Morelowo-Migdałowo. Leczenie intensywne..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 16, 2016 7:52 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Obrazek

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 16, 2016 8:04 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

morelowa pisze:Wróciliśmy od weta. Jakąś chwilę temu ale nie mogę się ogarnąć :(
Morela ma cukrzycę - dziś rano 423 jakichś tam jednostek.
Strzykawki, igly, insulina... 3x w tygodniu przyjechać na badanie krwi, potem 2, potem ..itd - dla ustalenia dawki. Szybki kurs robienia zastrzyków.
Próbki chrupek RC http://zooart.com.pl/product-pol-5446-R ... m=referral [tylko taki link znalazłam ze składem :twisted: ]
To dość nagła sytuacja - niedawno Morela zaczęła pić dużo - ekstremalnie dużo - i tak samo sikać. I chudnąć. W oczach. To praktycznie wszystkie objawy. Je, śpi, warczy na Migdała..
Sytuacja dla mnie zupełnie nowa , żadnego doświadczenia.
Czytam wątek cukrzycowy, ale słabo mi idzie - mam mgłę w mozgu. Na razie z pierwszej strony się dowiedziałam , że insulina, którą dostałam , to właśnie ta, której się nie poleca...
Najważniejsze dla mnie jest to jak żywić futra. Ta karma RC to ponoć taka, która ma mało węglowodanów, ale one i tak jedzą ich mało. I RC to -mówiąc eufemistycznie - nie jest ulubiona karma przeze mnie. Przez koty tak - rozdałam po kilka chrupek i Migdał chyba nigdy do tej pory tak się na nic nie napalił. Moreli też smakowała.
Do d... :placz:

Faktycznie porobiło się. :cry: Ale powolutku ogarniecie sytuację. To nie wyrok. Będzie dobrze, nie martw się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lut 16, 2016 9:44 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Dzięki za wiarę we mnie :201494 bo mi jakoś osłabła. Nie wiara w możliwość ogarniecia tylko w moją inteligencję :oops:
Oczywiście pognałam na wątek cukrzycowy, stamtąd na forum cukrzycowe... Siedziałam do nocy prawie, a mnie gdzieś tak około 19.00 zwykle te szare komórki obumierają. I fizycznie się czuję podle. Aktywność fizyczna i umysłowa tylko rano :mrgreen:

Forum cukrzycowe uświadomiło mi, że łatwo nie ma - choć tam też wszyscy piszą, że damy radę, że to poczatki itd. I ja wierzę, ale jestem... hmmm.. zdruzgotana. Szczególnie uświadomieniem ile błędów na samym początku zostało popełnionych - od rodzaju insuliny czyli wciśnięcie takiej, którą wszyscy odsądzają od czci i wiary, po dawkę. A już nie zaproponowanie glukometru, tylko kazanie przyjeżdżać co drugi dzień i pozwolenie na taki stres u kota...
Dla mnie to fizycznie i finansowo bardzo trudne, ale gdybym wiedziała, że Morela to traktuje jak wycieczkę rozrywkową to bym jeździła. Ale nie traktuje. Trzeba ją wydobywać z transportera siłą, siedzi przyklejona do stołu i skurczona tak jak to możliwe.. :(
Wiedzą, którą sobie zafundowałam na forum mnie przerasta. Pewnie pomału można ogarnąć, ale nie ma czasu na pomału. Jeśli ileś osób mi pisze, że dawka insuliny, którą każe podać wet może doprowadzić do hipoglikemii i podawanie jej bez sprawdzenia poziomu cukru.. - a ludzie mają wieloletnie doświadczenia.
Nie mam tego doświadczenia. Znam kilka osób z cukrzycą, ale nie mam pojęcia o leczeniu tzn. glukometrach, strzykawkach, igłach , rodzajach insuliny, godzinach karmienia , częstotliwości...i samopoczuciu.
To nie jest tak , że nie ufam wetom zupełnie. Jednak , tak jak u ludzkich, głównie wierzę w chirurgię, stomatologię [tu też nie we wszystko], okulistykę. I bardzo trudno mi zaufanie odzyskać jeśli wet twierdzi, że mięso dla kota to be, że chrupy najlepsze RC ...itd. - wszyscy wiedzą.
Trzeba iść do weta porozmawiać - spróbować porozmawiać - o tym co wiem i możliwościach.
Zrobiłam dziś drugi zastrzyk. Wcale nie mam pewności czy dobrze. Nie mam pewności czy dobra ta dawka.
Morela dużo leży, śpi, nadal dużo pije, ale jadła normalnie.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 16, 2016 10:38 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Morelowa – no pewnie, że dasz radę, nie mam tu żadnych wątpliwości :ok:
Ale współczuję, że zwaliło się to na Ciebie tak nagle,
i że będziesz pewnie musiała "edukować" weta :roll:

