nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2016 17:31 nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Bardzo proszę o pomoc.
Mam 7 kotów, wszystkie zabrane z ulicy.
Mój kot Pączek (w maju 9 lat) od kilku lat ma ‘kocią paradontoze’. Raz miał ściągany kamień, używaliśmy tez maści Orozyme. Raz było lepiej , raz gorzej – wtedy dostawał antybiotyk i na jakiś czas nie miał zaczerwienionych dziąseł. Chciałam żeby miał swoje zęby jak najdłużej, jednak od niedawna było coraz gorzej i wet stwierdził że są straszne i do wyrwania wszystkie.
16 lutego miał pobraną krew do badania żeby sprawdzić czy można mu podać narkoze. Wyniki wyszły dobre, tak powiedział wet, wątroba nerki ok, tylko leukocyty mial troszkę podwyzszone, ale wet mowil ze to pewnie od zębów.
Dzień wcześniej zauważyłam ze Pączek caly czas śpi a jesc nie chciał już wcześniej, myślałam ze wybrzydza. Dostal antybiotyk, żeby podleczyć zęby przed zabiegiem, jednak chyba nie zadziałał, Pączek był smutny , osowiały nie chciał jeść i caly czas spał.
Myslalam ze bolą go zęby, jednak czulam ze to nie tylko to, pozniej zauważyłam ze nie wie jak zeskoczyc z łóżka, miał problem z wskoczeniem gdzieś. Pojechalismy do weta, okazalo się ze ma gorączke 39,8 . Dostal lek przeciwgorączkowy i przeciwbólowy, troche lepiej się poczul, zjadl nawet gotowanego kurczaczka , surowego lososia, z zaszetek wylizywal tylko sosik, swoje ulubione przysmaki nawet gryzl !. Jednak dalej caly czas spal. Wet nastraszyl mnie FIPem jednak pozniej stweirdzil, że to nie to, bo wyniki w porządku, i ogólne badanie tez.
Gorączka już mu przeszła , jednak dalej ciągle śpi, jest smutny NIE JEST SOBĄ i teraz to już nawet NIC nie chce jesc trzeci dzień, nawet ulubionych przysmaków :( czasem tylko wstanie pochodzi, albo posiedzi w jednym miejscu i idzie spać, kladzie się zazwyczaj nisko na ziemi. Jest powolny. Jeśli podejde do niego i go glaskam to mruczy i się wyklada. Na dźwięk zaszetki tez wstaje, jakby chciał jesc ale tylko powącha i idzie. Wode pije. Sika do kuwety. Miał troszke zatwardzenie, teraz już nie robi kupy bo nic nie je. :( Wczoraj wylizal tylko łyżeczkę oleju z łososia.
Nie wiem co robic, miał ktos podobny przypadek ? 
Myślicie że to od zębów? Dziwne bo 2-3 tyg temu jeszcze wsuwał.
Wet sam nie wie co mu jest.
To moj najkochańszy kot, jest całym moim życiem..

LINK do Pączusia wyników http://zapodaj.net/6713f1d964757.jpg.html

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Śro lut 24, 2016 18:44 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

:!:
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2016 0:10 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Czy robiłaś rtg ,usg?
Czasami wyniki są nie złe a już jakiś organ jest zniszczony.Jak u mojego kota.

anka1515

 
Posty: 4660
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw lut 25, 2016 7:13 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Napisz skad jesteś to moze ktos poleci dobrego weta. Bo ewidentnie cos zlego sie dzieje.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw lut 25, 2016 7:22 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Z oleśnicy, kolo Wrocławia.

Nie robiliśmy więcej badań, pytałam o to weta czy możemy jeszcze jakies badania wykonać a on jakoś tak spokojnie do tego wszystkiego podchodzi i nic konkretnego nie powiedział;/ wczoraj dostał kroplówkę, dziś dalej nie chce nic jeść, chciaż podchodzi do miski tak jakby chciał. Przed chwilą dalam mu jego ulubione dropsy to zjadł jednego a kolejne juz wypluwał.

Nie poszłam do pracy, będziemy jechać gdzieś do Wrocławia.

