Kociarnia KOTYliona IV - dyżury, koty w lokalu

[pyma]

I dwa kolejne koty w kociarni
wczoraj przyjechał Walduś 8 miesięczne, zezowate nieszczęście, słodziak
a dzisiaj burasia Brunia ze schroniska o nieokreślonym wieku też kochane stworzenie tylko chore. Od miesiąca ma biegunkę i KK.
W szpitaliku Daria i Walduś oridermyl do uszu, vetomune i calmvet.
Brunia mnóstwo różnych leków. Wszystko rozpisane na klatkach i tablicy.
Ptyś dostał dzisiaj zylexis, reszta dawek rozpisana na tablicy. Na tablicy są również informacje o drugich odrobaczeniach i wizytach kontrolnych w lecznicy dlatego zwracajcie na to uwagę.
Bońka Anetka zabrała do lecznicy, miał ropień, który został wyciśnięty, trzeba mu to teraz smarować metronidazolem.
Boniek niestety pomimo otwartych drzwi nie chce wychodzić i siedzi za kanapą
Obłoczek super się rozbrykał biega za piłeczką, szaleje w tunelu no i zaczął podgryzać z czego baaardzo się cieszę.

A tak poza tym z Martą przykleiłyśmy marmoleum ( nie mam pojęcia skąd ta nazwa ), przygotowałyśmy klatki i wysprzątałyśmy szpitalik.
Jest pięknie
Zabrakło nam sił na doczyszczenie podłogi, więc jakby ktoś mógł to zrobić byłoby miło no i czysto Od razu mówię, że mopem się nie da trzeba na kolanach

[Pietraszka]

Dziewczyny, jesteście wielkie

Spróbuję jutro doszorować podłogę

[mgska]

Padam na pysk i mam tylko nadzieje ze nie zastaniesz jutro, Aga tego marmoleum na podłodze
Pamietajcie o środkach ostroznosci u Obloczka, bo duzo nowych kotow na kwarantannie

Waldus smutny ale ozywil sie przy surowym miesie
Obloczek tez chetnie wszamal surowego steka z indyka

[Duszek686]

Dziewczyny zrobiły szpitalik na TipTop - jest cudnie - a ta wykładzina bardzo ociepliła to pomieszczenie

zdjęcia fatalne, ale chociaż takie pokażę:

Zezowaty Walduś


Filigranowa Brunia


i troszkę smutna Daria

[Annie19]

Czy mogłabym zapisać się na dyżur w środę, 24 lutego?

[kociarkowaaaa]

Czy mogłabym zapisać się na dyżur w środę, 24 lutego?

24 lutego osobą dyżurująca jest dilah pisz bezpośrednio do niej i z nią się umawiaj każda osoba dyżurująca jest o innych godzinach.

[pyma]

dyżury:

poniedziałek (22.02) - mgska
wtorek (23.02) - ???????
środa (24.02) - dilah
czwartek (25.02) - Krystian I Ania
piątek (26.02) - Pinezkowa
sobota (27.02) -
niedziela (28.02) - Pietraszka
poniedziałek (29.02) -
wtorek (01.03) -
środa (02.03) -
czwartek (03.03) -
piątek (04.03) -
sobota (05.03) -
niedziela (06.03) -

[Pietraszka]

Wieści z dzisiaj:
dyżur spokojny, wielkie ukłony dla Oli za pomoc i ogarnięcie , no i zabawy z Obłoczkiem - dzięki temu udało mi się doczyścić podłogę w szpitaliku (na kolanach
Do szpitalika zajechała kolejna cudna istotka - Hanka, syczy na wejściu, ale nie zniechęcajcie się, bo to miziasty stwór , jest bez leków, trzeba obserwować, czy nie kicha i zmianę pod szyją (łysy placek, chyba od walk ulicznych). Testy ujemne.
U Bońka nad okiem zbiera się coś, ale chyba na razie trzeba to obserwować i smarować.
Brunia mi zmianę na języczku, a poza tym jest przekochana. Dostała dziś kolejną dawkę Zyleksis, tylko nie wpisałam do książeczki, opakowanie jest w witrynce szpitalika.
Jutro wrzucę zdjęcia, bo mi bateria siadła

Daria rozdarta i zazdrośnica jak głaskałam innego kota, to buczała na mnie

[mgska]

Proponowałabym, aby wszystkie koty dostawały na poczatku dostawały kalmwet i vetomune.
Zmiana miejsca to stres, spadek odporności i choroby.
Walduś i Daria mają rozpiskę o klamwecie i vetomune (nie wiem, czy Brunia też?) Hance tez dopiszę.
Czy Hanka jest zaczepiona?

[pyma]

dzięki Aga za podłogę
A jak w kuwecie u Bruni ? ma biegunkę ?
A u Bońka ? zapomniałam napisać, że w sobotę miał biegunkę. Może jemu tez trzeba dać bioprotect.

No tak Daria wygląda na to, że nie bardzo lubi inne koty
No nic, nie ma wyjścia Agatka musi iść do domu zanim Darii skończy się kwarantanna bo obawiam się, że panny się nie dogadają i będę czarne pióra leciały.

[Duszek686]

Brunia podobno wczoraj nie miała biegunki - więc ja bym jej na razie nie dawała tej tabletki do jedzenia tylko sam bioprotekt i intestinala - zobaczymy, jak na tym bedzie.
Podobno wczoraj tez mniej kichała.

Bońka dziś obejrzymy z Martą - zobaczymy, jak w kuwecie - najwyżej sie mu poda ten bioprotekt

Ja jutro mogę podjechać podać leki i zastrzyki - ale dyżuru nie wezmę, bo nie dam rady

[olala1]

Ogarnę jutro kociaki, Aneta podjedzie podać lekarstwa.

P.s. Chciałam powiedzieć, że Obloczek się rozkręca. Oberwalam od niego pazurkiem

[mgska]

I znowu ogromne podziękowania dla Oli
Ola ma juz swój klucz

W szpitaliku wszyscy ok. Walduś się juz wyluzował, smyrany po głowie robi takie miny ze boki zrywać
wszystko miał wyjedzone, wiec apetyt dopisuje
Powiesiłam mu hamaczek, żeby miał chłopak trochę rozrywek.

Daria to syfiara, wysypuje prawie caly żwirek poza kuwetę
i nie jest zadowolona z podawania oridermylu do uszu

Brunia miała ładne kupy, przy nas tez zrobiła taką bardziej miękką ale ukształtowaną
dostała wiec tylko bioprotect na problemy brzuszkowe.
została ostatnia saszetka intestinala, wiec można jej potem dawać finefooda na przykład - bezzbożówkę.

Hania nie jest chyba zbyt miła - to chyba tez był kiedys kot wolno żyjący.
Podawajcie jej wetomune i klamweta do jedzenia, bo bezpośrednio do buzi sie ślini.

Ola znowu duzo posiedziała z Obłoczkiem, ja w tym czasie poszłam trochę do Kici (Bońka ) i wyszedł do mnie, mruczał i sie miział.
jak siedziałam pod kaloryferem wszedł Ptyś i chyba mnie nie widział bo wchodził do pokoju "na pewniaka". potem jednak sie spłoszył jakimś hałasem z ogólnego i uciekł.
a Bońkowi strasznie długo idzie ta aklimatyzacja
w kuwecie w tamtym pokoiku chyba nie było kupy, tak Ola?

Obłoczek to nam rośnie diabełek
juz nie jest taki cierpliwy, jak na poczatku. wyczyściłam mu uszy i nawet tam specjalnie nic nie było w tych uszach. w lewym trochę więcej wydzieliny, ale chyba ok.
nos tez dobrze wygląda (odpukać).
dzisiaj jest 10 dzień unidoxu. zadzwonię do dr Justyny dopisać, co dalej.
Rozdzieliłam Orungal do 28 lutego, bo tak akurat mi sie podzieliła kapusłka i już nie rozdzielałam kolejnej. mam nadziję, ze na tym zakończymy kurację.

[dilah]

Czyli obecnie trzeba uważać na Agatkę i Hankę, czy jest ktoś jeszcze nadpobudliwy o Natalkę mi chodzi, kogo ma unikać

[Duszek686]

Hanka agresywna nie jest - przy pierwszym kontakcie tylko syczy - ale ona sie boi, nie chce atakować. Prędzej ucieknie lub się skuli niż ugryzie czy podrapie.