Ragilian, czyli czułe ragdoll show.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 22, 2016 18:09 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Florunia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Gustawek i Orbiś
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Orbisek
Obrazek
Gustawek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wszystkie trzy skarby
Obrazek

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lut 22, 2016 19:06 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Ile razy dziennie czeszesz te piękne sciersci? 8O
Napatrzeć sie nie moge 8O :oops:
Piękne dosłownie :oops:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon lut 22, 2016 19:14 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

[quote="lilianaj"
Wszystkie trzy skarby
Obrazek[/quote]
Zęby myją :ryk: :ryk: :ryk:
One są cudne do schrupania. :1luvu: :1luvu: Głaski dla całej trójki :201461 :201461
A jak twoja głowa już mniej boli ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 22, 2016 19:52 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Moli, ja lubię je czesać. A one lubią być czesane. A dodatkowo dość chętnie biorą się za czesanie najbliższej rodziny.
Z Gustawkiem i Florcią nie ma problemów. Natomiast Orbiś się kołtuni. Na zdjęciu, na którym zęby myją ( :20145 ), wypinając plecki, widać wyraźnie, że każde z nich ma inną sierść. Jest to związane z pochodzeniem z różnych linii hodowlanych. Każdy hodowca określa zespół cech, które zamierza wyeksponować i krzyżuje takie osobniki, których potomstwo będzie owe cechy dziedziczyć i wzmacniać. Mi na przykład najbardziej podobają się czekoladowe i sealowe bicoloury, z mocno niebieskim okiem, długim ogonem i dużą masą mięśniową. I długą, króliczą sierścią, bez skłonności do kołtunów. Muszę więc kryć Florcię kocurkiem, który takie cechy będzie posiadał w jak najwyższym stopniu, a najlepiej, żeby jego rodzice i dziadkowie też. Można to częściowo ustalić, analizując kocurzy rodowód. Wtedy, jak rozpiszę krzyżówkę, to wzrasta mi prawdopodobieństwo otrzymania takich właśnie dzieci od Florci. Aczkolwiek kochać będę każde do szaleństwa i wyć wilczym głosem, gdy będą szły do nowych domów.
O ile o zdrowych zmysłach przetrwam Florciową rujkę...
Bo dziewuszka moja daje mi popalić, wydając z siebie zaskakująco wysoką liczbę decybeli.
Ale oczywiście, co by nie robiła, to i tak dla mnie jest najcudowniejsza na świecie. Zawsze.

Gosiu, głowa mnie jeszcze boli przy dotyku. I szyja mi się należycie nie ugina. Ale nie jest źle. Słowem: jak się nie pogorszy, to będzie ciężko umrzeć. A idzie ku dobremu. I wiosna się zbliża.
I muszę szukać samochodu do kupienia.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lut 22, 2016 19:54 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Piękne te Twoje puchate ,kocie obłoczki :ok:
Jak sie czujesz? Głowa mniej boli? Noś kołnierz i nie schylaj sie zbyt często.
U mnie gorączka minęłaRęka stęchła chociaz nadalspuchnieta.Moczę w wodzie z sodą i przynosi mi to ulgę.Kot Feliks pojechał do Warszawy.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon lut 22, 2016 19:57 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Cieszę się że ku lepszemu idzie a co do tej wiosny to ja jej nie widzę 8O choć oczy wytrzeszczam :ryk:
Za to ten poranny wiatr tak przejmująco wyjący źle mnie nastroił Obrazek ale masz rację trzeba wyglądać i wiosny i słoneczka.Obrazek
Pozdrawiam

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26785
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 22, 2016 20:06 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Dziękuję Basiu! Czuję się zupełnie nieźle. Kołnierz noszę do granicy cierpliwości.
Cieszę się, że z Twoją ręką trochę lepiej. Z czasem się zagoi. Dobrze, że zaczęłaś łykać antybiotyk, to szybciej pójdzie. Mam nadzieję, że panowie tym razem podejdą poważnie do sprawy i przeleczą Feliksa. :ok:

