Iga, Diabeł, Miki, Teśka i Furka tymczas

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 08, 2016 22:14 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Oby! :201461
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto lut 09, 2016 12:50 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Igusiu, a co u Ciebie słychać, moja kochana?
U mnie dziwne rzeczy się dzieją... Duża zainstalowala jakies cudo w scianie, to podobno ma mnie uspokoić. A ja jestem spokojna, tylko nie lubię hałasów ani jak ktos nagle do mnie podchodzi 8O ale to chyba normalne i zrozumiałe? I to, że czasem potrzebuję ciszy i spokoju i chowam się w pudełku na cały dzień?
Ech... To małe utrapienie, Ciri, szaleje i nie ma dla mnie żadnego respektu, nie zważa w ogóle na to, że jestem starsza i mądrzejsza. Ale czasami - choć rzadko -bywa miła, na przykład jak Duzi nas zostawili na długo, to razem spałysmy na ich butach i dzięki niej było trochę mniej strasznie. Ale ciiii, nie mów jej tego! Jeszcze sobie pomysli, że ją lubię!
Igusiu, napisz mi proszę jak się czujesz, od Dużej wiem, że Teresce robią krzywdę i ją kłują, biedna Terenia! I co w ogóle u Was się dzieje? Czy ustawiłas już Diabła i Miki i wiedzą, gdzie ich miejsce?
Pozdrawiam Cię serdecznie!
-Twoja Stella

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Wto lut 09, 2016 13:00 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Fajnie tu tak rodzinnie, duza nasza mówi ze to trochę dzięki niej odnalazłyście się siostry. niedługo obrośnie w piórka i odleci gdzieś taka dumna chodzi, ale niech jej bedzi
no właśnie Tereniu jak tam Twoje zdrowie ? wytrzymujesz to wszystko jakoś ?ja coś utykam na lewą łapkę, ale nawet nic nie mowie i cicho siedze bo jak mnie zabiorą znowu do tej pani w to chyba oszaleje, nawet nie wiesz ile ja tam czasu spedzilam jak bylam mala, nawet mi ciężko o tym myśleć a co dopiero pisać.
wiem ze zdrowie twoje jest bardzo ważne, nie bagatelizuj tego proszę bądź dzielna
Moli
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto lut 09, 2016 20:31 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

KatS pisze:Igusiu, a co u Ciebie słychać, moja kochana?
U mnie dziwne rzeczy się dzieją... Duża zainstalowala jakies cudo w scianie, to podobno ma mnie uspokoić. A ja jestem spokojna, tylko nie lubię hałasów ani jak ktos nagle do mnie podchodzi 8O ale to chyba normalne i zrozumiałe? I to, że czasem potrzebuję ciszy i spokoju i chowam się w pudełku na cały dzień?
Ech... To małe utrapienie, Ciri, szaleje i nie ma dla mnie żadnego respektu, nie zważa w ogóle na to, że jestem starsza i mądrzejsza. Ale czasami - choć rzadko -bywa miła, na przykład jak Duzi nas zostawili na długo, to razem spałysmy na ich butach i dzięki niej było trochę mniej strasznie. Ale ciiii, nie mów jej tego! Jeszcze sobie pomysli, że ją lubię!
Igusiu, napisz mi proszę jak się czujesz, od Dużej wiem, że Teresce robią krzywdę i ją kłują, biedna Terenia! I co w ogóle u Was się dzieje? Czy ustawiłas już Diabła i Miki i wiedzą, gdzie ich miejsce?
Pozdrawiam Cię serdecznie!
-Twoja Stella

Stello moja droga,
przecież Ty jesteś bardzo spokojna. Może Twoja Duża zainstalowała cudo, bo Ciri jest nieznośna.
Takie podchodzenie znienacka jest bardzo dla nas niezdrowe, bo serce bije wtedy za mocno i trzeba je uspokoić.
A przecież wiadomo, że można to zrobić skutecznie właśnie w pudełku.
Czasem trzeba nawet cały dzień się uspokajać po hałasach czy niesubordynacji innych kotów.
Oj wiem o tym aż nadto. :roll:

Pytasz o Tereskę. Faktycznie nie ma lekko. Jest karmiona i pojona strzykawką, choć przecież je i pije sama.
I co drugi dzień jest wożona do strasznego miejsca.
I tam pompują w nią jakąś ciecz z baniaka 8O
Duża jest okrutna. Sama od niedawna wlewa w Tereskę płyn przez igłę, a Duże w zielonych fartuchach zamykają chorą w zielonej torbie 8O
A jak się nasza Duża cieszy, kiedy mimo oporu i próby ucieczki Tereski, wkłuje się w jej grzbiet. :evil:
Czasem myślę, że ona tylko udaje, że Tereskę kocha. :(
Ech, ciężkie jest nasze życie.

