala na malym foteliku aBoniek standardowo za wersalka.
Przywiozlam calo peta, vetaminex i encortolon - sa w witrynce.
Przywiozlam klatke lapke nr 5 i odkazilam virkonem. Jest w wannie i schnie. Mozna ja wsadzic do skladziku.
Niestety zapomnialm o smieciach ktore naprodukowalam - wisza na klamce od lazienki. PrzepraszM.
W zamrazarce sa indycze medaliony ale to dopoero po weekendzie mozna brac.

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 05, 2016 19:21 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Dyżur z dzisiaj:

Przede wszystkim dziękuję Hani i Izie za pomoc :201494
Dzięki temu posprzątałam w szpitaliku i przygotowałam dwie klatki na przyjęcie nowych, wyłożyłam kocykami, legowiskami i kuwetami :) zrobiłam pranie.
Przeniosłyśmy Brunię do Bońka, a Waldusia na ogólny. U Bruni kupy jasne, ale ścisłe :)
Fiołek zrobił luźna kupę z krwią, trzeba obserwować, jaka będzie jutro. On się załatwił do tej odkrytej kuwety przy ścianie, jak się idzie do Bońka.

U Obłoczka brak kupy, on też ma brzydkie, czerwone dziąsła :( tego nie było tydzień temu - zwróćcie uwagę na to, nie wiem, czy nie trzeba mu zębów zrobić, albo to stan zapalny - oby nie.

Poza tym dyżur spokojny.
Była też Ewa z córką, zabrały Gwiazdkę do Ani (jeszcze nie została zaszczepiona, dostała coś na świąd, bo się strasznie drapie :(), a córka Ewy wymiziała Fiołka :201494

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8712
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Sob mar 05, 2016 19:50 Re: Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

Obloczek ma problemy z zebami/dziaslami juz od dawna.
Dawajcie Gwiazdce nadal vetomune jesli ona caly czas nie zaszczepiona.
Nowej Gapie tez dobrze byloby dawac na pocztku vetomune i kalmveta. Siedziala dzisiajj w kuwecie.
Czy ja dobrze widzialam - Gapa ma wpisany na tablicy termin 2ego szczepienia? To w jakim ona jest wieku?

mgska

 
Posty: 13387
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości