Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡ Rudość w DS

Haa ja nie mam tak twarzy zadbanej (i pewnie miękkiej) jak Ty masz stopy :mrgreen:

Ja tez

klaudiafj pisze:Haa ja nie mam tak twarzy zadbanej (i pewnie miękkiej) jak Ty masz stopy

Ha ha, też mi to przeszło przez myśl. :oops:

Hej Molinki!

O rety!

Widok stóp z odpadającymi płatami skóry jest porażający i nasuwa pytanie, czy po takim zabiegu, to się jeszcze chodzić da? :wink:

lilianaj pisze:O rety!
Widok stóp z odpadającymi płatami skóry jest porażający i nasuwa pytanie, czy po takim zabiegu, to się jeszcze chodzić da?

Da się! Człowiek jest lżejszy o ten martwy naskórek ze stop. Naprawdę cudowne uczucie lekkości :mrgreen:

Hello wszystkim :mrgreen:

dziś ostatni raz jestem w swojej różowej łazience! :201416

od jutra wchodzi ekipa i burza cudowna łazienkę, wyrzucają wannę narożna (raz się kapalam w niej, strata wody, wole prysznic)

i zaczynamy remont :mrgreen:

Ale się ciesze!
Wszystko będzie inaczej!
doczekać się nie mogę :mrgreen:

wyjeżdżamy cała rodzina do moich rodziców :kotek:

żeby nie siedzieć w tym kurzu i halasie :strach:

Z koteczkami ?
Ale się zdziwią po powrocie :wink:

Dzień dobry

Remont, remont i po remoncie będzie niedługo

U mojej Babci skończyli łazienkę w przeciągu coś koło tygodnia :ok:

Niewdzięczne to pomieszczenie, nie da się tak łatwo zmieniać wystroju, kolorów... dlatego tak fajnie, kiedy już się robi po swojemu, po nowemu

Prysznic fajna rzecz :ok:

Też się szykujemy do remontu łazienki, super! Ale..różowa to niezły cukiereczek. Nawet ja nie mam różowej, a kocham ten kolorek! :ryk:

Jaką teraz będziecie mieć? A za wanną nigdy nie byłam, tylko i wyłącznie prysznic.

Super! Cieszę się razem z Tobą

Długo na to czekałaś i wreszcie to już

To świetnie, że nie musicie siedzieć w domu i znosić niewygód związanych z remontem.
Ja też mam prysznic z bardzo głębokim brodzikiem 90 x 90. Dzieci da się namoczyć, jak w wannie, a ja mogę spokojnie kąpać się pod prysznicem. Pięć wanien wody codziennie puściłoby nas z torbami.
Kciuki za sprawną realizację oczekiwane efekty. :ok:

Nienawidzę remontów

Nadajemy z domu rodzicow :mrgreen:

Fuks jak perszing lata po mieszkaniu, mama mowi ze kot ma ADHD :ryk:

Molka ma duzo wrazen, okna wszystkie jej, tu duzo sie dzieje, samochody widac, ludzi wiecej ptaszkow wiec kot ma jak w raju :smokin:

Remont... No trwa, oczywiscie z przygodami od samego poczatku.
Szef brygady chcial zakrecic wode, zlapal za zawor przy cieplej i zimnej wodzie i od cieplej zostal mu zawor w rece.
Wszystko zardzewiale, tak ze urwal zawor i zalalismy caly pion, sasiadow 1 i z parteru tez. Wrzatek poparzyl pracownika :roll:

ja biegalam szukalam zaworu glownego po piwnicy :roll:

musial przyjechac konserwator i dopiero zakrecil wode w calym bloku.
Oczywiscie wina spoldzielni bo zawory mialy byc wymieniane ale ciagle przeciagaja w czasie. Wiec napewno nie ja bede pokrywac szkody sasiadow w zwiazku z zalaniem a ubezpieczenie wspolnoty, mam ich w nosie. Wode z mieszkania zbieralam wszystkim czym sie dalo. Meksyk.

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡ Rudość w DS

Kto przegląda forum