FElunia pisze:Tajron pisze:Wpisalam się na piątek wieczór, spróbuję złapać korka. Mam nadzieję że dalej można go zabrać do Lupusa? Może by go odrazu przeglodzić i zrobić jakieś badania? Czy da radę ktoś jakby co rano w sobotę go zawieść?CatAngel pisze:A co sie dzieie z korkiem.? Wczoraj go oglądałam. Jeżeli chodzi i kiełki to ma oby dwa
Korkowi chlupie w uszach.
Nie wiem, czy będę go mogła zawieźć w sobotę, bo chyba będę musiała iść do pracy. Ale jeśli się uda, to może go zawiozę do Lupusa. Na razie pod bardzo dużym znakiem zapytania.
Dzisiaj urwę się z pracy i odbiorę Kropkę po sterylce.
super.Elu syropek przeciwbólowy i kartę wypisową Kropki już zabrałam.Jest w witrynce.Recepta na paski dla Lolci też.Sory,że nie wykupiłam,ale dziś już nie dam rady.
Beza to cudna klucha 
na początku jest nieśmiała, niby się boi, trzeba jej dać troszkę czasu na oswojenie się z nową sytuacją - łasi się bardzo, można wziąść ją na ręce ale wszystko w granicach na jakie Beza pozwoli nic na siłę, je bardzo ładnie suche i mokre, nie bała się moich kotów, ani mojego psa Kory, która jest duża. Pyszczek jej się ładnie wygoił nie ma żadnych ranek na nim, od czasu do czasu łzawią jej oczka, ale potem przechodzi to samo. No jest cudna taka kluseczka mam nadzieję że zaczym wrócę z urlopu Beza już będzie w nowym domku 
Lenka jeszcze nie ma umówionej sterylki, a już nawet dziś mogłaby być sterylizowana i znów terminy zostaną wydłużone 
