Sexi-Brunetka dba o siebie - powiedział Kiteczek, śliniąc się straszliwie do uroczego zjawiska na ekranie monitora.
I, głęboko zawstydzony, zaczął prędko czyścić futerko, coby nabrało podobnego blasku (po dzisiejszych ekscesach na zielonej trawce może się to okazać trudne)