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Czw lut 25, 2016 19:40 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Mój tak robił, podchodził do miski, wąchał i nie jadł. Karmiony z palca, po jakimś czasie wymiotował.
Leukocyty mogą być w normie przy przewlekłych stanach.
Mój też ma problemy z zębami i dziąsłami, zaparcia, problemy z układem moczowym. Zatykał się. Było podejrzenie, że to od zębów.
Ja zrobiłam profil geriatryczny i badanie moczu. Niestety nie wiedziałam, że dobrze jest też zrobić fPL trzustki, bo bym zrobiła. Trzustka jest delikatna. Ja chciałam zrobić jak najwięcej badań za jednym zamachem, żeby nie stresować kota.

"Objawy kliniczne zapalenia trzustki u kotów, u których 90% przypadków przebiega w formie przewlekłej, są jeszcze bardziej niecharakterystyczne niż u psów. Są to – przede wszystkim apatia i spadek apetytu (nawet u 100% zwierząt), wymioty w 35% przypadków, żółtaczka, najczęściej obniżona temperatura, chudnięcie w formie przewlekłej, czasem objawy neurologiczne – niezborność ruchów, zaburzenia zachowania. Nie zawsze występują biegunki – czasem wręcz zaparcia. "

http://www.cztery-lapy.pl/index.php/inn ... -pyta.html

"W badaniach morfologicznych krwi, szczególnie na początkowym etapie łagodnej postaci choroby bądź w postaci przewlekłej, może nie być żadnych zmian. Przy zaostrzeniu procesu dochodzi do neutrofilii i monocytozy, a także do niedokrwistości (patrz tab. 4)."

http://weterynarianews.pl/zapalenie-trz ... a-odslona/

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Czw lut 25, 2016 20:06 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Przetestowałabym w kierunku chorób przewlekłych,prędko szukaj lepszego weta.Co do paradentozy,może minąć lub osłabnąć po dodatkowych,dość sporych dawkach wapnia i trzeba koniecznie zacząć karmić kotka surowym mielonym mięsem.

Jen

 
Posty: 44
Od: Pt gru 18, 2015 21:09

Post » Czw lut 25, 2016 20:41 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

16 lutego miał dobre wyniki krwi, ale wtedy jeszcze dobrze się czuł.
Trzeba koniecznie te wyniki szybko powtórzyć, kocurek powiniem dostawać kroplówki odżywcze, jeśli się uda - to Ty mu podawaj do pyszczka trochę jedzenia - może być zmiksowane strzykawką albo najlepiej specjalna karma w proszku - Convalescence.
Ale on nie może nie jeść.

Może kocurek podłapał coś w lecznicy gdy był na badaniach krwi? Był w niej jeszcze później?
Była gorączka, mała reakcja na antybiotyk - może załapał jakiegoś wirusa? :(

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 25, 2016 20:46 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Czyli to co zwykle. Dużo szumu mało działań.Niech net postawi diagnozę lub pogłaszcze po główce za opieszałość. A cierpienie kota ma się głęboko w poważaniu widząc tylko swój dyskomfort. Brak snu jest ważniejszy niż zdrowie i cierpienie kota.
Może on powoli umiera a ty biedna spokoju nie masz. Przez tyle dni nie pójść do weta?! Ty ze sobą też byś tak czekała?
Żałosne.

edid:przepraszam, wpis dostyczy wątku
viewtopic.php?f=1&t=173655&p=11406509#p11406509
ślepi w komórkach nie powinni grzebać .
Ostatnio edytowano Czw lut 25, 2016 21:48 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 25, 2016 20:47 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Jen pisze:może minąć lub osłabnąć po dodatkowych,dość sporych dawkach wapnia i trzeba koniecznie zacząć karmić kotka surowym mielonym mięsem.


Dlaczego mielonym?
Akurat takie w kawałkach najlepiej czyści zęby.
Jednak nawet ono cudów nie zdziała gdy zęby są już zniszczone i nadają się jedynie do usunięcia.
Byłabym bardzo ostrożna z tymi sporymi dawkami wapnia (jakkolwiek nijak nie widzę związku z jego podawaniem a ustępowaniem chorób dziąseł u kotów) - bo to prosta droga do zwiększonego wytrącania się wapnia w moczu.

