Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 26, 2016 18:28 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Dupa.
Nowotwór nadnercza. Była mowa o nerce, ale w histopatologii wyszły te jakieś komórki hormonalne czy coś.
Wet radzi nie usuwać. To by trzeba z tym nadnerczem. Robił psom - nie pożyły. U kota jest to tak rzadkie, że nie mają weci doświadczenia.
Dać żyć.
Powtarzamy coś przeciwzapalnego, antybiotyk znaczy. Przeciwbólowe ... Jakiś preparat za jakąś koszmarną cenę. Miesięcznie.
Idę jutro po to po prostu . I tyle.

Poryczę sobie później. Teraz muszę sprawdzić cukier.
Nienawidzę kłuć kota!No, nienawidzę! Kurde.
Muszę pogadać czy ktoś ma pojęcie jaki co na co ma wpływ. Nie dokładać kotu stresu!.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2016 19:21 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

no to się zesr...o - mówiąc dosadnie
przykro mi :(

o jakim wpływie czego na co musisz pogadać
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pt lut 26, 2016 19:37 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Miałam nadzieję, że będzie jakiś sposób, by wygrać dla Was jeszcze sporo czasu, a tu ... :( . Bardzo mi przykro.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 26, 2016 19:51 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

O wpływie cukrzycy i jej leczenia, i odwrotnie. O zależności.
Cukier wieczorem wyższy niż rano, ale nie jakiś porażający. Dostała insulinę jak poprzednio. Najbardziej bym chciała, żeby nie musiała się tym stresować, choć nie wygląda by tak było.

Na dziś nie jest chyba źle z morelowym samopoczuciem, ale to chyba zasługa leku.
Jutro napiszę o tym jakimś, który podobno jakoś zasusza/ogranicza guz. Nie pamiętam - nie umiem przez telefon.
Zapytam o rokowania czasowe. Chyba zapytam.
Tak jak wygląda i się zachowuje - czyli lepiej niż przed diagnozą - to tylko trochę odbiega od stanu sprzed choroby. Ujawnionej choroby. Spowolniona jest.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2016 19:59 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

I oby tak, jak najdłużej. W tym lepszym samopoczuciu.
Na tym trzeba się skupić.
Tulę :(

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt lut 26, 2016 20:02 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Może Theranecron :idea:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2016 20:17 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

felin pisze:Może Theranecron :idea:

Może, felin. Natychmiast zapomniałam :oops:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2016 21:35 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

bardzo Ci współczuję, trzymaj się, Morelko...jakoś
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2016 23:23 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Jestem z Wami. I nieustająco :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 27, 2016 13:50 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

cześć Morelko, jak się dzisiaj czujesz, kocinko kochana ?
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2016 16:44 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Cześć, ciociu Basiu :D Czuję się jakoś głupio - jakbym się postarzała nagle. Ale i tak najgorzej , że Duża ciągle się czegoś czepia moich uszu :evil: Trudno to wytrzymać. Może powiedz jej żeby się odczepiła, co? I w ogóle nie rozumie, jak chcę sobie pójść bo mi sie ta akcja nie podoba.

Byłam u weta. Lek, o którym pisałam to Vetoryl. Nie ma o nim nic w stosunku do kotów, o stosowaniu u kotów. Jest to lek celowany w psy. Nie znalazłam nic w sieci, ani wet nie ma żadnego doświadczenia.
Zresztą jak wynika z ulotek , to poza ceną, jego stosowanie, diagnozowanie objawów ..itp [u psów] jest też trudne.
Na miau wyszukałam 'cushing' , ale okazało się , że to piesek u Asi2. Była kiedyś na wątku caldien z Badylkiem [Alienor mi tu linkowała] .. ale jej nie ma , a nie znalazłam na wątku jak przebiegało leczenie i z jakim skutkiem.
No, i w ogóle nie ma nic o cushingu, chorobie kory nadnerczy u kotów. Poza stwierdzeniami, że to rzadkie.
Sie nam trafiło :(

Dostałam następny metacam, antybiotyk Enroxil Flavour 50mg, który mam podawać po 0,5 raz dziennie. Nie dałam od razu, bo powinien być o tej samej porze, a to już było po południu. Pomyślałam, ze wieczorem... I poczytałam .Lek jest oczywiście dla psów :roll: Zdaje sie, że 15mg-jest też dla kotów. Tu na miale są osoby , które podawały ..
OKI - na którymś wątku się wypowiadasz. Pytam bo te opinie nie są entuzjastyczne. No, i w ulotkach jest mowa o zakażeniach bakteryjnych. Nie do końca rozumiem po co nam on, a jakoś odruchowo założyłam, że ma coś wspólnego z tym guzem i dopiero poczytanie mnie otrzeźwiło.
W zaleceniach to głównie, żeby kota oszczędzać, nie robić nic siłowo itp. - i z tym to ja się zgadzam.
Morelka jakoś je, załatwia się.
Ale nie je regularnie, czyli np. dziś przy cukrze 154 [porannym] nie chciała zjeść czegokolwiek więc nie dostała insuliny.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 27, 2016 17:07 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Hej, podglądam, podglądam :)