Trzymajcie się, Morelko i Morelkowa, musi być dobrze i już :1luvu:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Wto lut 16, 2016 12:20 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Najwazniejsze, ze wiesz co sie dzieje. Nauczysz sie z czasem co i jak. Ale poczatek to stres wielki. Ogromnie duzo cieplych mysli przesylam! I zdrowka kici.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87934
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lut 16, 2016 14:55 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Dasz radę :ok: :ok: :ok:
Kiedyś zawsze nas dopada jakiś pierwszy raz , choć niekoniecznie musiało być to takie doświadczenie,a le nie jetses sama :ok:
Wygłaskaj kociaki :1luvu:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26854
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 16, 2016 15:26 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Wygłaskam kto się nawinie :mrgreen: Dzięki.
Tak bym chciała nie musieć o niczym decydować - mam problemy z podejmowaniem decyzji. No, ale nie aż takie by sie zgodzić bez sprawdzenia ze wszystkim co weci proponuja. Ale sprawdzanie pochłania tyyyyyle czasu.
Dokształcam się. Podobno każda wiedza to jakiś zysk.. podobno..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 16, 2016 20:40 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Ufaj, ale sprawdzaj - dobre porzekadło. Słuchaj weta, ale czytaj sama, dyskutuj, podsuwaj pomysły do weryfikacji i przede wszystkim obserwuj kota. Ty Morele znasz lepiej od obcego lekarza, wiesz co będzie dla Niej znośniejsze i po jakim jedzeniu się lepiej czuje (+ wyniki badań). Pierwsze chwile, po takiej bombie, to typowa panika. Odetchnij, poukładaj sobie w głowie (bądź na kartce, serio serio) i do dzieła, dasz radę :ok:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 17, 2016 10:27 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Dzięki.
Ale.. dzisiejsze wyniki - byłyśmy w lecznicy - gorsze. Cukier 450! Fruktozamina dopiero jutro. Kazali zwiększyć dawkę insuliny :placz: Zadzwoniłam do osoby z doświadczeniem - absolutnie nie podawać.
Umówiłam się z dr T. na 13.00 żeby pogadać.
Idę się załamać ..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2016 10:28 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

my kciuki trzymamy
a Ty się doszkalaj

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 17, 2016 10:51 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Masz możliwość konsultacji z innym wetem żeby porównać opinię nt leczenia?
Nie łam się. Strachy na bok.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 17, 2016 11:01 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Nie mam zaufanych wetów. Mam kilku, z którymi się nie dogadałam przy poprzednich zwierzętach, może nie tyle się nie dogadałam, bo nie próbowałam, ale mam złe doświadczenia. Trudno mi tak nagle polatać po gabinetach :(
Do tej pory miałam największe zaufanie do właściciela tej kliniki. Te wszystkie rady i zalecenia, które również dziś dostałam to od jednej z wetek, nie od niego. Ale.. Zobaczymy po rozmowie. Nie obiecuję sobie sukcesu na wszelki wypadek.
Zalecenia są na drugim biegunie tego co polecają na forum cukrzycowym. Na drugim , a nawet gdyby był trzeci to by na nim były :?
M.in. suche RC, glukometr od nich taki psio-koci, nie z apteki ludzki bo się nie nadaje - a takich używaja wszystkie słodkie koty z forum - i takie inne podobne.
Wolałabym sama mieć tę cukrzycę :placz:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2016 11:15 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Myślę, że co do glukometru, możesz iść za radami forum (to że weci polecają coś, co się kupuje w ich lecznicy to... wiadome, zarobek :roll: )
Z RC się nie wypowiem. Ja nie mam zaufania do gotowców. Jeszcze suchych... Chyba bym podała. Ale tu jedyna słuszna rada - patrz, jak się po danym jedzeniu czuje Morela i jakie ma po nim wyniki.
Pierwsze chwile będą trudne, bo musicie ustabilizować Jej stan. Później rutyna, już nie jest tak strasznie, wie co się ma robić. I można kombinować z innym jedzeniem.
Póki Morela się nie przelewa przez ręce, jest dobrze i jest czas by coś robić, próbować, uczyć się, czytać.

A żeby tak można było sobie brać choroby od innych, by ich uwolnić od dokuczliwości... :(

Trzymam za Was kciuki.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Śro lut 17, 2016 11:20 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

Patmol, znasz w Legnicy taką lecznicę http://www.proeko-wet.pl/kontakt ?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25559
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 17, 2016 11:39 Re: Migdałowo. Morelowo z wysokim cukrem :(

takie sobie opinie ma
ludzie do niej chodzą, ale ja osobiście nigdy nie byłam, ale raczej opinie słyszałam, że marna
to znaczy ludzie czasem opowiadają, że ich pies/kot ma jakiś problem (tak sobie gadamy na spacerach czasem) z czymś tam, np z wymiotami , albo biegunka itd
i jakoś nie ma poprawy - gdzie chodzą? na ul Działkową , zawsze maja zalecone aby zwierzak jadł wyłącznie jakieś wypasione RC, i to nie-dużo -według limitu
ale psiak głodny, schudł, no i jak cośkolwiek zje inne to biegunka od razu, wymioty żółcią itd -no to raczej dalej nie jest tak jak trzeba

ale podobno są bardzo mili i sympatyczni

moim zdaniem najlepsza w Legnicy jest Arka http://www.informed.com.pl/main/Arka-Le ... 57739-html
najlepsza w sensie skuteczności i sprzętu i fachowości
czasami nie są mili, ale są racjonalni
sterylizowałam u nich koty i psy -zawsze dostawałam zwierzaka wybudzonego i w dobrym stanie, nic się nie paprało, nie było powikłań,
leczyłam u nich Szapo, on miał problemy z alergią i z dziąsłami, to byli racjonalni, rozważali rożne możliwości, nawet wyrywanie zębów -ale jakoś tak z sensem

jak mówię ludziom, żeby poszli się skonsultować do Arki
bo u ich veta nie ma poprawy -to mówią, że im głupio, bo on jest taki sympatyczny i tak się stara :roll: a kiedyś byli w Arce i tam nie sa tacy sympatyczni
czasami nie są :roll: potrafią zjechać idiotę któremu kot wypadł z 4 pietra i ma złamane wszystkie łapy, albo innego idiotę, który przychodzi z psem z zaawansowanym ropomoczem - bo wcześniej nie zauwazył

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28656
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, puszatek i 22 gości