Zauważyłam jednak, że Diabeł i Miki uciekają przed Tereską, bo ona goni je i chyba straszy 8O
Mają za swoje, wyjadaczki jedne :smokin:

Wiesz Stello, dzięki szaleństwom Tereski ja mam trochę więcej spokoju.
Miki z Diabłem czasem boją się same biegać, żeby nie zachęcić Tereski do gonitw.
Ona naprawdę potrafi być groźna, kiedy zostanie sprowokowana.
A ja mam spokój. Tereska mi nie dokucza.
Czasem kiedy widzę, jak jest karmiona strzykawką, czekam na swoją kolej, ale dostaję karmę tylko w miseczce.

Stello, cieszę się, że Ciri czasem się przydaje. :ok:
Ale słusznie, nie powinna nawet marzyć, że ją lubisz. Na to trzeba sobie zasłużyć.

Życzę Ci, moja malutka, sukcesów wychowawczych.
I niezakłócanego spokoju :201461
Twoja Iga
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Wto lut 09, 2016 20:54 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Moli25 pisze:Fajnie tu tak rodzinnie, duza nasza mówi ze to trochę dzięki niej odnalazłyście się siostry. niedługo obrośnie w piórka i odleci gdzieś taka dumna chodzi, ale niech jej bedzi
no właśnie Tereniu jak tam Twoje zdrowie ? wytrzymujesz to wszystko jakoś ?ja coś utykam na lewą łapkę, ale nawet nic nie mowie i cicho siedze bo jak mnie zabiorą znowu do tej pani w to chyba oszaleje, nawet nie wiesz ile ja tam czasu spedzilam jak bylam mala, nawet mi ciężko o tym myśleć a co dopiero pisać.
wiem ze zdrowie twoje jest bardzo ważne, nie bagatelizuj tego proszę bądź dzielna
Moli


Wiesz, Moli, Twoja Duża ma jakąś moc. Skąd ona wiedziała, że Iga ze Stellą są spokrewnione 8O
Przyznam, że mnie to cieszy, bo Iga z niecierpliwością patrzy Dużej przez ramię, czy przypadkiem nie przyszedł do niej list.
Wtedy jest tak uradowana, że przestaje robić nadąsaną minę.
Jeśli o moje zdrowie chodzi, to czuję się całkiem dobrze i nie wiem, czemu Duża tak bardzo się niepokoi.
Twierdzi, że mam chore nerki i trzeba teraz uważać, co jem i jak często piję.
Najgorsze jednak są tortury, którym jestem poddawana.
Mam za złe Dużej, że znajduje przyjemność w kłuciu mojego grzbietu.
Nie znoszę ponadto, kiedy jestem zamykana w pokrowcu.
Czy to jest takie trudne do zrozumienia, że kotom nie powinno się czynić tego, co dużym również nie byłoby miłe?
Staram się znosić jak mogę te dziwne praktyki, którym mnie Duża poddaje, bo wdziałam, że płakała, kiedy miałam złe wyniki badań.
Nie lubię, kiedy Duża płacze, wolę, kiedy ze mną śpi lub mnie czesze.
Postaram się jak najszybciej wyzdrowieć, choć trzęsę się z przerażenia, że dalej będę napełniana płynem.
Nie lubię tego bardzo. Potem robią mi się balony przy łapce i to boli.

Ojej, Moli, nie wiedzialam, że chorowałaś, jak byłaś mała. :(
Tym większa radość, że teraz wszystko z Tobą dobrze. I tak trzymaj:201461

Tereska
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lut 10, 2016 12:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Kochana Igusiu!

Ja jestem grzeczna i spokojna, to prawda, ale jak widać z Dużymi zawsze cos nie tak. Jak to dobrze, że Ty rozumiesz potrzebę siedzenia w pudełku i to, że nie wolno do kota podchodzić znienacka! Znacka też nie, w ogóle należy czekać aż kot sam podejdzie!
Ale Duzi są trochę ciężcy na umysłach, pewnych spraw nie potrafią pojąć :(

Twoja Duża nadal krzywdzi Tereskę? I to coraz mocniej, już nie tylko karmiąc ją na siłę? 8O 8O 8O Igusiu, martwię się o Was. Przemoc eskaluje, kto wie, do czego dojdzie. Pamiętaj, jakby chcieli Tobie też dokuczać, użyj pazurów i zębów! Wiadomo, że Duzi są silniejsi, ale niech wiedzą, że robią źle :evil: Cieszy mnie jednak, że w Teresce duch nie upada - przeciwnie, hartuje się jak stal! I goni Miki i Diabła :D Super, na pewno martwi się o Ciebie, że tak Ci dokuczają i dlatego też robi z nimi porządek!

Ciri chyba zrozumiała, że ja jestem najważniejsza u nas w domu. Teraz nawet jak Duża się z nami bawi, to Ciri czeka na swoją kolej. Kiedy ja złapię zabawkę, Ciri nie wyszarpuje mi jej z pyszczka, tylko leży i patrzy żałosnie. Dobrze, musi znać swoje miejsce! Duży powiedział, że Ciri dramatyzuje - bo ten mały potwór strasznie się drze, kiedy docisnę ją łapką do podłogi. Na szczęscie Duzi uznali, że nic złego się jej nie dzieje i sama mnie zaczepia. Teraz wiem, że jakby co, mogę ją szybko spacyfikować :twisted: A Na początku Duża przybiegała przerażona na każdy kwik małej, ale teraz już mam wolną łapę i mogę ją karać jak zechcę :D

Ach Igusiu, tylko jedno mnie boli - nie pozwalają mi nadal jesć tej pysznej karmy Ciri! Nie i już, Duża zabiera mi miseczkę i zanosi mnie do mojej własnej miski, a to jednak nie to samo. Nie rozumiem, dlaczego karmią mnie tak podle, a to małe utrapienie dostaje najlepsze kąski :( No nic, będę musiała nad tym jeszcze popracować...

Kochana Igusiu, trzymaj sztamę z Tereską, bardzo, bardzo mnie to cieszy. I bądź silna, nie możemy upadać na duchu mimo wszystkich krzywd!

-Twoja zawsze pamiętająca Stella

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Śro lut 10, 2016 14:06 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Hej :) I jak Teresia dzisiaj? Juz lepiej się czuje?
A Diablik się wyciszyl?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 10, 2016 19:27 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

KatS pisze:Kochana Igusiu!

Ja jestem grzeczna i spokojna, to prawda, ale jak widać z Dużymi zawsze cos nie tak. Jak to dobrze, że Ty rozumiesz potrzebę siedzenia w pudełku i to, że nie wolno do kota podchodzić znienacka! Znacka też nie, w ogóle należy czekać aż kot sam podejdzie!
Ale Duzi są trochę ciężcy na umysłach, pewnych spraw nie potrafią pojąć :(

Twoja Duża nadal krzywdzi Tereskę? I to coraz mocniej, już nie tylko karmiąc ją na siłę? 8O 8O 8O Igusiu, martwię się o Was. Przemoc eskaluje, kto wie, do czego dojdzie. Pamiętaj, jakby chcieli Tobie też dokuczać, użyj pazurów i zębów! Wiadomo, że Duzi są silniejsi, ale niech wiedzą, że robią źle :evil: Cieszy mnie jednak, że w Teresce duch nie upada - przeciwnie, hartuje się jak stal! I goni Miki i Diabła :D Super, na pewno martwi się o Ciebie, że tak Ci dokuczają i dlatego też robi z nimi porządek!

Ciri chyba zrozumiała, że ja jestem najważniejsza u nas w domu. Teraz nawet jak Duża się z nami bawi, to Ciri czeka na swoją kolej. Kiedy ja złapię zabawkę, Ciri nie wyszarpuje mi jej z pyszczka, tylko leży i patrzy żałosnie. Dobrze, musi znać swoje miejsce! Duży powiedział, że Ciri dramatyzuje - bo ten mały potwór strasznie się drze, kiedy docisnę ją łapką do podłogi. Na szczęscie Duzi uznali, że nic złego się jej nie dzieje i sama mnie zaczepia. Teraz wiem, że jakby co, mogę ją szybko spacyfikować :twisted: A Na początku Duża przybiegała przerażona na każdy kwik małej, ale teraz już mam wolną łapę i mogę ją karać jak zechcę :D

Ach Igusiu, tylko jedno mnie boli - nie pozwalają mi nadal jesć tej pysznej karmy Ciri! Nie i już, Duża zabiera mi miseczkę i zanosi mnie do mojej własnej miski, a to jednak nie to samo. Nie rozumiem, dlaczego karmią mnie tak podle, a to małe utrapienie dostaje najlepsze kąski :( No nic, będę musiała nad tym jeszcze popracować...