Cushing u kotów jest tak rzadki, że nikt nic na ten temat nie wie :?
W mojej lecznicy (spora całodobówka w centrum Warszawy) takiego przypadku nie odnotowano nigdy. Żaden z weterynarzy nie zetknął się z tym osobiście.

Vetoryl to lek ograniczający nadczynność nadnerczy.
Nie wiem, czy Wy w końcu macie zdiagnozowanego tego Cushinga, czy na razie tylko guz?
Bo guz nadnercza może oczywiście powodować chorobę cushinga, ale nie jest z nią jednoznaczny i wypadałoby osobno przeprowadzić chociaż uproszczoną diagnostykę w tym kierunku. Czyli wykonać chociażby oznaczenie stosunku kortyzolu do kreatyniny w moczu.
Wprawdzie cukrzyca może potwierdzać cushinga, ale też nie musi. W końcu większość kotów z cukrzycą cushinga nie ma.
Na cukrzycowym jest też Precelek, który ma z kolei b. powiększone nadnercza, ale dwukrotne badania wykluczyły cushinga.
Potwierdziłabym to badaniami, tym bardziej, że leczenie vetorylem jest - o ile się orientuję - trudne nawet u psów, a u kotów... dowiedziałam się tylko, że ustawienie dawki jest tak trudne, że aż niemalże bezsensowne :? To oczywiście nieoficjalne stanowisko, ale stanowisko dobrego weta.

Jednak na pewno trzeba spróbować, jeśli choroba cushinga jest potwierdzona lub się potwierdzi.
Nie leczenie to również ryzyko dodatkowych zakażeń. Cushing to zbiór efektów tego, że organizm wydziela cały czas nadmiar kortyzolu (i pokrewnych steroidów). To tak, jakbyś trzymała kota cały czas na dużych dawkach sterydów - co zresztą jest częstą przyczyną zespołu cushinga.
A na sterydach odporność leci, kot łapie infekcje.

Ja vetoryl już nawet miałam w łapie, ale odstąpiliśmy od podawania.
Cushing Taci['] był na tyle uprzejmy, że złagodził objawy (m.in. cukrzycę) pod wpływem... dużych dawek sterydów ;) I środków przeciwbólowych.
Jednak guz Taci był w takim miejscu, że na operację szans nie było żadnych :( W samym środku mózgu :(
Jednak na 99% nie był to klasyczny gruczolak przysadki i pewnie dlatego u nas akurat paradoksalnie zadziałały sterydy.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2016 17:25 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Bo ja zapomniałam napisać, że to co wet mi powiedział wczoraj i dziś o wyniku histo, to też z jego rozmowy telefonicznej - dziś jeszcze nie miał maila z wynikiem na piśmie, od lekarza od histopatologii , więc nie umiem dokładnie powiedzieć o interpretacji biopsji. Tylko tyle, że guz na nadnerczach.
Pomysł na Cushinga to tak troche z podpowiedzi miauowych chyba :? Nie było badania moczu w tym kierunku.
Ale Vetoryl tez wet odradzał.
Natomiast zmniejszyć dawkę lub przerwać na dzień podawanie metacamu i obserwować, bo wcale nie musi być tak, że kotka coś boli.
I czy z tym antybiotykiem Enroxil, ktoś miał do czynienia ??
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lut 27, 2016 17:28 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

Tak, podawałam enroxil. Dla kotów też jest zarejestrowany.
Tylko nie dotarło do mnie na co on ma być :oops:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2016 17:51 Re: Migdałek. Morela + cukier + guz :(

OKI pisze:Tak, podawałam enroxil. Dla kotów też jest zarejestrowany.
Tylko nie dotarło do mnie na co on ma być :oops:

Do mnie też :oops: Coś w rodzaju 'podamy antybiotyk - trochę-, przeciwzapalnie'. Jakoś tak. [mam 3 tabletki, do podawania po 0,5 jeden raz]
Tyle, że doczytałam na wątkach, że przy tabletkach 50mg różnie bywa, nawet dzielonych.
viewtopic.php?p=11070750
viewtopic.php?p=6729690
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 38 gości