Szeryf['], Kubus i inne - minął rok:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2016 22:49 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

W takim razie trzymam kciuki za Ciebie i Tikę...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 08, 2016 23:06 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Lidka pisze:Strasznie trudny to jest okres dla nas.
...
Poleżałyśmy sobie długą chwilę i dopóki miała cierpliwość masowałam ją.

:cry:
Kciuki za Tikę, mocne. I za Ciebie. Bądź silna.
Nie umiem Cię pocieszyć, bo zwyczajnie, nie ma takich słów.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Śro lut 10, 2016 10:25 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Tika pewnie tak choruje, żebyśmy nie mieli czasu na rozpacz:(

A jest niedobrze:(
Nie chce jeść, jest obolała. Nie wiem co robić:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 10, 2016 19:10 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Wciąż patrzę na znicz w ogrodzie i nie mogę w to uwierzyć:(
Nawet nie potrafię zamówić tabliczki. Wszystkie koty, które nas opuściły mają swoje tabliczki pamięci.
A Szeryfek odszedł w 36 rocznice śmierci mojej ukochanej Babci. Zabrała go:(
Wiem, użalam się nad sobą. Ale kiedy byłam na cmentarzu wczoraj na Taty urodziny uzmysłowiłam sobie, że tak jak po śmierci Taty było we mnie strasznie dużo złości, że inni żyją a Taty nie ma tak i teraz jest we mnie ta okropna złość.
Wiem, że musze to zdusić, bo koty to czują. Może dlatego Tika jest teraz w takim stanie:(

A Tika dalej nie je samodzielnie ale karmię ją.
I szczęśliwie zrobiła kupę.
A jutro powtórka badań.
Prosimy o kciuki.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lut 10, 2016 19:49 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Kciuki są :ok: :ok: :ok:

Złość jest częścią żalu, czymś, przez co musimy przejść. Tak, koty czują - wystarczy mi widzieć, jak inaczej zachowuje się mój pies, gdy wracam nie tyle zmęczona, co wściekła na świat. Ale nie sądzę, by to pogarszało stan Tiki. Raczej po prostu jest też zmęczona...
Przytulam, by starczyło Ci sił.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 11, 2016 12:20 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Tika dalej jest bardzo marniutka. Dziś miała obniżoną temperaturę, 36,5.

Mam nadzieję, że krwi będzie wystarczająco dużo, żeby wszystkie badania zrobić.
Krew w pierwszym momencie jakby lepsza niż poprzednio. Bo przy tym ostatnim badaniu była taka jakby była rozcieńczona (przed kroplówkami to było).
Ale dziś po chwili się rozdzielała. Krwinki opadały bardzo szybko. OB pewnie byłoby ogromne.
Wyniki będą dopiero wieczorem.

Karmię ją trochę na siłę. Ale jak już włożę do pychalka to przeważnie za pierwszym razem połyka. Dziś dostała też żółtko.
Dałam jej poduszkę elektryczną. Przykryłam ją podkładem bo potrafi sikać tam gdzie jest. Mam nadzieję, ze nic się nie stanie.
Bardzo jest słaba:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2016 13:16 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Bardzo szkoda Szeryfka. Współczuję. Trudno mi wyobrazić sobie teraz Twoje koty bez niego. :placz:
Ja też straciłam kotkę niedawno. Jest mi bardzo źle.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw lut 11, 2016 17:47 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

ciężkie to wszystko
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 11, 2016 19:47 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Oj tak, bardzo to trudne i ciężkie.
Przez ostatnie pół roku wszystko podporzadkowane było Szeryfowi.
Tym bardziej trudno to wszystko co człowiek robi codziennie znieść.

Danusiu a która Twoja Kicia odeszła? Znałam?

edit: doczytałam Danusiu w innym wątku, że Fredzia nie żyje:(
Bardzo mi przykro, to taka piękna i mądra kicia była.
Szeryfek też miał 10 lat. A właściwie prawie 11.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 11, 2016 20:03 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Ja czytam, zagladam... trzymam kciuki mocne za Tikę i za Ciebie. Pamiętam o Szeryfku ...
Nie umiem nic napisać, brakuje mi słów.
Ale jestem.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Czw lut 11, 2016 20:44 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

i jak Tika ? :(
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2016 22:00 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Czekamy wciąż na wyniki badań.
A Tika jest słabiutka.
Samodzielnie nie je ale to co podaje to jakoś zjada. Malutko ale zawsze.
Tylko te karmy renalowe są ogólnie rzecz biorąc do bani.
Wczoraj wcisnęłam w nią trochę ferringi. Renala z RC nie chce. Dziś wetki sprowadziły to co było w hurtowni znaczy z puryny dwa smaki ale nie smakują. Żeby było coś o smaku pronefry to by jadła.
Dziś w sumie zjadła łyżeczkę skrobanego mięsa, prawie całe żółtko i popiła mlekiem z miodem.
Zazwyczaj ratowałam wodą z miodem i rosołem. Z nią jest kłopot, bo te nerki ale trudno. Mam nadzieję, że pronefra zapobiegnie złemu wpływowi.
Gotuję dziś trochę piersi, na jutro zmiksuję i może tak coś zje.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 12, 2016 8:26 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Tika ma bardzo złe wyniki badań.
Jeszcze nie wszystko jest, cos weryfikują ale to już wczoraj było widać, że jest źle.
Morfologia poleciała mimo aranespu, dużo białych.
Mocznik okropny.
Wetki proponują kroplówki dożylne. Ja się boję.
Chyba nie ma jednak innego wyjścia.
Resztki kroplówki podskórnej z soboty jeszcze są wyczuwalne:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 12, 2016 8:29 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Lidka, przytulam Ciebie i kitusię.
Nie doradzę nic, bo się nie znam. Wspieram Was, samymi dobrymi myślami.

gatiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 7180
Od: Pt paź 03, 2014 10:24

Post » Pt lut 12, 2016 18:00 Re: Szeryf, Kubus i inne - cudu nie było:(

Nie tego się spodziewałyśmy :(
Spróbuj z dożylnymi ,może jednak ..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], nfd, Szprocik i 72 gości