Kochana Igusiu, trzymaj sztamę z Tereską, bardzo, bardzo mnie to cieszy. I bądź silna, nie możemy upadać na duchu mimo wszystkich krzywd!

-Twoja zawsze pamiętająca Stella

Ach Stello,
jak to dobrze, że masz pudełko. Kot powinien mieć swój kąt i siedzieć w nim do syta. To nasze święte prawo.
Duzi są za duzi, żeby to pojąć. I nie są zwinni :roll:
Stello, Ty rządzisz! Jak dobrze jest poczytać, że Twoja Duża WIDZI, że to Ciri jest utrapieniem.
No to teraz masz wszystko w swoich łapkach :ok:
I nawet Duży zauważył, że Ciri przesadza :piwa:
Ja to nawet myślę, że wytresowałaś sobie Dużą.
Nauczyła się zasad zabawy. 8O A może się naprawiła.
Być może Duża przemyśli to, że okrucieństwem jest nie dawać Ci choć kilku ziarenek z miski Ciri.

Moja Duża chyba jest opętana :201447
Na szczęście wyjechała na kilka dni.
Tereska ma w związku z tym mieszane uczucia.
Duży uprzedził, że nie będzie robił kroplówek, natomiast z nich nie zrezygnował i jutro pojedzie z Tereską do zielonych Dużych.
Niestety, Tereska nie odsapnie, nadal będzie ubezwłasnowolniona w porach posiłków.

Masz rację, Stello, kiedy mnie ostrzegasz. Ze mną tak łatwo Dużej nie pójdzie.
Codziennie ostrzę pazury. Nie używam, rzecz jasna drapaków.
Od tego są drewniane krzesła. Teraz Duża mnie nie pogoni, bo nie widzi.
A Duży jest na szczęście pobłażliwy i nie zwraca na to uwagi :D

Stello, na razie wszystko Ci się układa. Pewnie niebawem genialny pomysł, jak wejść w posiadanie pożądanego jedzonka, sam do Ciebie przyjdzie. :ok:
Twoja Iga.
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Śro lut 10, 2016 22:00 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

klaudiafj pisze:Hej :) I jak Teresia dzisiaj? Juz lepiej się czuje?
A Diablik się wyciszyl?

Tereska czuje się dobrze. Zjada więcej niż wcześniej 8O
Chyba rozepchaliśmy jej żołądek :D
Gania koty, albo przygląda się razem z Diabłem kuwetowym wyczynom Miki. Scena jak z "The Gathering".
Zadzwoniłam do niej.
Patrzyła zdziwiona na Dużego, czy sobie z niej nie żartuje, obwąchiwała słuchawkę. Tęsknię za burasidłem :1luvu:

Diabeł ani piśnie. Tylko jak zwykle szaleje ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Pt lut 12, 2016 0:40 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Kotimont pisze:Ach Stello,
jak to dobrze, że masz pudełko. Kot powinien mieć swój kąt i siedzieć w nim do syta. To nasze święte prawo.
Duzi są za duzi, żeby to pojąć. I nie są zwinni :roll:
Stello, Ty rządzisz! Jak dobrze jest poczytać, że Twoja Duża WIDZI, że to Ciri jest utrapieniem.
No to teraz masz wszystko w swoich łapkach :ok:
I nawet Duży zauważył, że Ciri przesadza :piwa:
Ja to nawet myślę, że wytresowałaś sobie Dużą.
Nauczyła się zasad zabawy. 8O A może się naprawiła.
Być może Duża przemyśli to, że okrucieństwem jest nie dawać Ci choć kilku ziarenek z miski Ciri.

Moja Duża chyba jest opętana :201447
Na szczęście wyjechała na kilka dni.
Tereska ma w związku z tym mieszane uczucia.
Duży uprzedził, że nie będzie robił kroplówek, natomiast z nich nie zrezygnował i jutro pojedzie z Tereską do zielonych Dużych.
Niestety, Tereska nie odsapnie, nadal będzie ubezwłasnowolniona w porach posiłków.

