Działkowa Czarna Armia. I goście. Do zamknięcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 24, 2016 9:08 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Jak czytam takie opowieści o "córkach", robi mi się słabo.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 24, 2016 10:59 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Ehh, fatalnie z tym przechodzeniem przez ulicę... Oby miał na tyle szczęścia żeby nic mu się nie stało póki go ktoś nie wypatrzy i przygarnie.
Śliczny jest! Taki ciepły :1luvu:

Lakina

 
Posty: 730
Od: Pt lis 01, 2013 11:26

Post » Śro lut 24, 2016 11:09 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Pytałam też wetkę o jego oczko - pani, która kota zidentyfikowała i zna od kociaka, twierdzi, ze nie miał takiego oka od urodzenia i że to chyba skutek wypadku. Wetka obejrzała fotkę i też uważa, ze to nie uszkodzenie mechaniczne oka, a jakiś neurologiczny efekt pourazowy. Nie wiadomo, czy widzi tym okiem, dopóki nie będzie w domu trudno będzie to stwierdzić.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro mar 02, 2016 19:00 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Nie chce ktoś ślicznej kotki w typie norweskim? Dzisiaj ją przydybałam przy ruderze - zaniosłam na działkę, juz wchodziłam z nią do altany, ale Radek ja wystraszył i sie wywinęła :(
Jutro pojadę szukać - kotka z rują na działkach nie rokuje za dobrze ...

Bardzo ładna (nie mam fotki, ale naprawdę bardzo bardzo ładna!) - pingwin, biały nosek, podgardle, łapki, reszta czarna. Ładne futerko na grzbiecie, na brzuchu już kołtuny, wiec pewnie jakis czas temu zwiała. Ma bardzo zużytą obróżkę z kawałkiem smyczy. Miła, oswojona, bez problemu wzięłam na ręce, podbiegła jak zawołałam.
Jakby ktoś chciał, złapie, wytnę i oddam :kotek:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro mar 02, 2016 21:22 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Łap i wycinaj, skoro w rui. Może są jakieś dane na obróżce, albo ma chipa?

filo

 
Posty: 11736
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 02, 2016 21:25 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze:Nie chce ktoś ślicznej kotki w typie norweskim? Dzisiaj ją przydybałam przy ruderze - zaniosłam na działkę, juz wchodziłam z nią do altany, ale Radek ja wystraszył i sie wywinęła :(
Jutro pojadę szukać - kotka z rują na działkach nie rokuje za dobrze ...

Bardzo ładna (nie mam fotki, ale naprawdę bardzo bardzo ładna!) - pingwin, biały nosek, podgardle, łapki, reszta czarna. Ładne futerko na grzbiecie, na brzuchu już kołtuny, wiec pewnie jakis czas temu zwiała. Ma bardzo zużytą obróżkę z kawałkiem smyczy. Miła, oswojona, bez problemu wzięłam na ręce, podbiegła jak zawołałam.
Jakby ktoś chciał, złapie, wytnę i oddam :kotek:


Może komuś uciekła? I znajdzie się właściciel, chociaż to dziwne, że nie szuka kota. Gdyby mi zwiał futrzak, to wiedziałaby o tym cała Polska i kraje ościenne.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro mar 02, 2016 22:05 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Tak, to wg mnie najbardziej prawdopodobna opcja. Bo jak ruja w głowie, to nie ma zmiłuj - gna przed siebie taka kotka ...
Całkiem możliwe, ze przywędrowała z dalszych okolic.
Sprawdziłam już ogłoszenia o zaginionych kotach, dopytałam w schronisku czy ktoś nie zgłaszał - na razie nic. Tak czy inaczej kotkę MUSZĘ złapać, bo za chwilę po działkach będą mi biegać kłaczate maluchy, a działkowe dziadki będą miały świeżą wodę na swój młyn :roll:
Klatka w altanie przygotowana dla kotki.

Ona wie co robi - na działki przychodzi przecież pręgusek Lucjan, niewycięty i jeszcze Miziak czarny, który dziś siedział u mnie na działce (pierwszy raz od wielu miesiecy - kiepściutko wyglądał, obszarpany jakiś, muszę pomyśleć jak zorganizować jego kastrację).
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro mar 02, 2016 22:40 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze: Tak czy inaczej kotkę MUSZĘ złapać, bo za chwilę po działkach będą mi biegać kłaczate maluchy, a działkowe dziadki będą miały świeżą wodę na swój młyn :roll:


Dziadkami się nie przejmuj - kot podlega ochronie prawnej jako zwierzę wolno bytujące. Ma prawo chodzić wolno i ma prawo żyć.

Doradź im zakup paru gier planszowych bo ewidentnie nie mają czym się zająć starsi ludzie.

Mam nadzieję tylko, że nie masz tam nikogo z zapędami trucicielskimi.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Śro mar 02, 2016 22:48 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Koniczynka47 pisze:Mam nadzieję tylko, że nie masz tam nikogo z zapędami trucicielskimi.


Otóż to. Nie chodzi o przejmowanie się, choć i bezustanne ględzenie może uprzykrzyć życie. Ale o bezpieczeństwo kotów chodzi najbardziej.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw mar 03, 2016 8:24 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Koniczynka47 pisze:
Dziadkami się nie przejmuj - kot podlega ochronie prawnej jako zwierzę wolno bytujące. Ma prawo chodzić wolno i ma prawo żyć.

Doradź im zakup paru gier planszowych bo ewidentnie nie mają czym się zająć starsi ludzie.