Gosiu! Wiosna musi przyjść. Zawsze przychodzi. Tylko świat musi się do niej przygotować. To chyba jednak dobrze, że pada... Nie było śniegu, w każdym razie spadło go bardzo niewiele. Więc ziemia nie jest nasączona wodą. Jest sucha. A rośliny do prawidłowego kiełkowania i wzrostu na wiosnę będą potrzebowały wody. Teraz co prawda nie jest nam bardzo miło marznąć i moknąć, ale co to będzie za ekstaza, jak zrobi się zielono! Wystarczy tylko cierpliwie poczekać.
Odpozdrawiam wzajemnie i poczwórnie.
:201492

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Pon lut 22, 2016 22:38 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

pozdrawiamy cieplutko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21753
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 22, 2016 23:02 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Ty sie ciesz , że MIAU słychać . Tosia wydawała dzwięki starych , metalowych , nienaoliwionych drzwi . Wibrowały mi wszystkie plomby w zębach 8O
Mój mąż chodził i pytał : Co chcesz koteczko ?
Na co ja : Kocura z jajkami :?
Trzymam za zdrowie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto lut 23, 2016 7:27 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Witaj Puszatku i barbarados! Dziękuję za pozdrowienia i odpozdrawiam. :P

Zasadniczo cieszę się, że FLorcia ma rujkę. Właściwie to czekałam na ten fakt i po cichutku martwiłam się, że nie nastąpił wcześniej. Niby wiem, że kotki dużych ras mają prawo dojrzewać później. Ale Florunia ma już trzynaście miesięcy.
Pod tym względem jestem już więc spokojna. Moja kicia dojrzała płciowo.
Ale to jej przeraźliwe i donośne miauczenie zakrzywia czasoprzestrzeń i wbija kły wprost w błonę bębenkową śpiącego człowieka.
Tylko czekam na skargi sąsiadów, bo to chyba nie możliwe żeby nie słyszeli tych kocich wrzasków.
Rzeczywiście aż plomby w zębach wibrują.
Tyle, że jak chce się tulić przesłodkie kociaczki, to nie ma co marudzić i rujkę należy cierpliwie znosić.
Staram się cieszyć, chociaż zmęczenie trochę tą radość mąci.
Wymyślam dla pocieszenia imionka na literkę "A".

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto lut 23, 2016 7:43 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Piękne kociszcza :)


Ja się z rujki znajomej kotki cieszyłam - bardzo rozdarta nie była- na codzień zaliczała się do tych co lubią syknąć i pacnąć łapą, a w czasie rujki miziak taki :1luvu: Tylko co chwilę odwracający się tyłem ;)
Trzy koty moje. Czwarty tylko ze mną mieszka.

Fatka

Avatar użytkownika
 
Posty: 9291
Od: Pt sty 01, 2016 19:36

Post » Wto lut 23, 2016 20:01 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

TŻ do Florci:
- Ty przestań tak wrzeszczeć, bo w ten sposób to nikogo nie zwabisz. Wszystkie koty uciekną!
Tak prawdę mówiąc, to mi samej przyszło do głowy głupie pytanie, czy ktoś przedsiębiorczy produkuje specjalne, miękkie knebelki na śliczny rozdarty koci pyszczek...

Florciowe nawoływania zadziałały na mnie mobilizująco, wskutek czego wyruszyłam na łowy. Muszę znaleźć dla nas samochód: duży, przestronny, jak najmłodszy, z wydajnym silnikiem, minimalnym przebiegiem i w jak najlepszej cenie. Niemieckiej, albo japońskiej produkcji. No i przy tylu dzieciach i kotach, obowiązkowo musi mieć wielki bagażnik. Przy czym autobus odpada. Na autko prosto z salonu póki co, jestem za biedna. Jako żywo, przydałaby mi się doraźna pomoc świętego Antoniego.
No i poza domem było tak cudownie cicho...
Weszłam do pokoju Zosi. Na otwartym pianinie leżała książka z nutami, z której dziecko moje się uczy: "Krasnoludki grają na fortepianie", autorstwa pani Marii Grzebalskiej. Patrzę, a tam na stronie trzydziestej drugiej, historyczna pieśń pod znamiennym tytułem: "Pije Kuba do Jakuba". Pamiętam z dzieciństwa, że ten właśnie utwór wykonywał mój dziadek ze swoimi wiernymi przyjaciółmi, wskutek nadmiernego spożycia napojów wyskokowych z okazji wielkich świąt. Na przykład odpustu parafialnego. W życiu by mi do głowy nie przyszło przekazywać znajomość tejże pieśni, jako dziedzictwa kulturowego. A jak Zosia, wróciwszy ze szkoły, w ramach codziennych ćwiczeń zaczęła grać i śpiewać tą pijacką piosenkę, to bardzo starałam się nie pęknąć ze śmiechu, żeby córki nie deprymować.
Muszę przejrzeć dzieło i sprawdzić czy nie ma tam przypadkiem:
"Jedzie arab jedzie,
wielbłąd pod nim hasa.
Arab se ogląda
swojego wielbłąda".
Kot by się uśmiał. Gdyby cały czas nie miauczał...

