Ewa, współczuję
Muszę powiedzieć, że kiedy patrzę za okno to mi się włos zjeża
Co z tego, że za tydzień może być -20C, jeśli do tego czasu 200% kotek będzie w ciąży??

Dlatego miło by było gdyby rozejrzeć się, ogarnąć czułym spojrzeniem potencjalne kocie matki. Jeśli ktoś ma jakąś na oku to ciąć jak najszybciej (nie ma wprawdzie narazie kasy z Urzędu, ale potem będziemy się martwić długami)
Pozytywnie zauważam duże zainteresowanie sterylkami - codziennie odpowiadam na ok 10 maili dotyczących zabiegów. Większość osób kombinuje jakby tu własną kotkę ciachnąć za pieniądz publiczny. Ale przynajmniej o tym myślą i jak się zaproponuje zniżki to chętnie korzystają. Wiele też pisze ws kotów wiejskich, działkowych.
Od 15 lutego rusza Akcja sterylizacja, czyli doroczne zniżki na zabiegi. W następnym tygodniu przyjdzie się porealizować medialnie
A to z serii "mail dnia" (wprowadzając w klimaty: Pan napisał, że w ciągu roku zginęło mu 5 kotów

)
"Sterylizowana była w tym roku, po nie udanym porodzie. To mały złodziej potrafi rozgryźć karton mleka chociaż ma nalane w miskę, puszkę piwa też jej się zdarzyło u nas była przyzwyczajona do psów z resztą razem z Sarą parę miotów wychowały wspólnie. Może Pani wie gdzie została znaleziona?. Podejrzewam że tam też tamte wylądowały, podejrzewam jedną osobę . Co do tej zaginionej ostatnio to jest kotka bez sterylizacji to ostatnia córka kici. Jak wróciła z pierwszej wywózki dosyć szybko się okociła, i pozostało man Ufo podobne trochę do syjam jak znajdę zdjęcie, to prześle."Jakby tu Panu grzecznie napisać, że XXI wiek nastał ? I że "wychowanie kilku miotów" jest z pewnością super rozrywką dla suni bądź kotki? O ile pamiętam (a mam na świeżo 3) to porody są średnio przyjemne