Masz rację, Stello, kiedy mnie ostrzegasz. Ze mną tak łatwo Dużej nie pójdzie.
Codziennie ostrzę pazury. Nie używam, rzecz jasna drapaków.
Od tego są drewniane krzesła. Teraz Duża mnie nie pogoni, bo nie widzi.
A Duży jest na szczęście pobłażliwy i nie zwraca na to uwagi :D

Stello, na razie wszystko Ci się układa. Pewnie niebawem genialny pomysł, jak wejść w posiadanie pożądanego jedzonka, sam do Ciebie przyjdzie. :ok:
Twoja Iga.


Igusiu, moja kochana!

Tak, mam na szczęscie kilka pudełek. Na to nie mogę narzekać, nawet je Duża wyscieliła kocykami, żeby mi było milej. I korzystam z tych pudełek często. Tylko denerwuje mnie, że jak za długo siedzę w pudełku, to Duzi zaczynają knuć... że toźle, że znowu jestem smutna, Duża zwłaszcza zaczyna marudzić, że ja jestem taka biedna. Ano jestem, bo mi nie dają spokoju jak tego potrzebuję! :evil:

Duża jest nadal okrutna i nie daje mi jesć z miski Stelli. Ostatnio wieczorem tak się ucieszyłam, bo nie odgoniła mnie od tej miski, wyjadłam wszystko ze smakiem, wylizalam miseczkę. I wtedy uzłyszałam Dużą, jak się zasmiewa do Dużego, że koty są dziwne, bo wsypała mi do tej miski moje własne niechciane jedzenie i od razu mi zasmakowało. Igusiu! Poczułam się okropnie, zdradzona i wykpiona! :placz: Nie wiem, naprawdę nie wiem jak im za to odpłacić, ale uważam, że kara się Dużym należy za takie zachowanie!!!

A gdzie Twoja Duża jest, jak nie ma jej z Wami? przecież obsługa kotów to jej swięty obowiązek! 8O Straszne!!!

Cieszę się Igusiu, że szykujesz pazury i ostrzysz jej na meblach. Niech koty i ludzie czują respekt. Tak powinno być. Ja wprawdzie używam drapaków :oops: ale to dlatego, że Duża obstawiła nimi całe mieszkanie, gdzie nie pójdę tam drapak. No to już dla swiętego spokoju je drapię. Ale może powinnam to jeszcze przemysleć, może to zła taktyka...

Igusiu, trzymaj się, pozdrów tez ode mnie Tereskę. I czekaj cierpliwie na powrót Dużej, a jak już wróci to ją porządnie udrap. Niech zrozumie, że tak się kotu nie robi...

Pozdrawiam CIę mocno -
- Twoja Stella

KatS

Avatar użytkownika
 
Posty: 4393
Od: Pt wrz 25, 2015 14:59
Lokalizacja: Dublin, Irlandia

Post » Pt lut 12, 2016 22:50 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

KatS pisze:
Igusiu, moja kochana!

Tak, mam na szczęscie kilka pudełek. Na to nie mogę narzekać, nawet je Duża wyscieliła kocykami, żeby mi było milej. I korzystam z tych pudełek często. Tylko denerwuje mnie, że jak za długo siedzę w pudełku, to Duzi zaczynają knuć... że toźle, że znowu jestem smutna, Duża zwłaszcza zaczyna marudzić, że ja jestem taka biedna. Ano jestem, bo mi nie dają spokoju jak tego potrzebuję! :evil:

Duża jest nadal okrutna i nie daje mi jesć z miski Stelli. Ostatnio wieczorem tak się ucieszyłam, bo nie odgoniła mnie od tej miski, wyjadłam wszystko ze smakiem, wylizalam miseczkę. I wtedy uzłyszałam Dużą, jak się zasmiewa do Dużego, że koty są dziwne, bo wsypała mi do tej miski moje własne niechciane jedzenie i od razu mi zasmakowało. Igusiu! Poczułam się okropnie, zdradzona i wykpiona! :placz: Nie wiem, naprawdę nie wiem jak im za to odpłacić, ale uważam, że kara się Dużym należy za takie zachowanie!!!

A gdzie Twoja Duża jest, jak nie ma jej z Wami? przecież obsługa kotów to jej swięty obowiązek! 8O Straszne!!!