Mam nadzieję tylko, że nie masz tam nikogo z zapędami trucicielskimi.


To niestety nie jest takie proste. Zarząd działek = bogowie na działkach. Zasłaniają sie regulaminem (co z tego, ze niezgodny z ustawą). Zgłosiłam sprawę do urzędu miasta - panie stwierdziły, ze to zarzad działek ma rację, bo regulamin, a to teren prywatny ... Trochę przystopowali, jak przyszło pismo z warszawskiego TOZu z wyszczególnieniem wszystkich paragrafów chroniących koty. Dziadki bazują na jednym - to są MOJE koty, a jest zakaz stałego utrzymywania i trzymania zwierząt. Wg nich ja mam na działkach hodowlę kotów :ryk: 3 kastrowane kocury :lol:
Ale za chwilę hodowla będzie, jak ta "norweżka" zajdzie i urodzi komuś w szklarence ...

Truć na razie nie, ale łopatą walnąć, kamieniem rzucić itp jak najbardziej.
Moja trójka trzyma sie mojej działki, zawsze jest problem z nowymi, którzy się co roku pojawiają. A wiele z tych kotów to koty mieszkające na osiedlu obok. Dziadki twierdza, że jakbym nie zostawiała żarcia, to by nie przychodziły :roll: W tym akurat trochę racji mają.

Jakby dziadki wiedzieli, że koty z działek jeżdżą na wystawy i wygrywają to by się działo! :strach: Zarabiam na kotach! :strach:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 04, 2016 21:25 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Avian pisze: Wg nich ja mam na działkach hodowlę kotów :ryk: 3 kastrowane kocury :lol:

Jakby dziadki wiedzieli, że koty z działek jeżdżą na wystawy i wygrywają to by się działo! :strach: Zarabiam na kotach! :strach:

Przecież zawsze można pokazać książeczki zdrowia z wpisem, że koty kastrowane. Wystawy są płatne, dojazd i nocleg również kosztuje. Nawet jeśli się coś tam wygra to i tak poniesione koszty się nie zwrócą. Domowe koty chyba nie dostają tylu nagród, co rasowe.
Norweżka złapana?

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Pt mar 04, 2016 22:03 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Norweżka wsiąkła :(
Choć wierzyć mi się nie chce, ze opuściła działki, musi gdzieś tu być.
Weekend wystawa, a potem dwa dni urlopu na szukanie norweżki i łapankę Lucjana na kastrację. Dziś Lucek był, głodny jak nieboskie - znaczy pańcia urodziła i już o kocie nie pamięta :evil:
Podejrzewam, ze wczoraj też był, bo znalazłam czarne i pręgowane futro w okolicy altany, a Radek wyglądał na z lekka przeczołganego (ale bardzo zadowolonego, bo lubi spuszczać łomot obcym :roll: )
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt mar 04, 2016 22:18 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Jak Radek pójdzie do nowego domu to zostaniesz "zalana" nowymi kotami, które teraz są przez niego odstraszane i tylko te najbardziej zdesperowane za jedzeniem mają odwagę przychodzić.
Myślę, że Norweżkę ktoś mógł złapać - długowłosy kot na ulicy to rzadki widok, w sumie może jest wysterylizowana, masz pewność, że ma ruję?
Powodzenia na wystawie.

Koniczynka47

 
Posty: 2746
Od: Wto lut 23, 2016 9:21

Post » Nie mar 13, 2016 16:26 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Radek wciąż u mnie, a ja juz jestem zalana nowymi kotami :(
Dzisiaj w odwiedziny wpadł dawno niewidziany tłuściutki kocurek, którego kiedyś nazwałam Cyrylem. Nadal jest tłusciutki, nadal zbiera bęcki od Radka. On na pewno ma dom, po 2 latach ukrywania sie na działkach nie wyglądałby tak dorodnie.

Złapałam dziś nareszcie Lucjana na kastrację! Obyło się bez problemów, po prostu chwyciłam kocurka na ręce i wsadziłam do transportera. A potem do altany do klatki - bedzie czekał na jutrzejszy zabieg (mam nadzieje, ze uda się go wepchnąć w kolejkę)
Bardzo bym chciała, żeby już nie wracał po kastracji na działki, jednak rzeczywistosć jest brutalna i pewnie za 2-3 dni będę musiała go wypuścić :( Szkoda, bo to miły, domowy kot, ale nie mam co z nim zrobić, a 3 dni to on tymczasu nie znajdzie.

Dziś znów spotkałam norweżkę. Pilnował jej czarny kocur, nie dała do siebie podejść :roll: Wygląda gorzej niż te 10 dni temu. Jedzenie, człowiek nieważne - w głowie tylko jedno, chłopaaaa dajcie :roll: Nie ma szans, zeby ją złapać teraz zbliżyłam się na kilkadziesiąt metrów ... Może jak bedzie w ciaży nie będą za nią latać kocury i wtedy ją złapię na aborcyjną sterylkę.
Na razie w ciągu 2 tygodni widziałam ją 2 razy z daleka. Trudno zapolowac na takiego kota. Ważne jednak, ze jest cały czas w okolicy.


Norweżka
Obrazek

Cyryl
Obrazek

Lucjan vel Nikita (cały czas gadający i strzelający baranki krzaczkom ;) )
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie mar 13, 2016 16:53 Re: Działkowa Czarna Armia. Komu młodego pręguska?

Prawdziwy tygrys.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości