Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
darp pisze:Mureczka to nasza nowa rezydentka. Wyrzucona z domu po śmierci swojej opiekunki, błąkała się po dworze, potem była w piwnicy, w końcu trafiła do nas. Z założenia na tymczas, by domowa, 11 letnia kotka nie musiała się błąkać, ale o ile dogada się z reszta naszego kotostanu, myślimy o pobycie stałym. To przesympatyczna, mrukliwa koteczka, charakterna zresztą też. Widać, że domowa. Już prawie nie stresuje jej obecność trójki innych kotów, w tym dwójki szalejącej młodzieży Beni i Herkulesa. Ze starszym Myszatym dogaduje się chyba najlepiej. Jest u nas od kilkunastu dni, właśnie zaczęła do łóżka przychodzić. Na razie jeszcze obserwujemy relacje...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 29 gości