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 25, 2016 20:49 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

ASK@ pisze:Czyli to co zwykle. Dużo szumu mało działań.Niech net postawi diagnozę lub pogłaszcze po główce za opieszałość. A cierpienie kota ma się głęboko w poważaniu widząc tylko swój dyskomfort. Brak snu jest ważniejszy niż zdrowie i cierpienie kota.
Może on powoli umiera a ty biedna spokoju nie masz. Przez tyle dni nie pójść do weta?! Ty ze sobą też byś tak czekała?
Żałosne.


Kot wczoraj dostał kroplówkę.
Gdzie doczytałaś że nie jest pod stałą opieką weta?

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lut 25, 2016 21:47 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Blue pisze:
ASK@ pisze:Czyli to co zwykle. Dużo szumu mało działań.Niech net postawi diagnozę lub pogłaszcze po główce za opieszałość. A cierpienie kota ma się głęboko w poważaniu widząc tylko swój dyskomfort. Brak snu jest ważniejszy niż zdrowie i cierpienie kota.
Może on powoli umiera a ty biedna spokoju nie masz. Przez tyle dni nie pójść do weta?! Ty ze sobą też byś tak czekała?
Żałosne.


Kot wczoraj dostał kroplówkę.
Gdzie doczytałaś że nie jest pod stałą opieką weta?

No tak...
Serdecznie przepraszam. Bardzo, bardzo... :oops:
Tak jest jak jest sie ślepym i w komróce klika.
Chodziło mi o ten wątek i wpis był tam kierowany.
viewtopic.php?f=1&t=173655&p=11406509#p11406509

Dzięki ,że wyraiłaś zdziwienie bo niewinnemu DS-owi się dostało :placz:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56011
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw lut 25, 2016 22:36 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Wet oglądał gardło? Może to coś w rodzaju anginy - gardlo go boli i nie może przełykać. Albo zęby zepsute nie pozwalają jeść.
Kotek przy chorym gardle wprawdzie brał jedzenie do pyska ale nie przełykał i wypadało mu z powrotem na podłogę.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pt lut 26, 2016 10:36 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

zmienilismy weta,

zbadał biliburine była podwyższona 8krotnie
stosunek globulin do ammaglobulin w porządku
dziś o 15 przyjdą inne wyniki z krwi

po kroplówce glukozie i wit b12 poczuł się lepiej, zliwyzwał troszke z palca zmiksowanego na ciapke kurczaka, ale bardzo mało. Wylizał troszkę sosiku z zaszetki.

Przed chwilą wróciliśmy z usg, nerki wątroba ok ale ma płyn w jamie otrzewnowej i coś z trzustką - na 15 idziemy z wynikami
Jak wracsliśmy do domu Pączek turlał się zadowolony w transporterze. Ogólnie widzę ze mu lepiej, chodzi lepiej, przytula sie mruczy, ale nie chce za bardzo jesć.

Rycze jak bóbr.

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

Post » Pt lut 26, 2016 10:57 Re: nie wiem co jest mojemu kotu:( 9 lat

Pączek nigdy nie gryzł jedzenia zębami, zawsze połykał chrupki w całości, a jeśli mu mięska nie pokroiłam na małą kosteczkę to nie jadł.
Jakoś w maju zmieniłam kotom karmę z Royal Canin sterylised na bezzbozową Taste of The wild albo porte 21, do tego zaczełam karmić je puszkai animonda carny, albo smilla, częściej dawałam mięso. Wode do picia mają filrowaną dzbankiem dafy. Bardzo o nie dbam, nie wiem skąd to choróbsko:(

nie wiem czy to ma znaczenie, ale w lipcu 2015 znalazłam i to na stypie mojego dziadka małe kociątko prawie umierające na kk, zapchlone na maksa, gnidy sie z niego sypały. Chodziłam wtedy do jeszcze innego weta, wyleczyl go z kk, ale po kilku miesiacach kk wrócił, i dłuuuugo nie mogł go ten wet wyleczyc, do tego miał spuchniety brzuch jak balon. Kazal odstawić animonde i faktycznie, jak tego nie jadl nie mial takiego brzucha. Poza tym to wesoły szalony kot, teraz zdrowy, nie wiem czy on mógł coś przywlec?? :(

To jest Pączuszek http://zapodaj.net/391baac5c0f51.jpg.html

agnieszka_h19

 
Posty: 25
Od: Śro lut 24, 2016 16:45

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 793 gości