Witam Kochani i na Walentego wszystkiego najwalentszego
Ja niedospana bo ..śmierdziele bure przegięły tej nocy
Bawiły się całą noc z małymi przerwami .
Najgorzej jak ściągnęły karton tz. pudło kartonowe które przed nimi ukryłam ,zasuwały tym pudłem po całym mieszkaniu szurając niemiłosiernie i drąc japy .
Zwlekłam się i zabrałam.
Kolejny odpał wychlapać całą wodę z michy ,metalowej stojącej na terakocie
Kolejny etap wejść pod kołdrę i wyskoczyć ,wejść i wyskoczyć ,a siostrunia będzie skakała w koło i polowała
Przysnęły ,w końcu ,przysnęłam i ja ,ale zaraz zrobiło się widno i burki zachciały na dwór pod groźbą zrobienia szczalni i sralni w chałupie..
no i niedospana ja i zła ja i kawa mi nie pomogła .
Teraz moje Walentynki układać się będą do snu ,a ja
Kinnia ,wyślij mi fotkę Borysa na telefon ,puszczę ją do kol. Ula mieszka na Pradze.