Cieszę się Igusiu, że szykujesz pazury i ostrzysz jej na meblach. Niech koty i ludzie czują respekt. Tak powinno być. Ja wprawdzie używam drapaków :oops: ale to dlatego, że Duża obstawiła nimi całe mieszkanie, gdzie nie pójdę tam drapak. No to już dla swiętego spokoju je drapię. Ale może powinnam to jeszcze przemysleć, może to zła taktyka...

Igusiu, trzymaj się, pozdrów tez ode mnie Tereskę. I czekaj cierpliwie na powrót Dużej, a jak już wróci to ją porządnie udrap. Niech zrozumie, że tak się kotu nie robi...

Pozdrawiam CIę mocno -
- Twoja Stella

Och Stello,
zasmuciło mnie to, że Duża wsypała Twoje chrupki do miseczki Ciri :(
Mogła chociaż zachować to w tajemnicy :cry:
Jednak nie można Dużym wierzyć :evil:

Och, marzy mi się choć jedno pudełko z kocykiem.
Miki z Diabłem podarły wszystkie pudełka, bo się w nich gryzły 8O i Duzi je wyrzucili :| Pudełka, nie wariatki.
Może jak Duża wróci to choć jedno pudełko od niej dostanę. Ale czy się domyśli, że je chcę...

Siedzenie w pudełku to taka przyjemność. :1luvu:
Może Twoja Duża wreszcie to zrozumie.
Moja Duża też lubi pudełka; takie mniejsze, z ptasim mleczkiem. I cieszy się każdym i potrafi długo takim pudełkiem się zajmować.
I wtedy stawia je na honorowym miejscu i nie chce się z nikim dzielić zawartością.

Na pewno Twoja Duża też ma swoje ulubione pudełka. I może zrozumie, że nie służą one do ozdoby, tylko do czasowego w nich pomieszkiwania.
I, że powinna się cieszyć, iż pielęgnujesz swoje życie wewnętrzne w pudełku właśnie.
Och, życzę Ci Stello, żebyś usłyszała (leżąc w pudełku), jak Twoja Duża mówi do Dużego:
- Spójrz, nasza Stella oddaje się swojej pasji. W nagrodę dostanie ode mnie całą szafę.

Ostrzę pazury! :aniolek: Nie wiem, czy Duża rozpozna meble, ale co tam, później będę się martwić.
Mówisz, żeby ją udrapać jak wróci? Obym tylko nie zapomniała. Kiedy wraca to pierwsza pędzę jej na spotkanie i pozwalam się wtedy głaskać i robię ósemki.
Potem wraca codzienność i czesanie :roll: Nie znoszę czesania.
Duża twierdzi, że zjadam bardzo dużo sierści, bo myję się tak często. I znienacka mnie dorywa i zaczyna czesać. :evil:

Stello, mam pomysł :ok: Skoro nie można po dobroci, to może uda się sposobem.
Powiedz Ciri, że martwisz się o nią. Że wolno rośnie, bo dostaje karmę dla małych kotów. Ona na pewno chce być już dorosła. Miki też tak miała. ;)
Powiedz jej, że chętnie podzielisz się swoją karmą (od której szybko się rośnie) i zjesz wtedy jej chrupki (bo one hamują rośnięcie małym kotom).
Jestem pewna, że Ciri będzie Ci wdzięczna.

Tereska też Ciebie pozdrawia. I mówi, że masz na mnie dobry wpływ :oops:

Będę czekała na dobre wieści,
Twoja Iga
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Sob lut 13, 2016 1:39 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Jak zadzwoniłas do niej i jak tęsknisz za burasiem - to gdzie Ty jesteś? ;) ale u Ciebie na wątku są zagadki :mrgreen:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lut 13, 2016 19:44 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Jestem jakąś godzinę drogi od Ciebie ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

Post » Nie lut 14, 2016 13:29 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

Aha ;) Ale ja zrozumiałam, że dzwoniłaś do Tereni ;)
Jak tam Walentynki :) I zdrówko Was wszystkich i Tereni?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 14, 2016 15:49 Re: Iga, Diabeł, Miki, Teśka - ostra niewydolność nerek :((

:D Dobrze zrozumiałaś. Dzwoniłam do Tereski. A teraz pomykam z walentynkami do domu ;)
ObrazekObrazek
Obrazek

Batumi [*] 1.06.2009
Padzioch [*] 20.09.2014
Tereska [*] 10.09.2018
Iga [*] 9.10.2019

Kotimont

 
Posty: 1792
Od: Sob cze 13, 2015 22:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 25 gości