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto lut 23, 2016 23:13 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Dobre :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro lut 24, 2016 17:23 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

Cześć Lilianko :)
Właściwie nie wiem co Ci powiedzieć - chyba najwłaściwsze będzie pogratulowanie dojrzałości płciowej ogoniastej córki :ok: Moja też się darła, oj strasznie, bałam się o sąsiadów co sobie pomyślą :D
Współczuję zapalenia pęcherza Florci - to schorzenie jest nam bliskie, w sumie jak sama rujka, jeszcze w ścianach słychać ten krzyk ;)
Trzeba się uzbroić w cierpliwość!
Powodzenia w szukaniu auta :ok: My jeszcze swojego nie mamy :( dobrze, że w ogóle mamy na co czekać, ponoć do piątku.
U nas rujka trwała 5 dni (albo 7) - może u Ciebie też tyle będzie :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 24, 2016 20:07 Re: Ragilian, czyli czułe ragdoll show

klaudiafj pisze:Cześć Lilianko :)
Właściwie nie wiem co Ci powiedzieć - chyba najwłaściwsze będzie pogratulowanie dojrzałości płciowej ogoniastej córki :ok: Moja też się darła, oj strasznie, bałam się o sąsiadów co sobie pomyślą :D
Współczuję zapalenia pęcherza Florci - to schorzenie jest nam bliskie, w sumie jak sama rujka, jeszcze w ścianach słychać ten krzyk ;)
Trzeba się uzbroić w cierpliwość!
Powodzenia w szukaniu auta :ok: My jeszcze swojego nie mamy :( dobrze, że w ogóle mamy na co czekać, ponoć do piątku.
U nas rujka trwała 5 dni (albo 7) - może u Ciebie też tyle będzie :ok:


Witaj Klaudiafj! Miło, że jesteś. :P
Przetrwamy jakoś tą rujkę. DO nocnych wrzaszczków zaczęłam się chyba przyzwyczajać. Trochę, jak do tykania zegarów. Sąsiadów uprzedziłam o przyczynie hałasu i uprzejmie poprosiłam, żeby nie dzwonili na straż miejską, ani po inne służby mundurowe.
Żal mi tej mojej malutkiej kociczki. Miauczy i miauczy. To musi być dla niej okropnie uciążliwe. Nawet najeść się porządnie nie ma czasu. Boję się, że mi dziecko schudnie... Na dodatek dostaje śliczna moja silny antybiotyk na ten zapalony pęcherz. Problemy z siusianiem minęły, ale... jak nie sr, to urok. My mamy sr... To znaczy odczuwamy działania niepożądane antybiotyku. Na szczęście ProColin pomaga.

Znalazłam dziś coś, moim zdaniem, absolutnie genialnego. Moje motto... Coś, do czego warto dążyć.

Kardynał Stefan Wyszyński napisał:

"1.Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata(siostrę).
2.Myśl dobrze o wszystkich - nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
3.Mów zawsze życzliwie o drugich - nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
4.Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj tez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
5.Przebaczaj wszystko, wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
6.Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.
7.Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
8.Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.
9.Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
10.Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół."



www.duchprawdy.com
Valid HTML 4.01 Transitional Poprawny CSS!

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon i 28 gości